Mam nerwicę natręctw, silne stany lękowe i ogromny natłok myśli. Każdego dnia zapisuje setki notatek by o niczym nie zapomnieć co mam do załatwienia oraz również zapisuje sobie to jak się czuję i co mi może pomóc ale potem rzadko do nich wracam. Potrafię panikować przez błachostki i czuć bardzo silny stres.
Przeżywam nawet błahostki, nie umiem odpoczywać, cały czas spięte mieśnie, niepokój wywołuje naprawdę wiele rzeczy, od oglądania wiadomości po przebywanie u fryzjera i problemy w pracy aczkolwiek kiedy wychodzę np na trening lub do ludzi to czuję się dużo lepiej tyle, że nadal odczuwam niepokój i bardzo dużo gadam przez to. Cały czas staram się być twardy i nie umiem wyluzować, naprawdę chcę a nie umiem bo niepokój mi przeszkadza i ciągłe myśli, przejmowanie się. Kręgosłup mi się sypie, wzrok też, brzuch wzdęty i zaparcia...
Jedyne co pomaga mi nie tracić czasu na przejmowanie się i na bieżąco załatwiać sprawy + dodaje energii, nastroju i rozluźnia to baklofen.
Czy można chodzić na terapię podczas kuracji baklofenem? czy to jest chemia, która tylko oszukuje mózg i terapia podczas kuracji nim nie ma sensu?
Jak długo można brać xanax? bo również pomaga mi utrzymać się przy życiu, wstać i zacząć na spokojnie załatwiać sprawy a nie na chama. Wszystko załatwiam przez lęk a nie motywacje. Nie umiem usiedzieć w miejscu bo czuje niepokój i uciekam od samego siebie.
Mam równiez hashimoto, TSH w normie, ANTY TG i ANTY TPO wysoko.
Dodam, że biorę xanax od 3 tygodni codziennie 1mg. Czy mogę to kontynuować i również chodzić na terapię podczas stosowania go?
Bez tych wyciszaczy cięzko jest mi się skupić na terapii. Mam w głowie mnóstwo analiz, zniechęcam się, denerwuję... a w niepokoju mam ryzykowne zachowania, które mogą zaważyć nad moim życiem.
Mam jeszcze tak, że wszystko musi być idealnie, wszystko musi być załatwione... Od poważnych służbowych spraw po odebranie paczki od kuriera, jak najszybciej. Załatwiam wszystko na chama, nie robię wolno. Nawet nie jem wolno. Cały czas się spieszę.
Brałem już większość SSRI, teraz wszedłem na fluwoksaminę bo to ostatni lek, którego nie brałem. Po innych SSRI nie było znaczącej poprawy.
Nie wiem co robić, proszę o pomoc.
Proszę w szczególności o doradzenie mi czy mogę chodzić na terapię podczas stosowania baklofenu lub xanaxu i ew. zaproponowanie leków, które pomogły wam przy podobnych objawach do moich.