Skocz do zawartości
Nerwica.com

nieadmin

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez nieadmin

  1. Nadal bierzesz mirtazapine czy już przestałeś? Jeśli tak to po ilu miesiącach po zaprzestaniu występuje u Ciebie brak libido?
  2. Witam, chcialbym zapytać się jak jest z tym libido podczas terapii mirtazapiną? Mam PSSD (Zaburzenia seksualne spowodowaniem stosowaniem SSRI) od dwóch lat, jednak moja depresja nie daje mi spokoju i chciałbym od nowa zacząć terapie. Zastanawia mnie to czy mirtazapina nie pogorszy mojego pssd? Na zagranicznym forum są przypadku PSSD spowodowanego mirtazapina. Czy mógłby się ktoś podzielić swoimi doświadczeniami jeżeli chodzi o libido i pozostale dysfunkcje seksualne podczas stosowania mirtazapiny? dziekuje z góry za odpowiedz
  3. Witam, po 14 dniach zmęczenie zmalało do poziomu porównywalnego przed zaczęciem terapii aripiprazolem. Jednakże nie zaobserwowałem zwiększenia motywacji ani tez pobudzenia pomimo zwiększenia dawki do 10mg. Antydepresyjne działanie leku u mnie nie występuje. Czy jest jeszcze możliwość, że lek zacznie działać tak jak powinien? Czy antydepresyjne działanie leku pojawia się później niż po dwóch tygodniach?
  4. Czyli sugerujesz ze jest to możliwe ze po przykładowo tygodniu uczucie zmęczenia i senności zniknie lub się osłabi i lek zacznie wykazywać typowe dla aripiprazolu działanie aktywizujące? U mnie dużym problemem jest brak motywacji, chceci do działania i sennością, dlatego lekarz mi przepisał aripiprazol a nie inny neuroleptyk. Jednakże sam lekarz przyznał ze zareagowałem bardzo nietypowo na ten lek, bo dużo pacjentów biorących aripiprazol ma problemy z zasypianiem, przez nadmierne pobudzenie pozdrawiam i dziękuje za odpowiedz
  5. Witam! Przepisano mi na zaburzenia depresyjne psychotyczne /lub początki schizofreni lek abilify (aripiprazol) w dawcę 5mg rano. Dzisiaj jest drugi dzień odkąd biorę ten lek i tak samo jak wczoraj czuje się ekstremalnie zmęczony, słaby i śpiący. O ile wcześniej przed zażywaniem tego leku byłem umiarkowanie zmęczony i w ciągu dnia byłem mniej więcej aktywny (oglądanie telewizji, wyjście na spacer itd) to teraz leze w lozku i nawet najmniejszy wysiłek fizyczny sprawia mi trudność, dzisiaj ledwo co doszedłem na sale obiadowa 50m dalej. Podczas jedzenia i z rana występują nudność. Teraz pytanie czy opłaca mi się brać ten lek przez kolejne kilka dni i być jak zombie z nadzieja, że mój organizm się przyzwyczai i zareaguje tak jak powinien (aktywizacja, pobudzenie, zwiekszona motywacja) czy powinienem raczej odstawić ten lek i przerzucić się na jakis inny. ostatnie dwa dni są naprawdę ciężkie. Czuje się jak warzywo leżąc w lozku zmęczony cały czas, dodam tez ze mam lekko podwyższone cisnienie i puls ~120 (był trzy razy mierzony dzisiaj) Dziekuje za przeczytanie i pozdrawiam
×