Skocz do zawartości
Nerwica.com

polandpolandpoland

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia polandpolandpoland

  1. jesli chodzi o kierowanie samochodem, to ogladalem ostatnio taki program, z ktorego dowiedzialem sie, ze czlowiek ktory na przyklad potrafi robic na drutach wykonuje ta czynnosc w 90% nieswiadomie, tzn. nie zastanawia sie nad tym. Pomimo bycia w tej 'nieswiadomosci' w razie nieoczekiwanego jakiegos wypadku przy pracy itp. dostrzeze to, wiec nie przejmuj sie zbytnio tym zamyslaniem gagatku
  2. byc moze to pytanie nie jest latwe, jak wiekszosc na tym forum, ale moglby mi ktos doradzic, jak 'powrocic do siebie prawdziwego', bez tej pustki wewnetrznej?? ---- EDIT ---- poza tym, chcialbym zaproponowac osobom, ktore sa chetne by pogadac na temat d/d rozmowe konferencyjna na gg z udzialem wiekszej ilosci osob przez weekend. jct prosze pisac na numer gg 162357 pozdrawiam
  3. ja mam tez jak victorek "wrażenie że stracilem osobowość", ze stracilem wlasne ja. jesli chodzi o 'wzrok' to tez mialem dziwne mysli, czy to rzeczywiscie jest prawda czy nie i czesto mi sie wydawalo ze to jest nieprawda, wymyslem. Ale jesli chodzi o to co widze, to mowie sobie "jest tak jak widze i nie moze byc inaczej!" - to pomaga. Lecz dobija mnie wlasnie te poczucia zatraty siebie i tej wewnetrznej pustki. Jakby ktos mogl napisac jak sobie z tym radzic, to bylbym wdzieczny ---- EDIT ---- Toma - nie mozesz sie poddac! to jest twoje zycie i musisz o nie walczyc!!! na poczatku tez mialem ogromne problemy z samym soba, tez chcialem ze soba skonczyc, ale gdy zaczalem rozmyslac o swoich marzeniach, stwierdzilem ze nie poddam sie!!! u mnie jest lepiej niz na poczatku, ale nie wiem za bardzo jak pozegnac ta pustke w srodku i 'brak siebie'
  4. Witam! jestem nowy na forum. co moge o sobie powiedziec? jestem juz prawie doroslym czlowiekiem i od ok. 1,5 roku mam problemy z samym soba, a dokladnie: nie rozumiem siebie, nie wiem poniekad kim jestem, czuje sie chocby zatracil samego siebie, bywa ze czuje ogromne pustki w srodku, mozliwe ze mam problem z wlasnym 'ja'. przed 'tym czyms' bylem wesolym, radosnym, szczesliwym, przyjacielskim czlowiekiem teraz to jakby zaniklo ( nie zmienilem sie na zlego czlowieka, po prostu czuje jakby to wszystko zniknelo). Chodze aktualnie do szkoly i nic szczegolnie co jest zwiazane mnie nie interesuje, zreszta wszedzie tak jest - wczesniej zawsze cieszylem sie ze ide do szkoly, gdziekolwiek. Ostatnio przeprowadzilem kilka rozmow z osobami, ktore sie z 'tym czyms' zetknely. ta pierwsza nie jest krotka, bo byla to prawdziwa rozmowa: to na poczatek mi powiedz czy dalej sie jeszcze z tego leczysz, czy juz wyzdrowiales? dd heh. powiedzmy, ze jest lepiej dd praktycznie nigdy sie nie leczylem dd probowalem brac leki bardzo krotko, po czym zrezygnowalem dd pomyslalem, ze mi nie pomoga Ja nie leczyles sie tzn.? dd po prostu sie nie leczylem, innymi mowiac nie bralem lekow ani nie chodzilem n a psychoterapie Ja3 bo mysle ze takie cos jak depersonalizacja przeszkadza w zyciu Ja3 podobnie jak ja Ja3 ale zapewne dociekales problemu? dd no tak - dociekalem. im bardziej sie zaglebialem we wlasne problemy tym bylo gorzej dd z reszta to nie jest wazne, zrodlo - wedlug mnie - jest zawsze zupelnie gdzie indziej Ja3 a potrafisz wskazac to zrodlo? dd heh... u siebie potrafie Ja3 od czego sie do moglo zaczac na przyklad dd sporo by pisac ogolem, bo zlozylo sie na to sporo rzeczy, a poza tym cierpialem n ie tylko na depersonalizacje i derealizacje dd od dziecinstwa. na przyklad to, ze byles odrzucany przez znajomych, wysmiewany, cokolwiek dd to moze miec znaczenie dd strata kogos bliskiego. brak rodzenstwa. zle traktowanie dd takie tam Ja3 praktycznie z tego co wymieniles, to bylo to bardzo rzadko Ja3 wrecz przeciwnie dd kompleksy, poczucie innosci, zamykanie sie w sobie dd (6-09-2008 21:16) nietypowy tryb zycia dd (6-09-2008 21:17) kilka z tych przykladow jest powodem moich problemow ogolnie Ja3 (6-09-2008 21:17) jedynym momentem w ktorym mi sie wydaje ze to 'zlapalem' byla pewna wycieczka do warszawy... dd (6-09-2008 21:17) no? dd (6-09-2008 21:17) ac o tam sie wydarzylo? Ja3 (6-09-2008 21:18) otoz bylismy w teatrze na spektaklu, na poczatku wszystko bylo w porzadku. lecz po pewnym czasie naszly mnie mysli typu: co ja tu robie, co jest grane, kim ja jestem i jeszcze ta 'zgroza' w przedstawieniu... Ja3 (6-09-2008 21:18) mialem ochote jak najszybciej wyjsc stamtad... dd (6-09-2008 21:18) no to to jest poczatek nerwicy dd (6-09-2008 21:18) ale nie przyczyna. Ja3 (6-09-2008 21:19) jak wyszlismy z teatru to wszystko wokol wydawalo mi sie nienormalne, chore; nawet koledzy z klasy wydawali mi sie 'ze snu' Ja3 (6-09-2008 21:19) a ja - tak chocby mnie tam nie bylo dd (6-09-2008 21:19) a moze czujesz ze cos w twoim zyciu rozni cie od zwyczajnego, zdrowego psychicznie czlowieka? procz tego ze jestes chory oczywiscie dd (6-09-2008 21:20) czujesz sie zupelnie normalnym spolecznie czlowiekiem bez jakichkolwiek problemow, nie liczac yych psychicznych? Ja3 (6-09-2008 21:20) to znaczy musialbym widziec tego czlowieka zdrowego w srodku, by moc to stwierdzic dd (6-09-2008 21:20) no, ale z zewnatr dd (6-09-2008 21:20) z dd (6-09-2008 21:20) po tym jak mowia, zachowuja sie, mysla, zyja... Ja3 (6-09-2008 21:21) tak, ze oni po prostu sobie zyja, nie widzialem u nich 'dziwnych zachowan' Ja3 (6-09-2008 21:21) takie poczucia zagubienia Ja3 (6-09-2008 21:21) takiego* dd (6-09-2008 21:21) no wiem, ale to wlasciwie nie ma znaczenia co czules dd (6-09-2008 21:22) mogles czuc to, a mogles czuc ucisk w klatce i kazde uderzenie serca. to naprawde nie ma znazcenia w tym momencie Ja3 (6-09-2008 21:22) wiem, chodzi mi na podstawie mnie - ze ja sie tak 'trapie' , a oni sobie normalnie zyja dd (6-09-2008 21:22) jak chcesz sie ywleczyc, to musisz wiedziec co moze byc powodem choroby dd (6-09-2008 21:22) a nie skupiac sie na tym, co ci dolega i kiedy znow si epojawi dd (6-09-2008 21:22) bo to co sie pojawia, to tylko defekt zyciowy. tak jak wirus w kompie Ja3 (6-09-2008 21:23) aha, powinienem Ci powiedziec juz wczesniej, ze to juz trwa ponad rok; opanowalem juz duzo 'trudnych' jak na wczesniejszy czas spraw zwiazanych z ta "choroba" dd (6-09-2008 21:23) nie mam pojecia co moze byc u ciebie powodem twoich problemow, ale powiem ci, ze kiedys bylo duzo gorzej. nuie powiem ze nic mi nie jest, dalej czasem sie zle czuje i mam zle dni, ale czuje ze nie jestem psychicznie chorym czlowiekiem. w sumie to nigdy nie czulem, ale w glebii duszy mialem nerwice od stop do glow dd (6-09-2008 21:24) jedyne co miewasz, to ta derealizacja? dd (6-09-2008 21:24) tak sie zaczelo i tak caly czas trwa? Ja3 (6-09-2008 21:24) na poczatku mialem cos takiego, ze musialem kontrolowac swoje ruchy, emocje, wszystko co sie dzialo wokol Ja3 (6-09-2008 21:24) no, derealizacja i depersonalizacja tez poniekad dd (6-09-2008 21:25) zajmujesz sie czyms w ogole? dd (6-09-2008 21:25) masz jakies hobby czy cos? Ja3 (6-09-2008 21:25) jest juz znacznie lepiej niz na poczatku, bo wtedy bylem w totalnym