Dziwnie się czuje tak jakby coś wyrzerało mnie od środka mam dosyć tych problemów że szkołą, od 5 klasy kiedy ktoś mnie o coś pyta np. na lekcji nic nie mówię, tylko patrzę i ciężko mi złapać oddech. Nie wiem co mi jest, wiem tylko tyle że mam depresję i nerwicę, ale nie wiem dlaczego miliczę, jak ktoś mnie o coś pyta. Chciałabym się zabić, ale boję się że mnie odratują i będę musiała być w szpitalu psychiatrycznym, nikt nawet nie widzi że się tne że powoli umieram a rodzice tylko mówią żebym się ogarnęła i nie zamulała. Moja wychowawczyni ma przeze mnie same problemy A ja ją tak bardzo lubię nie chce żeby była przeze mnie smutna , tylko ona mnie rozumie.