Skocz do zawartości
Nerwica.com

Malina8886

Użytkownik
  • Postów

    61
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Malina8886

  1. @Qtomo pojęcia nie mam... Ale jeśli chodzisz do psychiatry prywatnie to zadzwoń do lekarza i się zapytaj. Ja zawsze tak robiłam. Ostatnio dzwoniłam i pytałam czy mogę wypić małe piwo i nie było problemu byle w nie za dużej ilości. Także dzwoń i pytaj o wszystko,
  2. @Qtomona pewno od tego nie umrzesz. Co najwyżej możesz zemdlec. Mnie np zaczynało wszystko dretwiec od paniki ręce nogi język mięśnie w brzuchu robiły się takie dziwne. I ladowalam na pogotowiu musisz to przetrwac lek zacznie działać puls się unormuje odejdzie lek i natretne myśli tylko musisz uzbroić się w cierpliwość wiem że łatwo się mówi ale dasz radę miałam to samo więc wiem co pisze.
  3. @Qtomo z tego co się orientuję to alpragen jest typowo uspokajający i przeciwlekowy ale działa doraźnie więc nic dziwnego że po tym jak przestal działać znów czules lek. Twoim głównym lekiem jest Asertin ale 3 dawka to za mało aby odczuć poprawę. Musisz to jakoś przetrwać te pierwsze dni są najgorsze ale potem będzie tylko lepiej musi byc.
  4. @Pjoter28będzie dobrze głową do góry wyjdziemy z tego dziadostwa
  5. @DŚ92 ja to niekiedy mam wrażenie że z tą nerwicą się chyba urodziłam pamiętaj że na początku leczenia antydepresantami zawsze jest gorzej potrzeba 2lub3 tyg aby leki zaczęły działać. Tez biorę trittico i Moziran do tego.Juz jest dobrze ale przeżywałam tragedię nikomu tego nie życzę paskudne to jest. Najgorszy był lek miałam ochotę zarzucić koc na głowę i już tak siedzieć i płakać . Teraz jedno co mi zostało to takie dziwne wrażenie jak się budzę rano czuje napięcie takie w całym ciele. Ale wstaje i przechodzi samo później cały dzień jest już ok.
  6. Malina8886

    Hej hej.

    Hej przechodziłam to samo wiem co czujesz i jak to jest. Pisz jeśli masz ochotę porozmawiać. Pozdrawiam
  7. Malina8886

    Nerwica

    Witam również jestem nowa. Jak tam wasza nerwica?
  8. Malina8886

    SSRI NA NOC

    Ja biorę escitalopram na noc 10 mg i jest ok
  9. Oczywiście warto iść do lekarza i sprawdzić. Ale pamiętaj że nerwica ma wiele twarzy i jeszcze nie raz może Cię zaskoczyć. Staraj się nie napędzac wiem że łatwo się mówi. Ja miałam szczekościsk byłam pewna że mam coś ze stawem skroniowo zuchwowym a była to nerwica
  10. Również uważam że to na tle nerwowym. Coś szybko lekarz chce Ci te leki odstawić. Sama mam nerwice oczywiście dopiero 7 miesięcy biorę leki ale znam to wszystko. Mój lekarz z góry uprzedzil że leki na nerwice bierze się minimum 2 lub 3 lata. Moja bratowa która również leczy się na nerwice bierze leki od 2013 teraz już pół tabletki lekarz dawno starał się zasugerować by już spróbowała odstawić ale boi się że jej wszystko wróci.
  11. Niestety nerwica jest straszna... Sama w niej siedzę od trzech lat. Zaczęło się od walacego serca duszności, zwrotów głowy bólu kręgosłupa szczekościsku i dretwienia rąk. Nie wiedziałam czy mam udar, zawał czy wylew w jednym. Kończyło się wzywaniem karetki i zastrzykiem z hydroxyzyny. Najgorsze były okropne lęki człowiek sam nie wie czego się boi. Taki trochę efekt błędnego koła. Oczywiście przeszłam serię badań od rezonansow głowy i kręgosłupa po badania krwi, tarczycy i usg żył szyjnych oczywiście wyszło że jestem zdrowa. Mimo dobrych wyników czułam że lekarze coś pomineli i napewno coś mi jest. Wmawialam sobie wszystkie choroby. Spinaly mi się mięśnie miałam koszmary w nocy poprostu nie dawałam już rady. Budzilam się z walacym sercem i oczywiście się napedzalam że umieram. Ostatecznie skończyło się wizyta u psychiatry i od 7 miesięcy biorę systematycznie leki. Teraz przynajmniej mogę normalnie funkcjonować nie mam wilgotnych dłoni nie kręci mi się w głowie nic mi nie dretwieje nie wali mi serce czuje się dobrze leki też zniknęły, Oczywiscie miewam gorsze momenty ale są one chwilowe. Wychodzę z domu nie boję się ludzi potrafię wszystko załatwić jest poprostu dobrze spotykam się z ludźmi. Oczywiście wiem że leki problemu nie rozwiążą bo tkwi on w mojej głowie. Psychoterapię zaczynam w kwietniu bo takie terminy są na NFZ. Ale wszystko myślę idzie ku lepszemu.
×