Skocz do zawartości
Nerwica.com

Kizek

Użytkownik
  • Postów

    9
  • Dołączył

Osiągnięcia Kizek

  1. Raczej nie wiem czy nadaje się gdy wyczuwam atak lęku bo on wiadomo nie trwa dwóch godzin, a hydroksyzyna zaczyna działać po ok 30/40min., a w pełni po ok. 2godz. więc no...
  2. Wczoraj około 21:30 wziąłem 10mg hydroksyzyne i dziś rano biorąc te 10mg paroksetyny nie czułem tego rozdygotania, szczęka mi nie drżyła i ogólnie lepiej, ale teraz jakoś ok. 17:30/18:00 znowu cały się trzęse, szczęka mi drży, ręce itp. Nie jestem pewien, ale chyba chodzi o to że hydroksyzyna mi schodzi z organizmu cnie?
  3. Dziś rano wziąłem 10mg jest "łagodniej", ale cały czas jestem taki rozdygotany. Od wczoraj cały czas szczęka mi drży. Byłem dziś u lekarza rodzinnego, wchodzę i mówię że coś na uspokojenie do tego i pokazuje co biorę, chwila rozmów i ok wychodzę z receptą patrzę na receptę, a tam Paroksetyna -__- zawracam i mówię że pomyłka, wyjaśniłem co i jak i dostałem receptę na hydroksyzyne 10mg mam brać jedna tabletkę na wieczór.
  4. A czy jeśli powiedziałbym że chce coś na uspokojenie to mógłby mi przepisać jakieś benzo bo czasmi naprawdę ciężko wytrzymać? I czy mówić w prost że chce jakies benzo na uspokojenie czy mówić tylko że coś na uspokojenie? A, dostałem jeszcze skierownaie do psychologa na wizytę i powiedział że do niego(psychiatry) mam wrócić za ok. 2 miesiące tak w styczniu, a jesli chciałbym coś w sprawie tych tabletek to muszę umówić się na wizytę czy mogę zadzwonić? I jeśli kogoś by to interesowało to byłem prywatnie.
  5. Tak mówił że na początku przez te 2tyg. mogę źle się czuć jakbym miał lekkie zatrucie pokarmowe itd., ale to jak się wczoraj czułem w szkole było po prostu nie do opisania. Dziś jeszcze wziąłem te 20mg i jest o wiele lepiej niż wczoraj, ale trochę głowa mn boli, ma takie skurcze mięśni itp. najbardziej chyba szczęka mi drży. Pisaliście o tym że 20mg to za duża dawka czy jak bym jutro chciał to mogę zejść do tych 10mg i brać 10mg np. przez 4 dni, a potem spowrotem 20mg i czy muszę brać o jednej godzinie czy muszę codziennie o tej samej bo psychiatra mi tylko powiedział że jedna tabletka rano nic więcej?
  6. Dzięki za odp, spróbuję zrobić tak jak napisałeś/aś tylko że Paroxinor ma jedynie przedziałke na 2 części, więc będę dzielił i brał po te 10mg na początku. No i nie brałem na pusty żołądek wcześniej zjadłem bułkę, kilka ciastek i kawę wypiłem. Dziś po tym co wczoraj było postanowiłem nie iść do szkoły i zostawać w domu, tabletkę juz wziąłem i na razie odczuwam tylko senność i mega szczeka mi latała jakiś czas temu, takie drżenie. Dziś jeszcze moja mama będzie dzwonić do Psychiatry powiedzieć co i jak.
  7. Witam tu wszystkichzgromadzonych. Mam 16 lat(za 3 miechy 17) psychiatra stwierdził że Depresja i Lęk społeczny itd. dostałem Paroxinor 20mg (jedna tabletka rano) lekarz powiedział że na początku te 2 góra 3 tyg. będzie tak że będę mógł czuć się jak bym miał lekkie zatrucie pokarmowe, bóle brzucha i tym podobne i dziś rano po śniadaniu ok 06:00 pierwsza tabletka. W drodze do szkoły w autobusie spałem całą drogę, w szkole byłem "martwy" tak bylem senny ze nie kontaktowałem i każdy to widział, ale jakoś starałem się ogarnąć, ale potem gdy zaczął mnie brzuch boleć to już był koniec. Tak mega źle się czułem... Bardzo silme mdłości, byłem cały blady, ręce mi drżały przysypialem co chwile i to wszytko na lekcji. W pewnym momencie nadszedł mnie taki mega atak zacząłem się pocić, nie równo oddychać, serce mi waliło itd. i czułem że zaraz zwymiotuje kolega obok z ławki zauważył wziął mnie i wyszedłem z nim z klasy gdy stałem na korytarzu przy otwartym oknie bylo mi lepiej, ale praktycznie cały dzień się tak czułem tylko że z każdą godzina wszytko odczuwałem coraz słabiej, ale nawet teraz piszac to brzuch mnie jeszcze boli. I czy powinien zgłoś to psychiatrze? Zadzwonić opowiedzieć jak się czułem? *przepraszam jeśli popełniłem jakieś błędy w pisowni czy coś, ale pisane na szybko*
×