szoku, myslalem ze swiat to film, a ludzie sa wymysleni dd (6-09-2008 21:25) tak z ciekawosci tez pytam Ja3 (6-09-2008 21:25) teraz juz jest znacznie lepiej, ale jeszcze czuje w sobie czasami lek i pustke Ja3 (6-09-2008 21:25) tak tak mam Ja3 (6-09-2008 21:26) sport, muzyka, pisanie na klawiaturze dd (6-09-2008 21:26) co robisz, jesli mozna wiedziec? dd (6-09-2008 21:26) heh Ja3 (6-09-2008 21:26) scrabble dd (6-09-2008 21:26) pytam, bo bywa tak, ze ludzie sie zamykaja w domach ze swoja pasja i z niego nie wychodza, nawet tego nie widzac dd (6-09-2008 21:27) albo boja sie/wstydza ludzi, ale boja sie do tego przyznac przez cale swoje zycie, po czym traktuja to jako rutyne i nie widza problemu Ja3 (6-09-2008 21:27) tak na poczatku mialem, ze balem sie wychodzic z domu - pozniej stwierdzilem ze kiedys wychodzilem do ludzi, i inni ludzie tez wychodzili do innych, tak wiec ja tez 'musze' dd (6-09-2008 21:27) a bales sie bo? dd (6-09-2008 21:28) bardziej, ze cos ci sie stanie, czy bardziej ze cos zlego zobaczysz, czy moze zupelnie w inna strone? Ja3 (6-09-2008 21:28) bo wtedy bylem w totalnym szoku, myslalem ze swiat to film, a ludzie sa wymysleni Ja3 (6-09-2008 21:28) i myslalem ze moge sie 'zagubic' dd (6-09-2008 21:28) aha dd (6-09-2008 21:28) jestes jedynakiem, co? Ja3 (6-09-2008 21:29) mam jeszcze brata i siostre dd (6-09-2008 21:29) aha dd (6-09-2008 21:29) a myslisz, ze moga miec takie problemy? albo twoi rodzice? Ja3 (6-09-2008 21:29) nie wydaje mi sie, zeby takie mieli dd (6-09-2008 21:29) bo moja mama ma nerwice dd (6-09-2008 21:29) i to tez mialo znazcenie Ja3 (6-09-2008 21:30) nie umialem z nimi normalnie rozmawiac (nawet z rodzicami), bo wydawalo mi sie wlasnie ze to jakis film, ze ogladam ich przez jakas 'bariere' dd (6-09-2008 21:30) hmm dd (6-09-2008 21:30) n ie mialem tak raczej nigdy dd (6-09-2008 21:30) ale to nerwica bez watpienia Ja3 (6-09-2008 21:31) nerwice co glownie charakteryzuje, jesli wiesz? dd (6-09-2008 21:31) seria dziwacznych objawow dd (6-09-2008 21:32) od wkrecanai sobie guza mozgu, po schizofrenie, konczac na myciu rak 30 razy dziennie dd (6-09-2008 21:32) ale bywaja przypadki takie, co ty masz dd (6-09-2008 21:32) opierajace sie na derealizacji Ja3 (6-09-2008 21:32) udalo mi sie juz wieksza czesc pokonac tych dziwacznych objawow dd (6-09-2008 21:33) jakoze zaczelo si tak nagle, podczas wyjazdu gdzies, to pewnie za sprawa napiecia jakiegos dd (6-09-2008 21:33) powinienes sie wybrac do psychologa, n ie psychiatry dd (6-09-2008 21:33) ja psychologiem nie jestem, ale jestem pewien, ze mozna ci pomoc rozmowa dd (6-09-2008 21:33) sam bys zrozumial dd (6-09-2008 21:33) ja kiedys nie chciaelm, ale teraz wiem, ze to pomoce dd (6-09-2008 21:33) pomocne Ja3 (6-09-2008 21:33) bylem u psychologa, lecz on mi nie pomogl rozwiazac problemu Ja3 (6-09-2008 21:34) tak, rozmowa jest wazna dd (6-09-2008 21:34) ale co mowil? Ja3 (6-09-2008 21:34) kazal mi rysowac, opowiedziec co mi dokladnie jest - lecz wtedy jeszcze nie umialem dokladnie tego opisac dd (6-09-2008 21:34) ale powiedziales? Ja3 (6-09-2008 21:35) powiedzialem ze tak jakby nie czuje sie soba, ze jestem napiety, czesto czuje sie zmeczony nie fizycznie lecz psychicznie Ja3 (6-09-2008 21:37) on mi kazal obserwowac te dolegliwosci, tzn. kiedy wystepuja dd (6-09-2008 21:37) cos jeszcze? Ja3 (6-09-2008 21:37) obserwowalem je, staralem sie analizowac kiedy je 'mam' i doszedlem ze moge miec derealizcje lub depersonalizcje dd (6-09-2008 21:38) od czasu kiedy to sie stalo, czujesz sie odmieniony zupelnie? o 180 stopni? jakby cos w twoim zyciu sie zaczelo, a inne skonczylo? Ja3 (6-09-2008 21:38) to znaczy chodzi Ci od samego poczatku? dd (6-09-2008 21:39) od czasu kiedy objawy sie pojawily dd (6-09-2008 21:39) czy poczules tak? Ja3 (6-09-2008 21:39) no, stalem sie bardziej wygadany (to zalezy od tego, czy czuje sie dobrze czy zle), wczesniej bylem troche mniej wygadany Ja3 (6-09-2008 21:40) ale to mozliwe ze wzgledu klasowych, bo mam taka w miare wygadana klase, no i trzeba sie dostosowac w maire dd (6-09-2008 21:40) ale dlaczego stales sie bardzeij wygadany? dd (6-09-2008 21:40) i wygadany, znaczy bardziej otwarty? Ja3 (6-09-2008 21:40) niekoniecznie bardziej otwarty, lecz znacznie wiecej mowie dd (6-09-2008 21:40) hm dd (6-09-2008 21:40) a wczesniej, byles z natury zamkniety i malomowny? Ja3 (6-09-2008 21:41) no np. wiecej opowiadam o wakacjach itp Ja3 (6-09-2008 21:41) nie, nie bylem, tylko ze teraz jestem bardziej odwazny - moze to tez zwiazane z wiekeim dd (6-09-2008 21:41) ale myslisz, ze to ma zwiazek z twoimi dolegliwosciami czy nie? Ja3 (6-09-2008 21:41) nie, to akurat nie dd (6-09-2008 21:42) a co uwazasz, ze ma Ja3 (6-09-2008 21:42) chcialbym sie Ciebie jeszcze o kilka dolegliwosci spytac Ja3 (6-09-2008 21:43) no wygadanie nie ma z tym zwiazku, nic praktycznie innego tez nie dd (6-09-2008 21:43) ok, co chcesz wiedziec Ja3 (6-09-2008 21:44) miales moze takie objawy ze nie jestes soba? nie chodzi mi ze np. byles malomowny, a pozniej wygadany, tylko chodzi mi tutaj o cialo i dusze Ja3 (6-09-2008 21:44) ze nie wiedziales jak to traktowac Ja3 (6-09-2008 21:44) ze jestes jakby poza cialem, oo dd (6-09-2008 21:44) nie wiem konkretnie co masz na mysli. miewalem zmiany nastrojow ostre i przeradzalem sie z wygadanego w cichutkiego - pod wplywem towarzystwa glownie dd (6-09-2008 21:45) ale nie, n ie czulem ze jestem poza cialem Ja3 (6-09-2008 21:45) nie wydawalo Ci sie nigdy ze to nie twoje cialo, ze to nie twoja reka? dd (6-09-2008 21:45) nigdy dd (6-09-2008 21:45) mimo tysiaca objawow, n igdy Ja3 (6-09-2008 21:45) a skad masz pewnosc ze to twoje cialo, i to twoja reka? Ja3 (6-09-2008 21:46) moze Ci sie w tym momencie wydac to dziwne, ale nasuwaly mi sie nieraz takie mysli dd (6-09-2008 21:46) po prostu to wiem. czemu mialoby byc niemoje? taki sie urodzilem, wiec to przekonanie dla kazdego powinno byc wystarczajaco silne, zeby sie nie zmienilo Ja3 (6-09-2008 21:46) Ty, czyli kto? dd (6-09-2008 21:46) skoro widze z tego ciala, czuje je, ruszam, to jak mogloby byc kogos innego Ja3 (6-09-2008 21:47) tak masz racje, ale jak wczesniej mialem problemy z dusza, to takie pytanie sie pojawialo dd (6-09-2008 21:47) co rozumiesz przez problemy z dusza? Ja3 (6-09-2008 21:48) nie rozumialem siebie, mialem bardzo niskie poczucie swojego jestestwa (teraz jeszcze tez), nie rozumialem swiata, ludzi dd (6-09-2008 21:49) twoje objawy ida w jednym, tym samym kierunku dd (6-09-2008 21:49) kierunku duszy, n ie psychiki dd (6-09-2008 21:49) bardziej to duchowe, niz psychiczne. dd (6-09-2008 21:50) nasuwa sie, czy wierzysz w duchy? dusze? czy bales sie tego zawsze, przerazalo cie, moze interesowalo albo intrygowalo?? dd (6-09-2008 21:50) czy zobaczyles kiedys cos, co moglo ci dac do myslenia nad inna rzeczywistoscia np? dd (6-09-2008 21:50) i gleboko o tym rozwazales Ja3 (6-09-2008 21:51) nie, nic nie mialem do czynienia z duchami Ja3 (6-09-2008 21:51) ani nic w tym stylu dd (6-09-2008 21:51) okej dd (6-09-2008 21:51) ale nie interesowal cie ten temat, a ni nie przerazal, tak? Ja3 (6-09-2008 