Witajcie.
Jestem zdesperowana, bezsilna wobec własnych emocji i myśli. Zostałam sama i tylko do siebie mogę mieć o to pretensje. Samotność i rozpacz nie dają spokoju, mam myśli samobójcze. Straciłam partnera, mieszkanie, nie mogę znaleźć pracy. Nie wiem jak się ratować. Pomocy