Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kacperos

Użytkownik
  • Postów

    10
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Kacperos

  1. Owszem nie wyszło jak zakładali. Wyjdzie im w inny sposób, niestety dla Ukrainy znacznie gorszy.
  2. To powiedział akurat generał USA. Rosja nie zakładała 3 dni konfliktu. Zakładała kilka miesięcy. W kwietniu 22r były podpisane już w Istambule porozumienia. Cóż Zachód chciał jednak inaczej. Żyjemy chyba w najbardziej spokojnych czasach. Nikt tego nie chce, Dlatego prawdopodobieństwo wybuchu takiego konfliktu jest bardzo małe. Strategia odstraszania nuklearnego działała przez ostatnie 70 lat i nadal działa dobrze.
  3. Ok, w takim razie na początek nie czytaj artykułów związanych z tym tematem i nie oglądaj wiadomości. Najlepiej zgłoś się do specjalisty od nerwicy lękowej. Życzę najszybszego powrotu do zdrowia.
  4. Więc zacytuj tutaj tego konkretnego analityka. Kto to jest i jaki ma pogląd na sprawę. Jakie ma przesłanki itp, iż konflikt się znacznie rozszerzy.
  5. Pseudo analitycy mało co wiedzą. Mają nakręcać społeczeństwo, by popierało wsparcie Ukrainy, oraz coraz większe wydatki na broń. Biznes musi się kręcić. Do tego trzeba odwracać uwagę od problemów, które dzieją się w naszym kraju. Jest tego naprawdę sporo. Co do konfliktu na Ukrainie i jego przyczyny. Tutaj trzeba byłoby się bardzo rozpisać. Kto się interesuje konfliktami doskonale wie, że by do niego doszło. Zresztą cała sytuacja nie trwa od 2022 a od ponad 10 lat i wydarzeń na Ukrainie z 2013. Po co Rosja miałaby atakować Polskę ? W jakim sensie ? Armią lądową czy atakami powietrznymi ? Czy wielkie uderzenie zarówno armią lądową i siłami powietrznymi. Armia lądowa jest w znacznym stopniu zaangażowana na Ukrainie. Rosja nie ma sił konwencjonalnych i potrzeby atakować kolejne kraje w Europie. Rosja nie jest zainteresowana Polską ani jakimkolwiek atakiem na nasz kraj. Chyba, że my ich zaatakujemy.
  6. A kto ma nas niby zaatakować ? Jeśli twierdzisz, że Rosja to są brednie.
  7. Neon raczej przerażająca a nie elitarna...
  8. Witajcie również mam problemy ze snem. Pierwsze problemy miałem prawie 2 lata temu zaczęło się gdzieś w maju. Częste budzenie, budzenie o 4 i 5 i potem problem z zaśnięciem. Potem problemy z zasypianiem po położeniu się. Czasami potrafiłem nie przespać całej nocy. W sierpniu minęło. Potem miałem w miarę spokój do mają kolejnego roku. Co prawda budziłem się w nocy raz ale tak miałem w sumie zawsze, szybko zasypiałem. Od maja 2020 znów i tak na przemian były całkiem bezsenne noce ale częste budzenie się. Teraz zasypiam w miarę szybko ale około 4 się budzę. Niestety mam pracę na 2 zmiany. Czasami muszę wstawać o 5 a czasami mogę poleżeć do 9. Co ciekawe mam dość wiele intensywnych snów? Co to oznacza? Gdy zaczęły się moje problemy ze snem zacząłem czytać na internecie. No i niestety trafiłem na program właśnie o facecie co miał problemy ze snem i okazało się, że to właśnie wyżej wymieniona bezsenność śmiertelna. Od tego momentu do dziś mam straszny lęk przed tą chorobą. Co pewnie również powoduje moje problemy ze snem. Wiem, że jest to choroba bardzo rzadka i dziedziczona. Choć może pojawić się samoistnie. Ale jednak lęk się pojawił.
×