Skocz do zawartości
Nerwica.com

llaux

Użytkownik
  • Postów

    63
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez llaux

  1. Ja ostatnio też tak miałem. Nie umialem sie smucic, cieszyć przejmować problemami, wczuwac emocjonalnie w jakas sytuację, znikly marzenia i wyobrazenia o przyszłości które tak bardzo kochałem, nie mogłem sie nawet zednerwowac albo wzruszyc, jakbym był robotem. Po kilku dniach emocje w pewnym stopniu wrucily ale nadal je słabo odczuwam. Kiedyś jak miałem depresje to też odczuwałem zanik emocji i teraz ponownie sie tak poczułem i stwierdziłem że to jakies zacofanie w rozwoju... :/ ale mam nadzieję że to tylko choroba. Poza tym teraz po kolejnych stresach znowu zaczolem sie dziwnie czuć, w głowie miałem pełno myśli i skojarzen nasilily sie objawy derealizacji i depersonalizacji czułem że strace przytomnosc, głowa mnie dziwnie bolala i wogule sie czułem nie swojo. To znowu chyba kolejny zanik emocji bo też nie mogę sie smucic i cieszyć a jak czuje jakies emocje to czuje je inaczej niż tak jak sprzed kilku dni, jakbym miał inna osobowość, wogule to boje sie że stałem sie kims innym!
  2. Witam. Czasami jak zauważe ze inaczej reaguje na otoczenie, albo inaczej odczuwam jakies emocje niz zwykle to wydaje mi sie ze zmienia sie moj charakter. A jak w takiej sytuacji pomysle o jakiejs osobie to wydaje mi sie ze moj charakter zmienia sie w charakter tej osoby. W tedy jak coś robię to analizuje moje emocje i sprawdzam np. czy moje odczucia emocji są zgodne z moim charakterem czy nie. Najgorsze jest to ze im bardziej analizuje swoje uczucia to tym trudniej jest mi udowodnić że te uczucia są moje. Ostatnio np. zaczolem sie dziwnie czuć i faktycznie jakoś inaczej myśle i odczuwam emocje, wydaje mi sie że kiedyś też tak sie czułem i zaczolem zastanawiać sie czy moj charakter nie cofa sie w rozwoju, tzn. czy nie staje sie kims kim byłem kilka lat temu. Jak myślicię czy to możliwe żeby tak było czy poprostu człowiek z nerwica tak ma że różnie odczuwa jakies emocje? A może to shizofremia? Albo może faktycznie przez ta chorobę można sie cofnac w rozwoju? Dodam jeszcze że mam d/d w małym stopniu i depresje
  3. Witam. Ja zazywalem ten lek kiedyś kilka lat, miałem wyżej wymienione skutki uboczne i wiem ze bardzo długo nie ustępowaly. teraz po ponad rocznej przerwie zamierzam go pononie zarzywac bo mam nawrot choroby plus dodatkowo derealizacje i depersonalizacje(na razie nie duże objawy). Zastanawia mnie tylko jedno: brałem też tisercin i hydroksyzyne oprucz anafranilu i wiem że którys z tych 3 leków opozniał dojrzewanie, co o tym myślicię? Poza tym nie wiem czy tu chodzi o dojrzewanie psychiczne czy biologiczne? Aha napiszcie czy anafranil pomaga na tą derealizacje i depersonalizacje.
  4. No niestety obawiam sie że moje diagnozy są prawdziwe, ale staram sie o tym nie myśleć. Nie żebym cos sobię wmawial, tylko poprostu czytałem troche o tym i objawy w pewnym sensie sie zgadzają. Narazie to ratunkiem dla mnie jest bieganie, pomimo to że czuje sie slaby to i tak dużo biegam, poza tym zdecydowałem że pujde jutro do lekeza, może mnie przyjmie jakiś. Kiedyś miałem ciężka depresje, a słowo chyba odnosiło sie do nerwicy, i byłem z tym u lekarza oj byłem... Dzieki za radę. Pozdro
  5. Do psychologia lub do lekarza mogę iść najwcześniej za jakiś miesiąc. A teraz stwierdziłem, że dzisiaj mam pięrwsze objawy derealizacji i depersonalizacji(mam nadzieję że więcie co to jest): gdzieś tak w środku dnia poczułem się jakbym był po wypiciu jakiejs ilości alkocholu i tak jakbym w połowie stracil poczucie rzeczywistości a sytuacje sprzed kilku godzin wydawały mi się tez takie nie za bardzo świadome. Poza tym czuje się troche jakbym miał teraz inna osobowość, a wiele czynności robię nie uważnie tak jakbym nie zastanawiał się nad tym co robię - to chyba jest d/d, niech to szlak! Musze działać szybko...! Chyba zaczne brać anafranil bo jak miałem kiedyś ciężka depreche to go zażywałem, jak myślicię to będzie bezpieczne???
  6. Całkowicie sie z tobą zgadzam, ale czasami jest taki moment że choroba atakuje i nic z tym nie możemy zrobić bez pomocy, możemy tylko spowolnic proces ataku choroby. Ja poprostu czuje że lada chwiala mnie szlak trafii!!! Nie wiem czemu ale niżej jest mój post do tego tematu... już nawet w tym sie nie lape. Proszę przeczytaj go i napisz chociaż czy powinienem znowu zarzywac leki bo jak teraz czegos nie zrobię to będzie po mnie... chociaż już w pewnym sensię ta choroba chyba mnie uszkodziła. Poza tym ja doskonale wiem że to tylko choroba ale boje sie nie jej tylko skutków które może spowodować...
  7. llaux

    Ratunku, Dopada mnie !

