Skocz do zawartości
Nerwica.com

wondergirl

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

Treść opublikowana przez wondergirl

  1. Powiedzcie mi, bo ja już znowu zaczynam łapać schizy... Niby z nerwicą jest w miarę ok, ataków nie miewam, a jednak nadal czuję się "dziwnie".. jakby drętwiała mi połowa twarzy (zawsze ta sama), jakby kręciło mi się w głowie, czuję delikatny ucisk, "niespokojne" widzenie, rozkojarzone, brak skoncentrowania, uczucie wewnętrznego drżenia, nie wiem jak mam to ująć, ale zaczynam mieć fazy, że jednak coś mi dolega Nie mogę się skupić, jakby wszystko działo się poza mną...
  2. Mi się wydaje, że każdy może mieć różne objawy przy ataku paniki i że to sprawa indywidualna. A czy ktoś miał objawy przy wysiłku fizycznym? Kiedy tętno skacze? Przy bieganiu np. ?
  3. Wysiłek fizyczny ok, swego czasu bardzo mi pomógł (kilka lat temu), biegam i to uwielbiam, ale któregoś razu złapał mnie atak paniki właśnie przy biegu i od tamtej pory to bieganie jest na zasadzie "mam nadzieję, że teraz będzie bez problemu".. Umiem już w miarę opanować objawy, które zmierzają do ataku paniki, oddycham i to mija, a z drugiej strony wydaje mi się, że nerwica zaczyna wchodzić w takie sfery życia, w których dotychczas w ogóle jej nie było. Jakby szuka nowego gruntu, nie wiem jak to ująć, ale generalnie mnie to wkur...za
  4. A może spróbuj uprawiać jakiś sport? Bieganie? Może rower? coś na świeżym powietrzu.. miałam podobnie jak Ty, ale biorę teraz Cital i jest dużo lepiej, to jest antydepresant, fajnie łagodzi nerwicę, czasem mam objawy jak zawroty głowy albo jakby "coś chciało złapać", rzadko jednak wpadam w panikę, prawie w ogóle i mija samo. Może umów się do lekarza i opowiedz o tym, powinien Ci coś zaproponować - czasami trzeba się wspomóc farmakologicznie i to nic strasznego.
  5. Ale skąd wiesz, że ciśnienie wtedy Ci spada? Masz opaskę? Jak nie to może jednak to mylne odczucie? Mi też teoretycznie robi się słabo, a faktycznie ciśnienie skacze, mam MiBand 4 i zawsze widzę, że to nie spadek a raczej wzrost tętna. Poza tym gdybyś miała zemdleć, zemdlałabyś już mnóstwo razy. Kodujesz sobie w głowie, że w sklepie będzie Ci słabo, więc nie idziesz do sklepu, a jak pójdziesz to automatycznie Twój mózg wie, że tu robi się słabo i voila Mówisz i masz Przyjmujesz jakieś leki? Podobno powinno się robić to czego człowiek się boi. Może nastaw się na zakupy i powiedz, że dzisiaj będzie ok i będzie dobrze, jak zemdleję to zemdleję trudno, na pewno znajdzie się ktoś, kto pomoże, od nerwicy się nie umiera
  6. Hej, z tymi zakupami mam podobnie. Raz jest dobrze, a raz trzy razy wychodziłam ze sklepu będąc przy kasie. Staram się wtedy tłumaczyć sobie w głowie, że nic się nie stanie, nie upadnę, nie zemdleję, bo gdyby było inaczej stałoby się to już wiele razy. Zawsze kończy się na panice, a potem na zmęczeniu. Kiedyś przeczytałam rozmowę osoby cierpiącej na nerwicę lękową z psychoterapeutą. Terapeuta: więc boisz się, że zemdlejesz? Pacjent: tak, serce mi wali, pocę się, robi mi się duszno, kręci mi się w głowie i wiem, że zemdleję, muszę się czegoś przytrzymać, żeby nie upaść. Terapeuta: Czy kiedykolwiek zemdlałeś? Pacjent: Na szczęście nie, zawsze zdążę się czegoś chwycić, unikam też sytuacji, w których mogłoby się coś stać. Terapeuta: gdy opanowuje cię lęk, ciśnienie krwi przeważnie rośnie. Zgadasz się z tym, że podczas napadu twoje ciśnienie krwi rośnie? Pacjent: Wali mi serce, puls jest przyspieszony, tak to znak, że moje ciśnienie rośnie. Terapeuta: Właśnie! a ponieważ ciśnienie krwi rośnie, nie możesz zemdleć. Człowiek mdleje tylko wtedy, gdy jego ciśnienie spada. Pacjent: To więc dlaczego robi mi się słabo i kręci mi się w głowie? Terapeuta: gdy przeżywasz silny lęk, organizm "spodziewa się" niebezpieczeństwa, dlatego przygotowuje się do walki albo ucieczki. Krew pompowana jest do mięśni i jej część odpływa z mózgu, a ty czujesz "kręcenie się" w głowie. To wprowadza Cię w błąd i sądzisz, że zaraz zasłabniesz. W rzeczywistości ciśnienie krwi rośnie, a wtedy omdlenie jest nieprawdopodobne. Pytanie do kobiet: czy odczuwacie silniej objawy nerwicy lękowej, typu zawroty głowy, uderzenia gorąca, ogólne odrealnienie i rozbicie przed miesiączką? Odnoszę wrażenie, że w tym czasie moja nerwica też ma PMS ;)
×