Skocz do zawartości
Nerwica.com

Alex1

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Alex1

  1. To nie jest tak,że biorę to codziennie. Minęło z 90 dni odkąd mi CLONAZEPAMUM wypisano i jeszcze pare tabeletek zostało w opakowaniu Mam to w razie w. Mirtor na pewno jest trafiony. Suplementuje się ashwagandha i gaba i jest lepiej,ale jak jest za dużo spraw,a mam ich mega dużo na głowę sobie wziąłem. To przy wzmożonym zmęczeniu niewyspaniu mam strażaka w formie tego leku. Chodzi mi o patenty na rano. A nie opinie. Dzięki za Odp pozdrawiam
  2. Moi drodzy, Chcąc upiększyć się i uzupełnić braki zębowe wstawiłem implanty. Zeby zgubiłem przez głupotę na 1 z zakrapianych imprez. Szkoda opisywać całe wydarzenie przyjmuje na klatę owe straty. W związku z tym,trzeba było coś zmienić. Wydałem pieniądze żebym wyglądał. Nie miałem traumy jakiejś związanej z wydarzeniem. Kłopoty zaczęły się z adaptacja nowości w buzi i do tej pory a minęło już 7 miesięcy od zabiegu. Mam wrażenie,że jest coś obcego we mnie i mi przeszkadza. Początkowo dałem sobie czasu bo lekarz mnie zapewniał,że mogę mieć różne wrażenia,ale nie tyle czasu. Niestety jestem na tym punkcie przewrazliwony,całe życie również jak większość bałem się wizyt jako dzieciak u dentystów. I się zaczęło zacząłem sprawdzać czy sztuka medyczna została wykonana dobrze w u innych lekarzy,co najgorsze nagle musiałem leczyć jeszcze inne zeby wszystko się nałożyło,łącznie ze sprawami zawodowymi,gdzie obiecano mi awans ,na który obiektywnie zapracowałem to zostałem zdegradowany. I zaczęły się ciagle pytania,ze to było niepotrzebne ten zabieg,codziennie każdego dnia kiedy się budzę( tzn to nie są przednie zeby i chciałem to ściągnąć to usłyszałem,że zrobię sobie jeszcze większą krzywdę). Doprowadziło mnie to do załamania nerwowego bezsenności, stresu,nic nie jadłem schudłem 15kg. I zacząłem się leczyć u psychiatry. Był moment,że naprawdę zastanawiałem się nad sensem życia. Na co dzień jestem ambitna osoba,trenerem organizatorem imprez sportowych,moje życie polega na silnych emocjach. Przez tą całą sytuacją czuje się wykluczony, nie mam ochoty na siłownię,seks, nowe znajomości. Przez te nerwy dostają dziasla i czuje dyskomofort jest bardzo różnie. Od 4 miesięcy chodzę do psychiatry,najpierw dostałem rozluzniajace afobam pomogło na chwilę. Aktualnie broniąc się przed lekami na depresję, w końcu zgodziłem się na leki mirtor na noc i na dzień mam przeciwlekowy CLONAZEPAMUM. Od 2 miesięcy stosuje te leki i wróciłem do życia,ale nie jest to jeszcze normalne. Lek na rano jest uzależniający CLONAZEPAMUM,a po nim czuje się normalnie. Najgorsze są właśnie poranki i tak kółko każdego dnia. Od paru dni stosuje ashwagandha firmy trec rano i dodatkowo wieczorem suplement gaba. Jak jestem wypoczęty to po tym suplemencie ashwagandha czuje się bardzo dobrze. Ale jak tylko mam za dużo pracy i nie wyspie się,a ostatnio mam sporo spraw jak zakup mieszkania, nowy samodzielny projekt,do tego mieszkam sam, zaczyna mi doskwierać samotność, kiedy wcześniej doskonale sie z tym czułem. Nie chce się ładować CLONAZEPAMUM. Czuje ,że potrzebuje patentu by to pokonać i być sobą normalnie. Zalecano mi terapie poznawczo behawioralnej,ale raz,że nie mam zbytnio czasu,dwa cotygodniowe wizyty też dużo kosztują. Proszę o pomoc!!!!
×