    Napiszcie co mam zrobić bo już nie wytrzymuje. Chyba do jutra nie wytrzymam i zpanikuje. Teraz czuje sie tak jak kiedyś gdy miałem ciężka depresje i boje sie ze to może być cofniecie w rozwoju, poprostu zachowuje sie tak jak z przed kilku lat. Do lekarza najwcześniej mogę iść za miesiąc... Żadnych lęków nie biorę, chociaż brałem anafranil ale od roku już go nie zarzywam. Jak myślicię powinienem zacząć go brać znowu, bo czuje ze sam sobie nie poradze!!! Blagam ratujcie!!! Zachwile sie zalame !!!
  8. llaux

    Ratunku, Dopada mnie !

    Napiszcie co mam zrobić bo już nie wytrzymuje. Chyba do jutra nie wytrzymam i zpanikuje. Teraz czuje sie tak jak kiedyś gdy miałem ciężka depresje i boje sie ze to może być cofniecie w rozwoju, poprostu zachowuje sie tak jak z przed kilku lat. Do lekarza najwcześniej mogę iść za miesiąc... Żadnych lęków nie biorę, chociaż brałem anafranil ale od roku już go nie zarzywam. Jak myślicię powinienem zacząć go brać znowu, bo czuje ze sam sobie nie poradze!!! Blagam ratujcie!!! Zachwile sie zalame !!!
  9. llaux

    Witam Wszystkich

    Witam! Swoje sprawy napisałem w dziale depresja, a później napisze resztę bo to nie wszystko. Mam nadzieję ze jest tu dużo aktywnych forumowiczow :) Pozdrawiam
  10. llaux

    Ratunku, Dopada mnie !

    Witam! Kiedys mialem ciezka depresje z nerwica chyba.Ostatnio zaczolem byc b. pesymistyczny,zaczolem byc b. krytyczny dla siebie,kazda sytuacje drobiazgowo rozpatrywalem zastanawiajac sie czy nie zrobilem cos nie tak,ciezko mi nad czyms myslec,drazliwie reaguje na rozne rzeczy(szczegolnie jak mysle i ktos mi przeszkadza)itp.itd. Najgorsze jest to ze jak pomyslalem o czyms stresujacym albo ze nie uda mi sie rozwiazac jakiegos problemu to sie momentalnie zalamywalem i ogarnial mnie"paraliz"ostatnio zaczolem silom woli lekcewazyc to,czyli tak jakby nie uswiadamialem sobie ze to tylko choroba i myslalem pozytywnie tylko staralem sie nie myslec o tym i czulem tak jakbym"wchlanial"te stresujace zeczy/sytuacje/leki i chyba w skutek tego dostalem wygasniecia emocjonalnego,nie moge teraz sie wzruszac,cieszyc itp.nawet niektor stresy i objawy choroby zniknely. Kiedy te emocje wroca?Poza tym stracilem kondycje i czuje sie fizycznie b.slaby Czuje teraz ze znowu popadam w depresje!!!Co Wy na to? Pomozcie proszę!!!
  11. Witam! Kiedys mialem ciezka depresje z nerwica chyba.Ostatnio zaczolem byc b. pesymistyczny,zaczolem byc b. krytyczny dla siebie,kazda sytuacje drobiazgowo rozpatrywalem zastanawiajac sie czy nie zrobilem cos nie tak,ciezko mi nad czyms myslec,drazliwie reaguje na rozne rzeczy(szczegolnie jak mysle i ktos mi przeszkadza)itp.itd. Najgorsze jest to ze jak pomyslalem o czyms stresujacym albo ze nie uda mi sie rozwiazac jakiegos problemu to sie momentalnie zalamywalem i ogarnial mnie"paraliz"ostatnio zaczolem silom woli lekcewazyc to,czyli tak jakby nie uswiadamialem sobie ze to tylko choroba i myslalem pozytywnie tylko staralem sie nie myslec o tym i czulem tak jakbym"wchlanial"te stresujace zeczy/sytuacje/leki i chyba w skutek tego dostalem wygasniecia emocjonalnego,nie moge teraz sie wzruszac,cieszyc itp.nawet niektor stresy i objawy choroby zniknely. Kiedy te emocje wroca?Poza tym stracilem kondycje i czuje sie fizycznie b.slaby Czuje teraz ze znowu popadam w depresje!!!Co Wy na to? Pomozcie proszę!!!
×