21:51) nie, w ogole dd (6-09-2008 21:51) ok dd (6-09-2008 21:51) jednak nie jestem pewien, czy to nerwica. Ja3 (6-09-2008 21:52) problemy z dusza - tzn. chodzilo mi, ze mam problemy z samym soba dd (6-09-2008 21:52) masz silne poczucie depersonalizacji i derealizacji, wlasciwie bez glebszych powodow i przyczyn Ja3 (6-09-2008 21:52) na podstawie czego to stwierdziles? dd (6-09-2008 21:52) bez traumatycznych przezyc, bez szczegolnych stresow. dd (6-09-2008 21:52) na podstawie tego, co mi napisales przez cala rozmowe dd (6-09-2008 21:53) jak sie uczysz? tak poza tematem troche Ja3 (6-09-2008 21:53) momencik, jeszcze odpowiem na to co mi napisales, bo nie chce sie pogubic dd (6-09-2008 21:54) ok Ja3 (6-09-2008 21:55) wracajac do warszawy, to wszystko tam bylo tam takie nowoczesne, swiecace itp. stwierdzilem podczas tego pierwszego spotkania ' z tym czyms' ze to nie dla mnie jest to wszystko, ze nie moge tego ogladac Ja3 (6-09-2008 21:55) nie wiem czemu tak sadzilem Ja3 (6-09-2008 21:55) moze po prostu ze zyje w mniejszym miasteczku i dlatego cos takiego sie wzielo dd (6-09-2008 21:55) nie. to nei bylo do konca naturalne odzcucie dd (6-09-2008 21:55) odczucie Ja3 (6-09-2008 21:56) lecz teraz przystosowalem sie do tego, i ciesze sie jak cos jest 'fajnego' dd (6-09-2008 21:56) ale tez nie wiem skad moglo sie wziac Ja3 (6-09-2008 21:56) postaram Ci opowiedziec o pewnych myslach ktore mi towarzyszyly jakis czas temu Ja3 (6-09-2008 21:56) to rowniez moze Ci sie wydac nieco dziwne dd (6-09-2008 21:57) spoko, pisz swobodnie Ja3 (6-09-2008 21:58) okres, w ktorym wtedy bylem czyli jakis 2 lata temu, nazwalem 'era cienia' .poniekad wszystko chcialem widziec w czarnych barwach - swiat, nawet chcialem zeby swiat stal sie mroczny, lubilem nawet patrzec na znajomych 'z byka' dd (6-09-2008 21:58) patrzec na znajomych z byka? dd (6-09-2008 21:58) co to znaczy Ja3 (6-09-2008 21:59) no ze wrogo na nich patrzec, byc niemilym Ja3 (6-09-2008 21:59) nie chcialem wtedy czuc radosci, tez nie wiem teraz czemu dd (6-09-2008 21:59) i czemu to nazwales era cienia? prowadzisz jakas kronike, czy masz tendencje do nazywania okresow w twoim zyciu? Ja3 (6-09-2008 22:00) to jest taka moja wlasna nazwa. kiedys lubilem nadawac roznym rzeczom, takie moje skojarzenia Ja3 (6-09-2008 22:00) nadawac nazwy dd (6-09-2008 22:00) heh dd (6-09-2008 22:00) zyjesz we wlasnym swiecie dd (6-09-2008 22:00) mocno dd (6-09-2008 22:00) i swojej wyobrazni dd (6-09-2008 22:00) to widac Ja3 (6-09-2008 22:01) mozliwe, jestes pierwsza osoba ktorej o takim czyms dziwnym powiedzialem Ja3 (6-09-2008 22:01) nikomu na zywo bym raczej tego nie powiedzial, bo mi samemu wydaje sie to dziwne dd (6-09-2008 22:01) dlaczego? wstydzisz sie tego czy jak dd (6-09-2008 22:01) ja tez mialem dziwne sytuacje w moim zyciu dd (6-09-2008 22:02) i jak o nich mysle, to wole ta mysl zmienic Ja3 (6-09-2008 22:02) a czemu to Ci napisalem? tak jakos skojarzylo mi sie z tym teatrem Ja3 (6-09-2008 22:02) moze po prostu laczy te 2 rzeczy niefajne doswiadczenie Ja3 (6-09-2008 22:03) czy cos to moze miec zwiazek z depersonalizacja/derealizacja? jak myslisz? dd (6-09-2008 22:03) po prostu boje sie tego. uciekam od tego. dlateo gtez powinienem ze soba walczyc w pewnym sensie i leczyc sie, ale tego nie robie. jak na razie, jestem ustatkowany dd (6-09-2008 22:03) moze, ale nie tylko. mysle, ze ma to tez jakies inne podloze, a derealizacja i depersonalizacja jest objawem dd (6-09-2008 22:04) i nie wiem czy to nerwica - watpie Ja3 (6-09-2008 22:05) mysle ze kazdy czlowiek ma rowniez wlasne mysli - w koncu to jego swiat dd (6-09-2008 22:05) roznisz sie bardzo od klasycznych przypadkow i ciezko ocenic na pierwszy rzut oka co ci jest Ja3 (6-09-2008 22:05) ja, z tego co wyczytalem na roznych forach, to mam objawy zblizone do depersonalizacji/derealizacji, sam to nawet czuje Ja3 (6-09-2008 22:06) czuje - bo nie umiem normalnie zyc i byc sboa Ja3 (6-09-2008 22:06) soba dd (6-09-2008 22:07) tak, ale depersonalizacja i derealizacja tak be zprzyczyny sie nie pojawia Ja3 (6-09-2008 22:09) wydaje mi sie, tak jakbym 'zatracil naturalny instynkt do zycia i bycia soba' dd (6-09-2008 22:09) zauwazylem dd (6-09-2008 22:09) identyczne wnioski mi sie nasunely juz jakies 20m temu dd (6-09-2008 22:09) jak z toba gadalem dd (6-09-2008 22:09) ale nie mam pojecia, skad to sie wzielo Ja3 (6-09-2008 22:10) hmm Ja3 (6-09-2008 22:11) mozliwe tez ze z nieumiejetnosci odpowiedzenia sobie na rozne pytania dotyczace mnie i swiata.. dd (6-09-2008 22:11) zawsze sa pytanai bez odpowiedzi lub kontrowersyjne. nie powinienes reagowac w ten sposob na n ei dd (6-09-2008 22:11) nie* Ja3 (6-09-2008 22:12) wiem, ale przez ten czas, czyli ponad rok zadalem sobie niewyobrazalna ilosc pytan, na przerozne temayu Ja3 (6-09-2008 22:12) tematy dd (6-09-2008 22:12) na przyklad? Ja3 (6-09-2008 22:13) kim jestem, co ja tu robie, jak to jest ze ja to ja, a ty to ty; co znaczy ja, ce Ja3 (6-09-2008 22:13) czemu Ci rodzice, sa akurat moimi rodzicami dd (6-09-2008 22:13) jak juz mowilem, zyjesz mocno w swojej wyobrazni dd (6-09-2008 22:13) jakbys m ial autyzm bez defektow fizycznych dd (6-09-2008 22:13) jest takie cos dd (6-09-2008 22:13) ale nie pamietam jak sie nazywa Ja3 (6-09-2008 22:14) a jesli chodzi o teraz to mam poczucie pustki; uwazam sie za inteligentnego czlowieka, ale wydaje mi sie czasami jakbym byl otepialy Ja3 (6-09-2008 22:14) czytalem o autyzmie, ale nie pamietam dokaldnie co to jest dd (6-09-2008 22:15) m itez sie wydaje, ze jestes inteligentny ale miewasz chwile zagubienia w sytuacji Ja3 (6-09-2008 22:15) gubie sie wg mnie sam w sobie Ja3 (6-09-2008 22:16) wazne moga tu byc wlasnie te pytania egzystencjalny dd (6-09-2008 22:16) http://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3%B3%C5%82_Aspergera#Czas_powstania_objaw.C3.B3w dd (6-09-2008 22:16) o to mi chodzilo dd (6-09-2008 22:16) ale nie masz tego dd (6-09-2008 22:16) ale mysle, ze to cos w ta desen Ja3 (6-09-2008 22:17) slyszalem cos o tym zespole juz dd (6-09-2008 22:17) wiesz co - proponuje ci wydrukowac ta rozmowe i pojsc ponownie do in nego psychologa, najlepiej prywatnie dd (6-09-2008 22:17) ciezko jest przedstawic swoje objawy tego typu dd (6-09-2008 22:17) opowiadajac o nich dd (6-09-2008 22:18) psycholog moze zle zrozumiec sens twoich objawow i pojsc w inna strone Ja3 (6-09-2008 22:18) umialbys okreslic kim Ty jestes? dd (6-09-2008 22:18) mysle, ze na podstawie tej rozmowy idealnie bylby w stanie ocenic z czym ma do czynienia dd (6-09-2008 22:18) nie rozumiem Ja3 (6-09-2008 22:18) kim Ty jestem dla samego siebie Ja3 (6-09-2008 22:18) ty( dla ciebie 'ja') to znaczy kto dd (6-09-2008 22:19) nie mysle o tym kim jestem dla samego siebie. moze cos w rodzaju jakiejs wyzszej sily kontrolujacej Ja3 (6-09-2008 22:19) to kim w takim razie jestes? dd (6-09-2008 22:19) dla siebie, czy dla innych Ja3 (6-09-2008 22:20) dla siebie dd (6-09-2008 22:20) ja, dla siebie, jestem osoba kontrolujaca moje cialo Ja3 (6-09-2008 22:21) ok, mozna by wyciagnac (dziwne) wnioski, ze Ty mozesz byc rowniez mna, bo ja