Skocz do zawartości
Nerwica.com

yango

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

Osiągnięcia yango

  1. Dam sobie czas, fakt ze chodze przybity jednego dnia bo laska mnie zostawila ktora kochałem, zas jednego dnia jest w porządku jak nie mysle o tym i tak w kolko jest w sumie. Mam nadzieję że to jakims cudem przejdzie bede suplementowal jakies zioła, dam sobie z rok jak nie to chyba sprobuje jakiegos bupropinu bo chyba jednie to osobą pomagalo
  2. Przyjemność z seksu jakaś tam jest ale tez zmniejszona tak samo przy trzepaniu
  3. Raczej nie widzę poprawy po wysiłku. A staram się ćwiczyć codziennie
  4. Przez około rok brałem extazy(MDMA) 1 tabletke w tygodniu (zazwyczaj piatek). Czytałem ze extazy ma działanie podobne do leków antydepresyjnych
  5. Dodam ze pojawily sie lekkie problemy z pamięcią
  6. Są dni ze budzę się rano z namiotem nie jestem do końca pewny czy jest to pełny wzwód czy nie, najczęściej dzieje sie tak jak położe się spać obojętnie o jakiej godzinie i obudzę się. Jeśli chodzi o masturbacje to da się go postawić ale szybko opada a po jednym wytrysku jest bardzo ciężko o ponowny raz. Penis jest taki zwiotczały nie wiem jak to opisać. Suplementuje ginkgo biloba gabe i staram sie parzyć herbaty ale nie widze jakiejś poprawy. Tak jak napisałem wyniki w normie oprocz prolaktyny i estradiolu lekko ponad norme. Jak wszystko odstawiłem nie widzialem poprawy przez okolo 7 miesiecy znowu rozpoczalem cykl samym testosteronem gdzie mialem go 55 prawie 50 razy ponad skale i tez wygladalo to tak samo problem pozostal. Jedynie na pare dni widzialem poprawe po zastrzykach HCG (gonadotropiny). Zdarza się w miesiacu ze na jeden dzien wszystko wraca, a na nastpeny dzien jest to samo. Nigdy nie brałem leków antydepresyjnych, nie mialem depresji. Ale niestety extazy ma działanie antydepresyjne. Nie wiem czy mam PSSD ale objawy jakby sie zgadzaja slabe libido, trudnosc w utrzymaniu erekcji zdarza sie przedwczesny wytrysk penis jest mniej wrazliwy. Szczerze to nie wiem jak sobie pomóc suplementuje się zen szeniami, gaba, ginkgo biloba, olejkami CBG ale narazie nie widze zadnej poprawy moze komus udalo się z tego wyjść? bo brakuje juz mi pomysłow
  7. Witam Opisze swój problem, ponieważ przypuszczam ze mam PSSD (mogę się mylić). Dodam że wszystko przed działało jak trzeba może czasami pojawiał się przedwczesny wytrysk. W marcu 2019 roku zacząłem swój cykl sterydowy. Wiadomo jak to na testosteronie libido bardzo duże, stosunki można było uprawiać 10 razy w ciągu 2 godzin. Zaczęły się imprezy i jak to imprezy ktoś mnie podpuścił i zacząłem faszerować się ekstazy(MDMA). Sam szczerze nie wiem co w tym było i ile, imprezowałem przez około 10 miesięcy co tydzień biorąc jedną tabletkę extazy w weekend. Będąc na cyklu testosteronowym i pod wpływem extazy wszystko działało jak trzeba ciężej było go postawić przypuszczam ze względu na zobojętnienie przez tabletkę ale jak już się udało to nie dało sie dojść i można było uprawiać seks godzinami. W styczniu 2020 roku przestałem imprezować i brać extazy oraz odblokowałem się po cyklu stedyowym. W marcu 2020 roku pewnego dnia wstałem i zaczęła boleć mnie głowa z lewej strony i w tym dniu wiedziałem ze coś jest nie tak ze wzwodem, kiedys wstawal na zawolanie a w tym dniu pojawił się problem jeszcze nie na tyle wielki jaki za chwilę opisze. Z tygodnia na tydzień traciłem libido, pojawił się problem ze wzwodem nie potrafiłem go utrzymać jako że jeszcze wtedy miałem dziewczynę musiałem się wspomagać cialisami lub viagrami po których dało się odbyć stosunek. Z kolejnymi tygodniami zaczęło się dziać coraz gorzej jakby łapała mnie jakaś depresja(wiadomo problem ze wzwodem i libido to pogłębiał) lecz w tych sprawach było coraz gorzej penis po cialisie juz nie stał tak długo jak powinien utrzymywało sie to może pare minut i wzwod sam sie tracił z libidio bylo roznie ale przewaznie nie mialem popedu jakiego kolwiek a jak juz mialem to nie dalo się postawic czlonka. Jako czlowiek nie bylem z niczego zadowolony codziennie przybity niezadowolony juz nie usmiechalem sie tyle co kiedys nie smialem sie. Grudzień 2020 problem nadal nie minął problem ze wzwodem pozostal, libido bardzo niskie ale trochę sie poprawilo od marca, zdarzy sie ze rano wstanę z namiotem ale nie mam tak codziennie, lub leże i o rożnej porze dnia potrafi mi stanąć nie wiem czy tak calkowicie ale zdarza się cos takiego. Rozpocząłem na własną rękę znowu kuracje testosteronem lecz on nie pomógł, wydawało mi się ze w trakcie odbloku podając HCG widziałem lekką poprawę ale tylko na tydzien i potem znowu wszystko wrociło do normy. Marzec 2021 Problem ze wzwodem nadal taki sam libido lepsze niż na początku ale dupy nie urywa psychicznie trochę zniszczony przez to co się dzieje jako że dziewczyna mnie zostawiła. Po konsultacji z endokrynologiem i okej hormonach oprócz trochę podwyższonej prolaktyny i estradiolu. Ciężko jest utrzymać wzwód bo po chwili opada, podczas masturbacji czy stosunku jest to samo, po wytrysku zaywazylem ze mój żołądź jest jakby wyschnięty. Rano budze się czasami z obspermionymi bokserkami, zdarzy się ze stanie ale nie w pełni i po chwili opada. Po wytrysku praktycznie musze odczekać cały dzień lub więcej żeby penis mógł znowu stanąć. Ciężko go postawić i szybko opada. Aktualnie do paru dni parze herbaty z CBD biore olejki suplementuje sie ginkgo biloba gaba rozancem gorskim cynkiem zen szeniem i cytruliną i argininą, dodam że cwiczę codzienie i prowadze aktywny tryb zycia ale ze wzwodem nadal problem. Za wszelkie podpowiedzi i pomoc będe bardzo wdzięczny mam wrażenie że ludzie bardziej tutaj pomogą niż lekarze.
×