Cześć, mam 18 lat, nie wiem od czego zaczac. Panicznie boje sie schizofrenii. Boje się, że mam poczatki tej choroby. Nie mam urojeń ani nie słyszę głosów, ale ciągle obawiam się, ze w koncu zacznę. Bardzo dużo naczytałem się odnosnie urojeń i schizofrenii i pojawiają mi sie dziwne, niechciane myśli o tematyce urojeń. Boje się, że te myśli przekształcą się w urojenia i ze stracę kontrolę nad swoim umysłem. Meczy mnie ciagle analizowanie moich myśli, zachowań, czy pytanie się najbliższych czy jestem normalny. Gdy przeczytam wypowiedź człowieka ze schizofrenią dostaje ataku paniki i obawiam się wtedy, że mam tak samo. Chciałbym się cieszyć życiem, ale nie mogę przez te ciągłe zamartwianie się urojeniami i schizofrenią. Co jest ze mną nie tak?