tez moge byc tym samym dla siebie... Ja3 (6-09-2008 22:22) zdaje sobie sprawe, ze to jest bardzo trudne pytanie dd (6-09-2008 22:22) nie, nie mozemy. kazdy czlowiek mzoe kontrolowac TYLKO jedno, swoje, okreslone cialo nadane przy urodzeniu Ja3 (6-09-2008 22:22) tak wiem Ja3 (6-09-2008 22:23) ale czlowiek, ty - no nie wiem, kto? dd (6-09-2008 22:23) czlowiek. ty=czlowiek, z czegokolwiek tam sie skladasz. masz cialo, dusze i niewiadomo co tam jeszcze. wzsystko to miesci sie w czlowieku, ktorego widzimy jako postac fizyczna. dd (6-09-2008 22:24) czyli jak widzisz czlowieka, wiesz ze nie moze nim kontrolowac inny. nie moze przeskoczyc na niego inna dusza, lub cokolwiek innego. dd (6-09-2008 22:24) elementy w czlowieku sa stale dd (6-09-2008 22:25) i nie ulegaja zmianom, chyba ze istnieje przeszczep narzadu Ja3 (6-09-2008 22:25) wiem, teraz mowisz o drugim czlowieku, a o sobie? dd (6-09-2008 22:25) nie rozumiem do konca twoich intencji Ja3 (6-09-2008 22:25) mozna powiedziec ze cialo jest nam jakby dane; my jestesmy dusza(dobrze mysle?) - to pytanie predzej do ksiedza - skad nasza dusza? Ja3 (6-09-2008 22:26) bo samo cialo bez duszy by nie istnialo, dusza bez cialo tez nie, ale to dusza jest wazniejsza dd (6-09-2008 22:27) dusza jest wazniejsza? dlaczego tak myslisz? to kwestia indywidualna raczej. MY jestesmy dusza owiana w swiadomosc ludzka dd (6-09-2008 22:28) a dusza bez ciala by istniala byc moze, przynajmniej takie jest zalozenie Ja3 (6-09-2008 22:29) hmm... czy czlowiek moze nie posiadac duszy? dd (6-09-2008 22:30) nie dd (6-09-2008 22:30) chociaz nikt naukowo nie udowodnil, ze dusza istnieje. Ja3 (6-09-2008 22:31) nie, bo? Ja3 (6-09-2008 22:31) bo dusza jest niematerialna, moze dlatego nie udowodniono dd (6-09-2008 22:31) no to oczywiste Ja3 (6-09-2008 22:32) tak wiec co decyduje, ze ja to ja, a ty to ty? (jesli dobrze zadalem pytanie) dd (6-09-2008 22:32) ale to zalozenie, ze dusza istnieje. moze nie istniec, a moze jestesmy nanometrowym ziarnkiem na jakiejs gigantycznej bulce dd (6-09-2008 22:32) to tylko spekulacja egzystencjalne Ja3 (6-09-2008 22:32) tak Ja3 (6-09-2008 22:33) ale czlowiek czyms lub kims musi byc by zyc, bo robotem czlowiek nie jest? dd (6-09-2008 22:33) dlatego, czem u myslisz ze TY, to dusza, skoro cialo i inne elementy - w tym zlaozmy dusza, to cos stalego. Cos nierozlacznego. calosc. Ja3 (6-09-2008 22:34) nie nie, mowilem ze dusza jest jakby wazniejsza dd (6-09-2008 22:34) skad wiesz, skoro nawetn ie wiesz czy istnieje? Ja3 (6-09-2008 22:35) wyczytalem ze na dusze skladaja sie nasze sumienie, mysli itp. - duszy raczej nie mozna opluc, dusza nie zachoruje raczej na ospe, tylko cialo - i my bedziemy CALI na nia cierpiec tak jak mowisz Ja3 (6-09-2008 22:36) bo dusza, wydaje mi sie, to cos w srodku dd (6-09-2008 22:37) dusza, to cos co ci na religii wmawia pani katechetka. nie masz tak naprawde pojecia o tym, czy to istnieje Ja3 (6-09-2008 22:38) to akurat wyczytalem m.in. na wikipedii Ja3 (6-09-2008 22:38) tak, nie mam pewnosci, to juz zalezy od wiary i srodowiska dd (6-09-2008 22:38) wiec, gdzie lezy twoj problem w tej kwestii? duchowej? ktore pytanie cie nurtuje? dd (6-09-2008 22:39) wiesz, ze wszystko moze byc nieprawda. wszystkie twoje przypuszczenia. i nikt ci na nie nie odpowie tak naprawde Ja3 (6-09-2008 22:40) no glownie to kim jestem, jak traktowac samego siebie, skad sie wzialem (to nie jest najwazniejsze) Ja3 (6-09-2008 22:40) tak, wiem dd (6-09-2008 22:41) kim jestes? jestes czlowiekiem i skladasz sie z kilku elementow nierozlacznych, niektorych istnienia nie dowiedziesz w zaden sposob Ja3 (6-09-2008 22:41) tylko ze to jest jakby teoria z biologii, o drugim czlowieku Ja3 (6-09-2008 22:44) moze tez nie ma dokladnej odpowiedzi na pytanie: kim jestem? Ja3 (6-09-2008 22:44) lecz przez zadawanie takich pytan czlowiek poznaje jeszcze bardziej siebe dd (6-09-2008 22:45) i dodaje kontrowersji co do intepretacji swiata i zycia dd (6-09-2008 22:45) to bez sensu przejmowac sie rzeczami na ktore nie mamy pwlywu ani jednoznacznej odpowiedzi Ja3 (6-09-2008 22:46) no, ale na pewno nie jestem jedyna osoba na swiecie ktora zadala sobie to pytanie, i nie potrafila dokladnie na nie odpowiedziec dd (6-09-2008 22:46) nie, ale ty zadajesz za duzo pytan i zyjesz w swiecie wyobrazni i przemyslen Ja3 (6-09-2008 22:48) po prostu lubie czasami porozmyslac nad roznymi waznymi i zwiazanymi ze mna sprawami, gorzej by bylo gdybym w ogole nad niczym nie myslal Ja3 (6-09-2008 22:48) a pomimo tego czuje w sobie pustke... dd (6-09-2008 22:48) czemu nie myslisz o codziennych rzeczach w ten sposob? nie analizujesz filmow, ktor eobejrzales dd (6-09-2008 22:48) tylko czujesz pustke, a nurtuja cie tego typu pytania? Ja3 (6-09-2008 22:49) na codzien nie mysle caly czas o tym, ale niekiedy nawet jak pomysle o blahych rzeczach, wlasnie jak np. film, to i tak czuje pustke dd (6-09-2008 22:50) wiem Ja3 (6-09-2008 22:51) ten problem chcialbym w szczegolnosci rozwiazac Ja3 (6-09-2008 22:51) bo kiedys takiej pustki nie czulem dd (6-09-2008 22:52) nie wiem jak ci pomoc dd (6-09-2008 22:52) pojdz do psychologa dd (6-09-2008 22:52) ale musisz wiedziec, co mu powiedziec aby przedstawic problem rzeczowo dd (6-09-2008 22:52) bo wiem ze to problem dd (6-09-2008 22:52) chcesz, to wydrukuj rozmowe i pojdz. pomoze ci Ja3 (6-09-2008 22:52) Ty nie czujesz takiej pustki? dd (6-09-2008 22:52) nie Ja3 (6-09-2008 22:52) nie wiesz, za sprawa czego nie czujesz takiej pustki? dd (6-09-2008 22:53) nie czuje pustki. pustke odczuwa sie, kiedy nie ma sie w zyciu celu, ktory cie motywuje do dzialania dd (6-09-2008 22:54) ja czuje bardziej pobudzenie dd (6-09-2008 22:54) jak juzs ie zle czuje dd (6-09-2008 22:54) taki nadmiar mysli, jakby m nie iwedzial co sie dzieje. jakby mialo sie cos strasznego wydarzyc Ja3 (6-09-2008 22:54) w czasie tej pustki czasami czuje jakbym byl nieobecny, jakby nie soba i ze jestem otepialy? Ja3 (6-09-2008 22:57) mozesz to jakos skomentowac? dd (6-09-2008 22:57) moge tylko wywnioskowac, ze brak ci w rzeczywistosci spraw, ktore by cie ciekawily i sprawialy ze jestes szczesliwy dd (6-09-2008 22:57) intryga jest w astralnych sprawach dd (6-09-2008 22:58) i w nie sie angazujesz dd (6-09-2008 22:58) dlatego w zyciu realnym jestes otepialy i nieobecny dd (6-09-2008 22:58) i cierpisz Ja3 (6-09-2008 22:58) no przyznam, ze wiekszosc rzeczy mnie kiedys bardziej ciekawila Ja3 (6-09-2008 22:58) "intryga jest w astralnych sprawach i w nie sie angazujesz", co masz na mysli? Ja3 (6-09-2008 22:59) nie rozumiem tego za bardzo dd (6-09-2008 22:59) no w sprawach poza zyciem realnym Ja3 (6-09-2008 22:59) tzn? dd (6-09-2008 23:00) czyli, w przem ysleniach o duszach, na przyklad Ja3 (6-09-2008 23:02) mysle o tym, bo nie umiem normalnie (co prawda jest juz lepiej) zyc i byc soba dd (6-09-2008 23:03) widze dd (6-09-2008 23:03) i to twoj rpoblem dd (6-09-2008 23:03) i dopiero po tej calej opowiesci, wiem gdzie lezy problem Ja3 (6-09-2008 23:03) tak? Ja3 (6-09-2008 23:03) chodzi o to co napisales przed chwila, czy jeszcze cos innego? dd (6-09-2008 23:04) od