Skocz do zawartości
Nerwica.com

ewela80

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

Treść opublikowana przez ewela80

  1. O kurczę, a mi kazał odrazu na pół tabletki przez 5 dni a potem cała, może i ja tak zrobię jak napisałeś, żeby nie było tragedii...
  2. Podobno ze względu na mniejsza ilość skutków ubocznych. Mnie psychiatra wprost powiedział, że to słaby lek na zaburzenia lękowe....
  3. Ten lek mi właśnie zaproponował psychiatra do paro, ale powiedział, że gdzieś za miesiąc od wejścia na paro mi zapisze. Troszkę mnie przeraża ten ZS pewnie nie raz będę mieć lęk, że na mnie to trafi.. dzięki za odpowiedzi
  4. Zawsze pozostaje być mi jak te jego podopieczne, nie ma, że się nie chce w sumie kobiety maja troszkę lepiej nawet z zerowym libido. Tylko te braki orgazmu mnie przerażają..... dlatego szukam czegoś co może zadziałać przy paro.
  5. Byłam u innego psychiatry i on właśnie mi kazał odstawić z dnia na dzień ecsi i przejść na paroksetynę po dwóch dniach. Zapytałam się czemu nie na zakładkę, żeby zmniejszyć esci i wchodzić na paro, ale stwierdził, że tak samo mogę się gorzej czuć, że nie ma co przedłużać i dał lorafen. Uważa, że bez sensu inny psychiatra wiedząc, że paro u mnie działało dał mi esci, mówiąc mi jeszcze, że nie jest zwolennikiem paroksetyny a bardziej lajtowych leków, bo po paroksetynie i tak zaburzenia wracają po kilku mc od zejścia z niej. Prawdopodobnie po każdym mogą wrócić taki już charakter tych zaburzeń a brał ktoś coś na zwiększenie libido przy paro? Bo pamietam, że mi ostro siadło na niej.
  6. Czy ktoś z was przechodził z esci (mozarin w moim przypadku) na paroksetynę? I czy może napisać czy znów będzie nasilenie objawów lękowych? I czy jest szansa, że szybko paro załapie? ;) esci brałam tylko 2,5 mc ale nie działa na moje zaburzenia lękowe a paroksetynę brałam z 7 mc i było ok, niestety po zejściu po paru miesiącach wszystko wróciło i poszłam do innego psychiatry, który przepisał mi mozarin. Jestem też w trakcie terapii i trochę się dziwię, że pomimo leków i terapii mam lęki.
  7. Mam pytanie od 2,5 miesiąca biorę mozarin, było nawet ok, ale od 2 tygodni zaburzenia lękowe wróciły, mam wrażenie, że wróciłam do początku choroby i bez benzo nie pojadę do pracy. Psychiatra zaproponował mi powrót do parkoksetyny, która rok temu brałam i było ok, ale zbyt krótko podobno i po zejściu z paro po kilku miesiącach wróciły mi zaburzenia lękowe. Wyczerpałam już chyba wszystkie możliwości leczenia nie farmakologicznego- hipnozy, bioenergoterapeuci, a i jeszcze jestem w trakcie terapii behawioralnej od 2,5 miesiąca. Moje pytanie brzmi czy ktoś przechodził z esci na paro i czy szybko paro się wygrało czy znów będą lęki nasilone? Psychiatra kazał mi 2 dni nie brać mozarinu i wejść na połówkę paro przez 5 dni potem całe 10 mg. Kurczę myśle, żeby przeczekać brać benzo chodzić dalej na terapie ale zejść całkowicie z leków, bo znów paro i znów z niej schodzenie, nie mówiąc już o tym, że na paro czuje się jak kastrat psychiczny.
×