Witajcie, jest to mój pierwszy post na forum. Widziałem już kilka postów o tryptofanie na forum jednak chciałbym dowiedzieć się co w moim przypadku należałoby uczynić od 3 lat walczę z nerwica, raz jest lepiej raz gorzej, generalnie staram się o tym nie myśleć bo to nie pomaga. W styczniu zeszłego roku było już naprawdę spoko, ogarnąłem głowę i sposób myślenia . Wpadłem jednak na pomysł wyjazdu za granicę żeby trochę sobie zarobić. Padło na Islandię. Zimno, ciemno, Praca 250 h w miesiącu. Wiem, idealne miejsce pracy przy takich zaburzeniach :). Będąc tam mialem kryzys, lęki wróciły. Bylem 9 miesięcy bez zjazdu do domu. Wróciłem niedawno na stałe i rozpocząłem suplementacje na własną rękę, aby trochę odżyć. Aktualnie suplementuje witaminy z grupy adek, magnez, cynk ashwagandha. Ostatnio dodałem niacynę 2 g dziennie, inozytol 700 mg. Trafiłem na artykuł o tryptofanie i jego działaniu. Raczej cala kwestia nerwicy leży w sposobie myślenia i staram się nad tym pracować, efekty są. Chciałbym się jednak dodatkowo czymś wesprzeć no i padło na tryptofan. Moje pytanie to czy można suplementowac tryptofan - i w jakich ilościach - razem z niacyna, gaba i inozytolem. Niacyna i inozytol wpływają na układ nerwowy i czy przy takim miksie nie grozi mi ssri, czy ogólne przymulenie, zmęczenie, senność . Nie mam problemów ze snem, bardziej z obniżonym nastrojem, nerwowością . Dodam tylko że jestem abstynentem. Stąd pytanie czy może lepiej brać sam tryptofan, bez niacyny i inozytolu. Dzięki i pozdrawiam