momentu kiedy zaczales mowic o swoich przemysleniach, o pytaniach bez odpowiedzi ktore cie nurtuja Ja3 (6-09-2008 23:04) one pojawily sie wskutek, jak juz napisalem, bo nie umiem normalni zyc i byc soba dd (6-09-2008 23:05) nie umiesz zyc i byc soba, bo interesuja cie sprawy ponad zyciowe, a nie zyciowe Ja3 (6-09-2008 23:06) niewykluczone Ja3 (6-09-2008 23:06) zastanowie sie nad tym jeszcze co mi napisales ----------------------------------------------------------------------------------------- Bylbym wdziecznym, gdyby ktos mi doradzil jak walczyc z tym cholerstwem lub po prostu skomentowal to, bo jest to dla mnie bardzo wazne. nie chce juz wiecej cierpiec! chce zyc!!!!!!!!!! ---- EDIT ---- Witam! jestem nowy na forum. co moge o sobie powiedziec? jestem juz prawie doroslym czlowiekiem i od ok. 1,5 roku mam problemy z samym soba, a dokladnie: nie rozumiem siebie, nie wiem poniekad kim jestem, czuje sie chocby zatracil samego siebie, bywa ze czuje ogromne pustki w srodku, mozliwe ze mam problem z wlasnym 'ja'. przed 'tym czyms' bylem wesolym, radosnym, szczesliwym, przyjacielskim czlowiekiem teraz to jakby zaniklo ( nie zmienilem sie na zlego czlowieka, po prostu czuje jakby to wszystko zniknelo). Chodze aktualnie do szkoly i nic szczegolnie co jest zwiazane mnie nie interesuje, zreszta wszedzie tak jest - wczesniej zawsze cieszylem sie ze ide do szkoly, gdziekolwiek. Dodam jeszcze, ze szukalem tego 'problemu' niejednokrotnie - przeczytalem z kilka tysiecy stronic na temat takich psychicznych zaburzen typu: depresja, nerwica, narcyzm, zaburzenia osobowosci itp. Ostatnio mialem przyjemnosc przeprowadzic kilka rozmow z osobami, ktore sie z 'tym czyms' zetknely. ta pierwsza nie jest krotka, bo byla to prawdziwa rozmowa. Wierze ze doczytacie do konca: Ja3 to na poczatek mi powiedz czy dalej sie jeszcze z tego leczysz, czy juz wyzdrowiales? dd heh. powiedzmy, ze jest lepiej dd praktycznie nigdy sie nie leczylem dd probowalem brac leki bardzo krotko, po czym zrezygnowalem dd pomyslalem, ze mi nie pomoga Ja3 nie leczyles sie tzn.? dd po prostu sie nie leczylem, innymi mowiac nie bralem lekow ani nie chodzilem n a psychoterapie Ja3 bo mysle ze takie cos jak depersonalizacja przeszkadza w zyciu Ja3 podobnie jak ja Ja3:D ale zapewne dociekales problemu? dd no tak - dociekalem. im bardziej sie zaglebialem we wlasne problemy tym bylo gorzej dd z reszta to nie jest wazne, zrodlo - wedlug mnie - jest zawsze zupelnie gdzie indziej Ja3 a potrafisz wskazac to zrodlo? dd heh... u siebie potrafie Ja3 od czego sie do moglo zaczac na przyklad dd sporo by pisac ogolem, bo zlozylo sie na to sporo rzeczy, a poza tym cierpialem n ie tylko na depersonalizacje i derealizacje dd od dziecinstwa. na przyklad to, ze byles odrzucany przez znajomych, wysmiewany, cokolwiek dd to moze miec znaczenie dd strata kogos bliskiego. brak rodzenstwa. zle traktowanie dd takie tam Ja3 praktycznie z tego co wymieniles, to bylo to bardzo rzadko Ja3 wrecz przeciwnie dd kompleksy, poczucie innosci, zamykanie sie w sobie dd (6-09-2008 21:16) nietypowy tryb zycia dd (6-09-2008 21:17) kilka z tych przykladow jest powodem moich problemow ogolnie Ja3 (6-09-2008 21:17) jedynym momentem w ktorym mi sie wydaje ze to 'zlapalem' byla pewna wycieczka do warszawy... dd (6-09-2008 21:17) no? dd (6-09-2008 21:17) ac o tam sie wydarzylo? Ja3 (6-09-2008 21:18) otoz bylismy w teatrze na spektaklu, na poczatku wszystko bylo w porzadku. lecz po pewnym czasie naszly mnie mysli typu: co ja tu robie, co jest grane, kim ja jestem i jeszcze ta 'zgroza' w przedstawieniu... Ja3 (6-09-2008 21:18) mialem ochote jak najszybciej wyjsc stamtad... dd (6-09-2008 21:18) no to to jest poczatek nerwicy dd (6-09-2008 21:18) ale nie przyczyna. Ja3 (6-09-2008 21:19) jak wyszlismy z teatru to wszystko wokol wydawalo mi sie nienormalne, chore; nawet koledzy z klasy wydawali mi sie 'ze snu' Ja3 (6-09-2008 21:19) a ja - tak chocby mnie tam nie bylo dd (6-09-2008 21:19) a moze czujesz ze cos w twoim zyciu rozni cie od zwyczajnego, zdrowego psychicznie czlowieka? procz tego ze jestes chory oczywiscie dd (6-09-2008 21:20) czujesz sie zupelnie normalnym spolecznie czlowiekiem bez jakichkolwiek problemow, nie liczac yych psychicznych? Ja3 (6-09-2008 21:20) to znaczy musialbym widziec tego czlowieka zdrowego w srodku, by moc to stwierdzic dd (6-09-2008 21:20) no, ale z zewnatr dd (6-09-2008 21:20) z dd (6-09-2008 21:20) po tym jak mowia, zachowuja sie, mysla, zyja... Ja3 (6-09-2008 21:21) tak, ze oni po prostu sobie zyja, nie widzialem u nich 'dziwnych zachowan' Ja3 (6-09-2008 21:21) takie poczucia zagubienia Ja3 (6-09-2008 21:21) takiego* dd (6-09-2008 21:21) no wiem, ale to wlasciwie nie ma znaczenia co czules dd (6-09-2008 21:22) mogles czuc to, a mogles czuc ucisk w klatce i kazde uderzenie serca. to naprawde nie ma znazcenia w tym momencie Ja3 (6-09-2008 21:22) wiem, chodzi mi na podstawie mnie - ze ja sie tak 'trapie' , a oni sobie normalnie zyja dd (6-09-2008 21:22) jak chcesz sie ywleczyc, to musisz wiedziec co moze byc powodem choroby dd (6-09-2008 21:22) a nie skupiac sie na tym, co ci dolega i kiedy znow si epojawi dd (6-09-2008 21:22) bo to co sie pojawia, to tylko defekt zyciowy. tak jak wirus w kompie Ja3 (6-09-2008 21:23) aha, powinienem Ci powiedziec juz wczesniej, ze to juz trwa ponad rok; opanowalem juz duzo 'trudnych' jak na wczesniejszy czas spraw zwiazanych z ta "choroba" dd (6-09-2008 21:23) nie mam pojecia co moze byc u ciebie powodem twoich problemow, ale powiem ci, ze kiedys bylo duzo gorzej. nuie powiem ze nic mi nie jest, dalej czasem sie zle czuje i mam zle dni, ale czuje ze nie jestem psychicznie chorym czlowiekiem. w sumie to nigdy nie czulem, ale w glebii duszy mialem nerwice od stop do glow dd (6-09-2008 21:24) jedyne co miewasz, to ta derealizacja? dd (6-09-2008 21:24) tak sie zaczelo i tak caly czas trwa? Ja3 (6-09-2008 21:24) na poczatku mialem cos takiego, ze musialem kontrolowac swoje ruchy, emocje, wszystko co sie dzialo wokol Ja3 (6-09-2008 21:24) no, derealizacja i depersonalizacja tez poniekad dd (6-09-2008 21:25) zajmujesz sie czyms w ogole? dd (6-09-2008 21:25) masz jakies hobby czy cos? Ja3 (6-09-2008 21:25) jest juz znacznie lepiej niz na poczatku, bo wtedy bylem w totalnym szoku, myslalem ze swiat to film, a ludzie sa wymysleni dd (6-09-2008 21:25) tak z ciekawosci tez pytam Ja3 (6-09-2008 21:25) teraz juz jest znacznie lepiej, ale jeszcze czuje w sobie czasami lek i pustke Ja3 (6-09-2008 21:25) tak tak mam Ja3 (6-09-2008 21:26) sport, muzyka, spotkania ze znajomymi dd (6-09-2008 21:26) co robisz, jesli mozna wiedziec? dd (6-09-2008 21:26) heh dd (6-09-2008 21:26) pytam, bo bywa tak, ze ludzie sie zamykaja w domach ze swoja pasja i z niego nie wychodza, nawet tego nie widzac dd (6-09-2008 21:27) albo boja sie/wstydza ludzi, ale boja sie do tego przyznac przez cale swoje zycie, po czym traktuja to jako rutyne i nie widza problemu Ja3 (6-09-2008 21:27) tak na poczatku mialem, ze balem sie wychodzic z domu - pozniej stwierdzilem ze kiedys wychodzilem do ludzi, i inni ludzie tez