Ja ostatnio też tak miałem. Nie umialem sie smucic, cieszyć przejmować problemami, wczuwac emocjonalnie w jakas sytuację, znikly marzenia i wyobrazenia o przyszłości które tak bardzo kochałem, nie mogłem sie nawet zednerwowac albo wzruszyc, jakbym był robotem. Po kilku dniach emocje w pewnym stopniu wrucily ale nadal je słabo odczuwam. Kiedyś jak miałem depresje to też odczuwałem zanik emocji i teraz ponownie sie tak poczułem i stwierdziłem że to jakies zacofanie w rozwoju... :/ ale mam nadzieję że to tylko choroba. Poza tym teraz po kolejnych stresach znowu zaczolem sie dziwnie czuć, w głowie miałem pełno myśli i skojarzen nasilily sie objawy derealizacji i depersonalizacji czułem że strace przytomnosc, głowa mnie dziwnie bolala i wogule sie czułem nie swojo. To znowu chyba kolejny zanik emocji bo też nie mogę sie smucic i cieszyć a jak czuje jakies emocje to czuje je inaczej niż tak jak sprzed kilku dni, jakbym miał inna osobowość, wogule to boje sie że stałem sie kims innym!