A to bardzo ciekawe, nie słyszałem wcześniej o Naltrexonie. Do kogo trzeba się zwrócić o wypisanie takiej recepty ?
Od dawna mam wrażenie, że antydepresanty mi nie podchodzą, coś tam robią niby dobrego (głównie kasują bodźce bólowe), po niektórych jak Ami i Prega, lepiej też śpię.
Jednocześnie każdy psychotrop, nawet w małej dawce (oprócz Pregabaliny), wycina mi libido, co jest nie do zniesienia.
Od Tramalu się nie uzależnię, znam jednego co musiał na odwyku siedzieć przez opiody.
Co ciekawe sam Tramal działa na mnie wcale nie tak rewelacyjnie, za to lek Doreta (Tramal + Paracetamol), jest dużo lepszy.
Wtedy dostaję to czego mi brakuje, trochę wewnętrznej przyjemności z egzystowania, spokój i dobry humor.
Wystarczy 2 x35mg, dziennie, bez podwyższania dawki.