wychodzili do innych, tak wiec ja tez 'musze' dd (6-09-2008 21:27) a bales sie bo? dd (6-09-2008 21:28) bardziej, ze cos ci sie stanie, czy bardziej ze cos zlego zobaczysz, czy moze zupelnie w inna strone? Ja3 (6-09-2008 21:28) bo wtedy bylem w totalnym szoku, myslalem ze swiat to film, a ludzie sa wymysleni Ja3 (6-09-2008 21:28) i myslalem ze moge sie 'zagubic' dd (6-09-2008 21:28) aha dd (6-09-2008 21:28) jestes jedynakiem, co? Ja3 (6-09-2008 21:29) mam jeszcze brata i siostre dd (6-09-2008 21:29) aha dd (6-09-2008 21:29) a myslisz, ze moga miec takie problemy? albo twoi rodzice? Ja3 (6-09-2008 21:29) nie wydaje mi sie, zeby takie mieli dd (6-09-2008 21:29) bo moja mama ma nerwice dd (6-09-2008 21:29) i to tez mialo znazcenie Ja3 (6-09-2008 21:30) nie umialem z nimi normalnie rozmawiac (nawet z rodzicami), bo wydawalo mi sie wlasnie ze to jakis film, ze ogladam ich przez jakas 'bariere' dd (6-09-2008 21:30) hmm dd (6-09-2008 21:30) n ie mialem tak raczej nigdy dd (6-09-2008 21:30) ale to nerwica bez watpienia Ja3 (6-09-2008 21:31) nerwice co glownie charakteryzuje, jesli wiesz? dd (6-09-2008 21:31) seria dziwacznych objawow dd (6-09-2008 21:32) od wkrecanai sobie guza mozgu, po schizofrenie, konczac na myciu rak 30 razy dziennie dd (6-09-2008 21:32) ale bywaja przypadki takie, co ty masz dd (6-09-2008 21:32) opierajace sie na derealizacji Ja3 (6-09-2008 21:32) udalo mi sie juz wieksza czesc pokonac tych dziwacznych objawow dd (6-09-2008 21:33) jakoze zaczelo si tak nagle, podczas wyjazdu gdzies, to pewnie za sprawa napiecia jakiegos dd (6-09-2008 21:33) powinienes sie wybrac do psychologa, n ie psychiatry dd (6-09-2008 21:33) ja psychologiem nie jestem, ale jestem pewien, ze mozna ci pomoc rozmowa dd (6-09-2008 21:33) sam bys zrozumial dd (6-09-2008 21:33) ja kiedys nie chciaelm, ale teraz wiem, ze to pomoce dd (6-09-2008 21:33) pomocne Ja3 (6-09-2008 21:33) bylem u psychologa, lecz on mi nie pomogl rozwiazac problemu Ja3 (6-09-2008 21:34) tak, rozmowa jest wazna dd (6-09-2008 21:34) ale co mowil? Ja3 (6-09-2008 21:34) kazal mi rysowac, opowiedziec co mi dokladnie jest - lecz wtedy jeszcze nie umialem dokladnie tego opisac dd (6-09-2008 21:34) ale powiedziales? Ja3 (6-09-2008 21:35) powiedzialem ze tak jakby nie czuje sie soba, ze jestem napiety, czesto czuje sie zmeczony nie fizycznie lecz psychicznie Ja3 (6-09-2008 21:37) on mi kazal obserwowac te dolegliwosci, tzn. kiedy wystepuja dd (6-09-2008 21:37) cos jeszcze? Ja3 (6-09-2008 21:37) obserwowalem je, staralem sie analizowac kiedy je 'mam' i doszedlem ze moge miec derealizcje lub depersonalizcje dd (6-09-2008 21:38) od czasu kiedy to sie stalo, czujesz sie odmieniony zupelnie? o 180 stopni? jakby cos w twoim zyciu sie zaczelo, a inne skonczylo? Ja3 (6-09-2008 21:38) to znaczy chodzi Ci od samego poczatku? dd (6-09-2008 21:39) od czasu kiedy objawy sie pojawily dd (6-09-2008 21:39) czy poczules tak? Ja3 (6-09-2008 21:39) no, stalem sie bardziej wygadany (to zalezy od tego, czy czuje sie dobrze czy zle), wczesniej bylem troche mniej wygadany Ja3 (6-09-2008 21:40) ale to mozliwe ze wzgledu klasowych, bo mam taka w miare wygadana klase, no i trzeba sie dostosowac w maire dd (6-09-2008 21:40) ale dlaczego stales sie bardzeij wygadany? dd (6-09-2008 21:40) i wygadany, znaczy bardziej otwarty? Ja3 (6-09-2008 21:40) niekoniecznie bardziej otwarty, lecz znacznie wiecej mowie dd (6-09-2008 21:40) hm dd (6-09-2008 21:40) a wczesniej, byles z natury zamkniety i malomowny? Ja3 (6-09-2008 21:41) no np. wiecej opowiadam o wakacjach itp Ja3 (6-09-2008 21:41) nie, nie bylem, tylko ze teraz jestem bardziej odwazny - moze to tez zwiazane z wiekeim dd (6-09-2008 21:41) ale myslisz, ze to ma zwiazek z twoimi dolegliwosciami czy nie? Ja3 (6-09-2008 21:41) nie, to akurat nie dd (6-09-2008 21:42) a co uwazasz, ze ma Ja3 (6-09-2008 21:42) chcialbym sie Ciebie jeszcze o kilka dolegliwosci spytac Ja3 (6-09-2008 21:43) no wygadanie nie ma z tym zwiazku, nic praktycznie innego tez nie dd (6-09-2008 21:43) ok, co chcesz wiedziec Ja3 (6-09-2008 21:44) miales moze takie objawy ze nie jestes soba? nie chodzi mi ze np. byles malomowny, a pozniej wygadany, tylko chodzi mi tutaj o cialo i dusze Ja3 (6-09-2008 21:44) ze nie wiedziales jak to traktowac Ja3 (6-09-2008 21:44) ze jestes jakby poza cialem, oo dd (6-09-2008 21:44) nie wiem konkretnie co masz na mysli. miewalem zmiany nastrojow ostre i przeradzalem sie z wygadanego w cichutkiego - pod wplywem towarzystwa glownie dd (6-09-2008 21:45) ale nie, n ie czulem ze jestem poza cialem Ja3 (6-09-2008 21:45) nie wydawalo Ci sie nigdy ze to nie twoje cialo, ze to nie twoja reka? dd (6-09-2008 21:45) nigdy dd (6-09-2008 21:45) mimo tysiaca objawow, n igdy Ja3 (6-09-2008 21:45) a skad masz pewnosc ze to twoje cialo, i to twoja reka? Ja3 (6-09-2008 21:46) moze Ci sie w tym momencie wydac to dziwne, ale nasuwaly mi sie nieraz takie mysli dd (6-09-2008 21:46) po prostu to wiem. czemu mialoby byc niemoje? taki sie urodzilem, wiec to przekonanie dla kazdego powinno byc wystarczajaco silne, zeby sie nie zmienilo Ja3 (6-09-2008 21:46) Ty, czyli kto? dd (6-09-2008 21:46) skoro widze z tego ciala, czuje je, ruszam, to jak mogloby byc kogos innego Ja3 (6-09-2008 21:47) tak masz racje, ale jak wczesniej mialem problemy z dusza, to takie pytanie sie pojawialo dd (6-09-2008 21:47) co rozumiesz przez problemy z dusza? Ja3 (6-09-2008 21:48) nie rozumialem siebie, mialem bardzo niskie poczucie swojego jestestwa (teraz jeszcze tez), nie rozumialem swiata, ludzi dd (6-09-2008 21:49) twoje objawy ida w jednym, tym samym kierunku dd (6-09-2008 21:49) kierunku duszy, n ie psychiki dd (6-09-2008 21:49) bardziej to duchowe, niz psychiczne. dd (6-09-2008 21:50) nasuwa sie, czy wierzysz w duchy? dusze? czy bales sie tego zawsze, przerazalo cie, moze interesowalo albo intrygowalo?? dd (6-09-2008 21:50) czy zobaczyles kiedys cos, co moglo ci dac do myslenia nad inna rzeczywistoscia np? dd (6-09-2008 21:50) i gleboko o tym rozwazales Ja3 (6-09-2008 21:51) nie, nic nie mialem do czynienia z duchami Ja3 (6-09-2008 21:51) ani nic w tym stylu dd (6-09-2008 21:51) okej dd (6-09-2008 21:51) ale nie interesowal cie ten temat, a ni nie przerazal, tak? Ja3 (6-09-2008 21:51) nie, w ogole dd (6-09-2008 21:51) ok dd (6-09-2008 21:51) jednak nie jestem pewien, czy to nerwica. Ja3 (6-09-2008 21:52) problemy z dusza - tzn. chodzilo mi, ze mam problemy z samym soba dd (6-09-2008 21:52) masz silne poczucie depersonalizacji i derealizacji, wlasciwie bez glebszych powodow i przyczyn Ja3 (6-09-2008 21:52) na podstawie czego to stwierdziles? dd (6-09-2008 21:52) bez traumatycznych przezyc, bez szczegolnych stresow. dd (6-09-2008 21:52) na podstawie tego, co mi napisales przez cala rozmowe dd (6-09-2008 21:53) jak sie uczysz? tak poza tematem troche Ja3 (6-09-2008 21:53) momencik, jeszcze odpowiem na to co mi napisales, bo nie chce sie pogubic dd (6-09-2008 21:54) ok Ja3 (6-09-2008 21:55) wracajac do warszawy, to wszystko tam bylo tam takie nowoczesne, swiecace itp. stwierdzilem podczas tego pierwszego spotkania ' z tym czyms' ze to nie dla mnie jest to wszystko, ze nie moge tego ogladac Ja3 (6-09-2008 21:55) nie wiem czemu tak sadzilem Ja3 (6-09-2008 21:55) moze po prostu ze zyje w mniejszym miasteczku i dlatego cos takiego sie wzielo dd (6-09-2008 21:55) nie. to nei bylo do konca naturalne odzcucie dd (6-09-2008 21:55) odczucie Ja3 (6-09-2008 21:56) lecz teraz przystosowalem sie do tego, i ciesze sie jak cos jest 'fajnego' dd (6-09-2008 21:56) ale tez nie wiem skad moglo sie wziac Ja3 (6-09-2008 21:56) postaram Ci opowiedziec o pewnych myslach ktore mi towarzyszyly jakis czas temu Ja3 (6-09-2008 21:56) to rowniez moze Ci sie wydac nieco dziwne dd (6-09-2008 21:57) spoko, pisz swobodnie Ja3 (6-09-2008 21:58) okres, w ktorym wtedy bylem czyli jakis 2 lata temu, nazwalem 'era cienia' .poniekad wszystko chcialem widziec w czarnych barwach - swiat, nawet chcialem zeby swiat stal sie mroczny, lubilem nawet patrzec na znajomych 'z byka' dd (6-09-2008 21:58) patrzec na znajomych z byka? dd (6-09-2008 21:58) co to znaczy Ja3 (6-09-2008 21:59) no ze wrogo na nich patrzec, byc niemilym Ja3 (6-09-2008 21:59) nie chcialem wtedy czuc radosci, tez nie wiem teraz czemu dd (6-09-2008 21:59) i czemu to nazwales era cienia? prowadzisz jakas kronike, czy masz tendencje do nazywania okresow w twoim zyciu? Ja3 (6-09-2008 22:00) to jest taka moja wlasna nazwa. kiedys lubilem nadawac roznym rzeczom, takie moje skojarzenia Ja3 (6-09-2008 22:00) nadawac nazwy dd (6-09-2008 22:00) heh dd (6-09-2008 22:00) zyjesz we wlasnym swiecie dd (6-09-2008 22:00) mocno dd (6-09-2008 22:00) i swojej wyobrazni dd (6-09-2008 22:00) to widac Ja3 (6-09-2008 22:01) mozliwe, jestes pierwsza osoba ktorej o takim czyms dziwnym powiedzialem Ja3 (6-09-2008 22:01) nikomu na zywo bym raczej tego nie powiedzial, bo mi samemu wydaje sie to dziwne dd (6-09-2008 22:01) dlaczego? wstydzisz sie tego czy jak dd (6-09-2008 22:01) ja tez mialem dziwne sytuacje w moim zyciu dd (6-09-2008 22:02) i jak o nich mysle, to wole ta mysl zmienic Ja3 (6-09-2008 22:02) a czemu to Ci napisalem? tak jakos skojarzylo mi sie z tym teatrem Ja3 (6-09-2008 22:02) moze po prostu laczy te 2 rzeczy niefajne doswiadczenie Ja3 (6-09-2008 22:03) czy cos to moze miec zwiazek z depersonalizacja/derealizacja? jak myslisz? dd (6-09-2008 22:03) po prostu boje sie tego. uciekam od tego. dlateo gtez powinienem ze soba walczyc w pewnym sensie i leczyc sie, ale tego nie robie. jak na razie, jestem ustatkowany dd (6-09-2008 22:03) moze, ale nie tylko. mysle, ze ma to tez jakies inne podloze, a derealizacja i depersonalizacja jest objawem dd (6-09-2008 22:04) i nie wiem czy to nerwica - watpie Ja3 (6-09-2008 22:05) mysle ze kazdy czlowiek ma rowniez wlasne mysli - w koncu to jego swiat dd (6-09-2008 22:05) roznisz sie bardzo od klasycznych przypadkow i ciezko ocenic na pierwszy rzut oka co ci jest Ja3 (6-09-2008 22:05) ja, z tego co wyczytalem na roznych forach, to mam objawy zblizone do depersonalizacji/derealizacji, sam to nawet czuje Ja3 (6-09-2008 22:06) czuje - bo nie umiem normalnie zyc i byc sboa Ja3 (6-09-2008 22:06) soba dd (6-09-2008 22:07) tak, ale depersonalizacja i derealizacja tak be zprzyczyny sie nie pojawia Ja3 (6-09-2008 22:09) wydaje mi sie, tak jakbym 'zatracil naturalny instynkt do zycia i bycia soba' dd (6-09-2008 22:09) zauwazylem dd (6-09-2008 22:09) identyczne wnioski mi sie nasunely juz jakies 20m temu dd (6-09-2008 22:09) jak z toba gadalem dd (6-09-2008 22:09) ale nie mam pojecia, skad to sie wzielo Ja3 (6-09-2008 22:10) hmm Ja3 (6-09-2008 22:11) mozliwe tez ze z nieumiejetnosci odpowiedzenia sobie na rozne pytania dotyczace mnie i swiata.. dd (6-09-2008 22:11) zawsze sa pytanai bez odpowiedzi lub kontrowersyjne. nie powinienes reagowac w ten sposob na n ei dd (6-09-2008 22:11) nie* Ja3 (6-09-2008 22:12) wiem, ale przez ten czas, czyli ponad rok zadalem sobie niewyobrazalna ilosc pytan, na przerozne temayu Ja3 (6-09-2008 22:12) tematy dd (6-09-2008 22:12) na przyklad? Ja3 (6-09-2008 22:13) kim jestem, co ja tu robie, jak to jest ze ja to ja, a ty to ty; co znaczy ja, ce Ja3 (6-09-2008 22:13) czemu Ci rodzice, sa akurat moimi rodzicami dd (6-09-2008 22:13) jak juz mowilem, zyjesz mocno w swojej wyobrazni dd (6-09-2008 22:13) jakbys m ial autyzm bez defektow fizycznych dd (6-09-2008 22:13) jest takie cos dd (6-09-2008 22:13) ale nie pamietam jak sie nazywa Ja3 (6-09-2008 22:14) a jesli chodzi o teraz to mam poczucie pustki; uwazam sie za inteligentnego czlowieka, ale wydaje mi sie czasami jakbym byl otepialy Ja3 (6-09-2008 22:14) czytalem o autyzmie, ale nie pamietam dokaldnie co to jest dd (6-09-2008 22:15) m itez sie wydaje, ze jestes inteligentny ale miewasz chwile zagubienia w sytuacji Ja3 (6-09-2008 22:15) gubie sie wg mnie sam w sobie Ja3 (6-09-2008 22:16) wazne moga tu byc wlasnie te pytania egzystencjalny dd (6-09-2008 22:16) http://pl.wikipedia.org/wiki/Zesp%C3%B3%C5%82_Aspergera#Czas_powstania_objaw.C3.B3w dd (6-09-2008 22:16) o to mi chodzilo dd (6-09-2008 22:16) ale nie masz tego dd (6-09-2008 22:16) ale mysle, ze to cos w ta desen Ja3 (6-09-2008 22:17) slyszalem cos o tym zespole juz dd (6-09-2008 22:17) wiesz co - proponuje ci wydrukowac ta rozmowe i pojsc ponownie do in nego psychologa, najlepiej prywatnie dd (6-09-2008 22:17) ciezko jest przedstawic swoje objawy tego typu dd (6-09-2008 22:17) opowiadajac o nich dd (6-09-2008 22:18) psycholog moze zle zrozumiec sens twoich objawow i pojsc w inna strone Ja3 (6-09-2008 22:18) umialbys okreslic kim Ty jestes? dd (6-09-2008 22:18) mysle, ze na podstawie tej rozmowy idealnie bylby w stanie ocenic z czym ma do czynienia dd (6-09-2008 22:18) nie rozumiem Ja3 (6-09-2008 22:18) kim Ty jestem dla samego siebie Ja3 (6-09-2008 22:18) ty( dla ciebie 'ja') to znaczy kto dd (6-09-2008 22:19) nie mysle o tym kim jestem dla samego siebie. moze cos w rodzaju jakiejs wyzszej sily kontrolujacej Ja3 (6-09-2008 22:19) to kim w takim razie jestes? dd (6-09-2008 22:19) dla siebie, czy dla innych Ja3 (6-09-2008 22:20) dla siebie dd (6-09-2008 22:20) ja, dla siebie, jestem osoba kontrolujaca moje cialo Ja3 (6-09-2008 22:21) ok, mozna by wyciagnac (dziwne) wnioski, ze Ty mozesz byc rowniez mna, bo ja tez moge byc tym samym dla siebie... Ja3 (6-09-2008 22:22) zdaje sobie sprawe, ze to jest bardzo trudne pytanie dd (6-09-2008 22:22) nie, nie mozemy. kazdy czlowiek mzoe kontrolowac TYLKO jedno, swoje, okreslone cialo nadane przy urodzeniu Ja3 (6-09-2008 22:22) tak wiem Ja3 (6-09-2008 22:23) ale czlowiek, ty - no nie wiem, kto? dd (6-09-2008 22:23) czlowiek. ty=czlowiek, z czegokolwiek tam sie skladasz. masz cialo, dusze i niewiadomo co tam jeszcze. wzsystko to miesci sie w czlowieku, ktorego widzimy jako postac fizyczna. dd (6-09-2008 22:24) czyli jak widzisz czlowieka, wiesz ze nie moze nim kontrolowac inny. nie moze przeskoczyc na niego inna dusza, lub cokolwiek innego. dd (6-09-2008 22:24) elementy w czlowieku sa stale dd (6-09-2008 22:25) i nie ulegaja zmianom, chyba ze istnieje przeszczep narzadu Ja3 (6-09-2008 22:25) wiem, teraz mowisz o drugim czlowieku, a