Skocz do zawartości
Nerwica.com

Maver

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Maver

  1. Witam. U mnie to wyglądało tak, że miałem zachwiania równowagi, kołatania serca, ucisk w klatce i brak energii. Na początku sam siebie nakręcałem, że coś mi jest, że to pewnie poważna choroba. W końcu stwierdziłem, że przebadam się od A do Z i jak nic nie wyjdzie, to po prostu nerwica i nie ma się czym przejmować. Tak zrobiłem i po wszelakich badaniach okazało się, że jestem zdrowy. Od tamtej pory jest o wiele lepiej, bo nawet kiedy przychodzi atak, to wiem, że to tylko nerwica, więc lęk bardzo szybko ustępuje. Nie unikam też ludzi, ani żadnych sytuacji, w których miałem ataki. BARDZO polecam też siłownię, czy basen. Wyżycie się naprawdę bardzo pomaga, człowiek dostaje "strzała" pozytywnej energii (endorfiny). Polecam zwłaszcza z rana, bo efekt przenosi się później na cały dzień. Biorę też Cital. W sumie sam nie wiem czy mi pomógł, czy po prostu moje podejście sprawiło, że się uspokoiłem. Może jedno i drugie razem? Tego już się nie dowiem :) Generalnie, to podejdźcie do tego na zasadzie "to tylko nerwica, przebadałem się i wiem, że fizycznie nic mi nie dolega" - bardzo pomaga :)
×