Skocz do zawartości
Nerwica.com

ajajaj

Użytkownik
  • Postów

    39
  • Dołączył

Osiągnięcia ajajaj

  1. u mnie triticco działało az 4 dni zatrybiło od pierwszej tabletki.dostałem spida ze w te 4 dni zrobiłem wiecej niz przez ostatnie 3 lata a potem lipa
  2. brałem mozarin rok 20mg zatrybił po ok 4 ch tygodniach depresja cały czas na nim była choc w mniejszym stopniu niz bez niego byłem slaby na nim na maxa ledwo dalem rade przy kompie usiedziec praca na siłe zero chęci do działania zamulacz straszny na lęki działał ok
  3. OD 3 CH MIESIECY BIORE DEPREKSOLET W DAWCE 60 MG CZY JEST SENS TRZYMAC DALEJ TEN LEK ? CZY RACZEJ JUZ NIE ZADZIAŁA I LEPIEJ ZMIENIC GO NA INNY ? JAK SIE WYCHODZI Z TEGO LEKU CZY MOZNA RZUCIC Z DNIA NA DZIEN CZY POWOLI ZMNIEJSZAC DAWKE ?
  4. efekt elektrowstrzasów uzyskuje sie po kilku miesiacach suplementacji niacyną tu szczegółowe informacje o tym
  5. znalazłem takie coś . braki witamin b3 d3 b12 moga powodowac depresje.
  6. lekarz nie odbiera telefonu . wizyta dopiero 15 styczeń . zero poprawy. nie biorę perazinu który mi zapisał może to błąd ?
  7. biore tydzien efectin w dawce 150 mg od 3 dni rano pojawia się lęk i mija po ok godzinie czy powinienem zwiekszyc dawke do np 190?
  8. w ulotce napisane ze perazyna jest umiarkowanie uspokajająca . może to coś ala benzo w lekkim wydaniu ? mówiłem lekarzowi ze drżą mi ręce nogi może na to mi dał ? albo ma mnie dość i nie chce bym mu przyłaził co 2 tygodnie i miałczał by mnie ratował bo żyć mi się odechciało 150mg efectinu utrzymuje przez najbliższy miesiąc dziś o połowę zmniejszam perazyne z 200 do 100mg nie wziąłem po południu i mi lepiej nieco jakby depresja mniej gniecie jutro spróbuje nie brać perazyny wogóle
  9. perazyna nie działa uspokajajaco ? nasennie ? przeciwlękowo ? co to znaczy ze lek jest przeciwpsychotyczny ? własnie wziołem pozostałosc efectinu z kapsułki czyli dzis pierwsza dawka 150mg ile mniej wiecej trzeba czekac az zacznie to działac ? zmniejsze dawke perazyny o połowe tydzien temu czulem sie tak samo ciulowo a perazyny szło połowe mniej
  10. Nie będe jednak brał benzodiazepin. Nie chce wejść z deszczu pod rynnę. Arnin dziś 4 ty dzień biorę 112mg pierwsze 2 dni pojawiało się rano pobudzenie coś jak niepokój dziś i wczoraj nie było już tego. jutro spróbuje wziąć 150mg Pierwsza noc po zwiększeniu dawki z 75 na 112- sen 2godziny choć bardziej przypominało to utratę przytomności ,kolejna noc na dawce 112 ok sen ok 7 godzin dziś 5 wiec nie ma tragedii jest po prostu bardzo żle . Nie mam sił i chęci do robienia czegokolwiek. Aczkolwiek wczoraj po przespaniu 7 miu godzin nie czułem jakoś znacznie objawów depresji i nawet nieco odpocząłem a dziś jest zdecydowanie gorzej. Dziś 16 ty dzień brania efectinu i nadal nic się nie dzieje pozytywnego . Lęków nie mam jak na razie nogi z waty ,ból w karku ,cały drze jeśli próbuje cokolwiek robić . Nie kumam na co ten perazin nie mam schizofreni ani innych objawów poza depresja i nerwica lękową do lekarza nie mogę się dodzwonić w ulotce napisane by nie brać jak są objawy depresji a u mnie są . Intensywnie wdrożyłem psychoterapie behawioralno poznawczą . Pracuje nad przyczynami moich lęków oraz depresji czesc z przyczyn udało się usunąć wczoraj myślałem ze coś zatrybiło nareszcie a dziś znowu lipa
  11. a co po tych 3 tygodniach jesli efectin w tym czasie nie zaskoczy ?
  12. lorazepam nie będze sie zachowywał podobnie jak alproks czyli na poczatku zasnę na kilka godzin a potem co rusz to krócej i organizm będzie się uodparniał na dawkę ? na alproksie od początkowych 8 godz zszedłem po 2 tyg do 3godzin snu ( na dawce 0,5g i dokładając do tego w tym czasie efectin )wiec nie widziałem sensu brania dalszego tej samej dawki a założenie było takie by dawki nie zwiększać i w tym wytrwałem wizytę mam za miesiąc u lekarza i jedna tabletkę na noc mógłbym wziąć lorazepamu codziennie o ile je odda żona Arnin pisałeś w którejś wcześniejszej wypowiedzi ze kłopoty ze snem po efectinie utrzymuje się u Ciebie kilka dni po zwiększeniu dawki a teraz dobrze rozumiem ze do miesiąca nawet może trwać bezsenność od efectinu....? zakładajac ze efektin zaskoczy mi bo jeśli nie to bezsenność od depresji będzie trwać nadal perazyne brałem wcześniej w dawce 25mg teraz lekarz dał 2x więcej nie mam pojęcia na co to natrectw zadnych nei zauwazyłem u siebie
  13. Arnin dzieki za odpowiedzi i wsparcie ... własnie wracam od lekarza mam przez nastepny miesiac brac efectin 150mg .depreksolet bez zmian 60 na noc. (tanszym odpowiednikiem efectinu jest faxolet bo ten chciał mi przepisac ponoc inny producent tylko ) do tego 3x dziennie perazin 2x po 50mg i na noc 100mg w razie napadu lęku mam brac lorazepam lub jakbym wogóle nei mógł spac . masz jakies doswiadczenia z tym lekiem ? to tez benzo jak czytam... lekarz powiedział ze jak to nie pomoze za miesiac zastosuje leki starej generacji . wziołem efectin 112 mg juz mnie depresja dociska
  14. dzis spałem godzine od 22-23 reaguje na kazdy szelest w nocy przejezdzajacy samochód itp to jakis koszmar ... po zarzyciu benzo 0,5mg spałem jeszcze od 1-4 przy czym nie był to sen tylko cos jak wizja narkotyczna . bardzo sie wystraszyłem tego dzis tolerancja na lek wydaje sie zwiekszac . rano wysypałem wszystkie benzo do ubikacji . 2 tyg temu spałem 8g na tej dawce a teraz 3 trudno mi sie zmusic by cos jeść .O pracy nie ma mowy w głowie sie kreci zapominam sie , jestem rozdrażniony bardzo sie boje po tym co czytałem o benzo ze szybko dojde do wysokich dawek a snu i tak nie będzie tylko majaczenia jak dzis. mózg mi po tym jakos dziwnie pracuje rano chce sie ze wszystkimi żegnac bo jestem przekonany ze powoli umieram cisnienie mam juz 155/95 tetno ok 80 zawsze miałem 120/80/50 ataki paniki miałem juz wczesniej depreksolet juz ok 60 dni biore i nic
×