o sobie? dd (6-09-2008 22:25) nie rozumiem do konca twoich intencji Ja3 (6-09-2008 22:25) mozna powiedziec ze cialo jest nam jakby dane; my jestesmy dusza(dobrze mysle?) - to pytanie predzej do ksiedza - skad nasza dusza? Ja3 (6-09-2008 22:26) bo samo cialo bez duszy by nie istnialo, dusza bez cialo tez nie, ale to dusza jest wazniejsza dd (6-09-2008 22:27) dusza jest wazniejsza? dlaczego tak myslisz? to kwestia indywidualna raczej. MY jestesmy dusza owiana w swiadomosc ludzka dd (6-09-2008 22:28) a dusza bez ciala by istniala byc moze, przynajmniej takie jest zalozenie Ja3 (6-09-2008 22:29) hmm... czy czlowiek moze nie posiadac duszy? dd (6-09-2008 22:30) nie dd (6-09-2008 22:30) chociaz nikt naukowo nie udowodnil, ze dusza istnieje. Ja3 (6-09-2008 22:31) nie, bo? Ja3 (6-09-2008 22:31) bo dusza jest niematerialna, moze dlatego nie udowodniono dd (6-09-2008 22:31) no to oczywiste Ja3 (6-09-2008 22:32) tak wiec co decyduje, ze ja to ja, a ty to ty? (jesli dobrze zadalem pytanie) dd (6-09-2008 22:32) ale to zalozenie, ze dusza istnieje. moze nie istniec, a moze jestesmy nanometrowym ziarnkiem na jakiejs gigantycznej bulce dd (6-09-2008 22:32) to tylko spekulacja egzystencjalne Ja3 (6-09-2008 22:32) tak Ja3 (6-09-2008 22:33) ale czlowiek czyms lub kims musi byc by zyc, bo robotem czlowiek nie jest? dd (6-09-2008 22:33) dlatego, czem u myslisz ze TY, to dusza, skoro cialo i inne elementy - w tym zlaozmy dusza, to cos stalego. Cos nierozlacznego. calosc. Ja3 (6-09-2008 22:34) nie nie, mowilem ze dusza jest jakby wazniejsza dd (6-09-2008 22:34) skad wiesz, skoro nawetn ie wiesz czy istnieje? Ja3 (6-09-2008 22:35) wyczytalem ze na dusze skladaja sie nasze sumienie, mysli itp. - duszy raczej nie mozna opluc, dusza nie zachoruje raczej na ospe, tylko cialo - i my bedziemy CALI na nia cierpiec tak jak mowisz Ja3 (6-09-2008 22:36) bo dusza, wydaje mi sie, to cos w srodku dd (6-09-2008 22:37) dusza, to cos co ci na religii wmawia pani katechetka. nie masz tak naprawde pojecia o tym, czy to istnieje Ja3 (6-09-2008 22:38) to akurat wyczytalem m.in. na wikipedii Ja3 (6-09-2008 22:38) tak, nie mam pewnosci, to juz zalezy od wiary i srodowiska dd (6-09-2008 22:38) wiec, gdzie lezy twoj problem w tej kwestii? duchowej? ktore pytanie cie nurtuje? dd (6-09-2008 22:39) wiesz, ze wszystko moze byc nieprawda. wszystkie twoje przypuszczenia. i nikt ci na nie nie odpowie tak naprawde Ja3 (6-09-2008 22:40) no glownie to kim jestem, jak traktowac samego siebie, skad sie wzialem (to nie jest najwazniejsze) Ja3 (6-09-2008 22:40) tak, wiem dd (6-09-2008 22:41) kim jestes? jestes czlowiekiem i skladasz sie z kilku elementow nierozlacznych, niektorych istnienia nie dowiedziesz w zaden sposob Ja3 (6-09-2008 22:41) tylko ze to jest jakby teoria z biologii, o drugim czlowieku Ja3 (6-09-2008 22:44) moze tez nie ma dokladnej odpowiedzi na pytanie: kim jestem? Ja3 (6-09-2008 22:44) lecz przez zadawanie takich pytan czlowiek poznaje jeszcze bardziej siebe dd (6-09-2008 22:45) i dodaje kontrowersji co do intepretacji swiata i zycia dd (6-09-2008 22:45) to bez sensu przejmowac sie rzeczami na ktore nie mamy pwlywu ani jednoznacznej odpowiedzi Ja3 (6-09-2008 22:46) no, ale na pewno nie jestem jedyna osoba na swiecie ktora zadala sobie to pytanie, i nie potrafila dokladnie na nie odpowiedziec dd (6-09-2008 22:46) nie, ale ty zadajesz za duzo pytan i zyjesz w swiecie wyobrazni i przemyslen Ja3 (6-09-2008 22:48) po prostu lubie czasami porozmyslac nad roznymi waznymi i zwiazanymi ze mna sprawami, gorzej by bylo gdybym w ogole nad niczym nie myslal Ja3 (6-09-2008 22:48) a pomimo tego czuje w sobie pustke... dd (6-09-2008 22:48) czemu nie myslisz o codziennych rzeczach w ten sposob? nie analizujesz filmow, ktor eobejrzales dd (6-09-2008 22:48) tylko czujesz pustke, a nurtuja cie tego typu pytania? Ja3 (6-09-2008 22:49) na codzien nie mysle caly czas o tym, ale niekiedy nawet jak pomysle o blahych rzeczach, wlasnie jak np. film, to i tak czuje pustke dd (6-09-2008 22:50) wiem Ja3 (6-09-2008 22:51) ten problem chcialbym w szczegolnosci rozwiazac Ja3 (6-09-2008 22:51) bo kiedys takiej pustki nie czulem dd (6-09-2008 22:52) nie wiem jak ci pomoc dd (6-09-2008 22:52) pojdz do psychologa dd (6-09-2008 22:52) ale musisz wiedziec, co mu powiedziec aby przedstawic problem rzeczowo dd (6-09-2008 22:52) bo wiem ze to problem dd (6-09-2008 22:52) chcesz, to wydrukuj rozmowe i pojdz. pomoze ci Ja3 (6-09-2008 22:52) Ty nie czujesz takiej pustki? dd (6-09-2008 22:52) nie Ja3 (6-09-2008 22:52) nie wiesz, za sprawa czego nie czujesz takiej pustki? dd (6-09-2008 22:53) nie czuje pustki. pustke odczuwa sie, kiedy nie ma sie w zyciu celu, ktory cie motywuje do dzialania dd (6-09-2008 22:54) ja czuje bardziej pobudzenie dd (6-09-2008 22:54) jak juzs ie zle czuje dd (6-09-2008 22:54) taki nadmiar mysli, jakby nie wiedzial co sie dzieje. jakby mialo sie cos strasznego wydarzyc Ja3 (6-09-2008 22:54) w czasie tej pustki czasami czuje jakbym byl nieobecny, jakby nie soba i ze jestem otepialy? Ja3 (6-09-2008 22:57) mozesz to jakos skomentowac? dd (6-09-2008 22:57) moge tylko wywnioskowac, ze brak ci w rzeczywistosci spraw, ktore by cie ciekawily i sprawialy ze jestes szczesliwy dd (6-09-2008 22:57) intryga jest w astralnych sprawach dd (6-09-2008 22:58) i w nie sie angazujesz dd (6-09-2008 22:58) dlatego w zyciu realnym jestes otepialy i nieobecny dd (6-09-2008 22:58) i cierpisz Ja3 (6-09-2008 22:58) no przyznam, ze wiekszosc rzeczy mnie kiedys bardziej ciekawila Ja3 (6-09-2008 22:58) "intryga jest w astralnych sprawach i w nie sie angazujesz", co masz na mysli? Ja3 (6-09-2008 22:59) nie rozumiem tego za bardzo dd (6-09-2008 22:59) no w sprawach poza zyciem realnym Ja3 (6-09-2008 22:59) tzn? dd (6-09-2008 23:00) czyli, w przem ysleniach o duszach, na przyklad Ja3 (6-09-2008 23:02) mysle o tym, bo nie umiem normalnie (co prawda jest juz lepiej) zyc i byc soba dd (6-09-2008 23:03) widze dd (6-09-2008 23:03) i to twoj rpoblem dd (6-09-2008 23:03) i dopiero po tej calej opowiesci, wiem gdzie lezy problem Ja3 (6-09-2008 23:03) tak? Ja3 (6-09-2008 23:03) chodzi o to co napisales przed chwila, czy jeszcze cos innego? dd (6-09-2008 23:04) od momentu kiedy zaczales mowic o swoich przemysleniach, o pytaniach bez odpowiedzi ktore cie nurtuja Ja3 (6-09-2008 23:04) one pojawily sie wskutek, jak juz napisalem, bo nie umiem normalni zyc i byc soba dd (6-09-2008 23:05) nie umiesz zyc i byc soba, bo interesuja cie sprawy ponad zyciowe, a nie zyciowe Ja3 (6-09-2008 23:06) niewykluczone Ja3 (6-09-2008 23:06) zastanowie sie nad tym jeszcze co mi napisales ----------------------------------------------------------------------------------------- Bylbym wdziecznym, gdyby ktos mi doradzil jak walczyc z tym cholerstwem lub po prostu skomentowal to, bo jest to dla mnie bardzo wazne. nie chce juz wiecej cierpiec! chce zyc!!!!!!!!!! ---- EDIT ---- mialem drobne klopoty ze wrzuceniem tego tekstu. tak wiec niech czytaja Panstwo od ---- EDIT ---- gdyz ta druga wersja jest nieco gorsza. za problemy przepraszam pozdrawiam
×