Witam wczoraj psychiatra zdiagnozować u mnie nerwice natrect oraz lejowa, mam problem z tym że ustawiam rzeczy w tym samym miejscu bo jak ktoś je przedstawi to coś mi się stanie i tym podobne, teraz po tym jak dowiedziałam się o śmierci syna znajomej mam wrażenie że zwariowałam mam ciągle natretne myśli mam wrażenie że słyszę bardzo głośno swoje myśli, dialogi z przed lat, słyszę jak by głos w głowie mój głos i czasem zdarza mi się że w myślach również odpowiadam temu głosów mojemu, panicznie boję się schizofrenii czy ktoś tak miał proszę pomóżcie.