
Slayer
Użytkownik-
Postów
127 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Slayer
-
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Slayer odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Cześć Jadziu! Uda się,uda jesteś twarda.Zapytaj doktora jak najmniej boleśnie z tego zejść. Może doktor Ci coś dołoży z SSRI żeby zniwelować skutki odstawienne i Ci ulży. Kiedy masz wizytę? -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Slayer odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Dziś obniżyłem popołudniową dawkę Alpragenu z 1/2 tabsy 0,25 do 1/4 tabsy 0,25. Zobaczę co się jutro będzie działo. -
Spróbuj: 1/4 20mg. przez 4 dni później 1/2 20mg. też przez 4 dni (jeżeli po tych 4 dniach by było ciężko to przciągnij branie do 6 dni) następnie już całą 20mg. Najlepiej sobie zawsze wszystko notuj bo można się w tym wszystkim pogubić. Jak coś ratuj się hydro (mi lekarka pozwoliła nawet do czterech tabsów 25mg. dziennie) Jeżeli będziesz czuła że nie dajesz rady to dopiero się ratuj Afobamem.
-
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Slayer odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Cześć Darek! Możesz napisać coś więcej o sobie? Pozdro! -
Jestem tutaj stosunkowo krótko na forum więc jeżeli już jest na forum taki sam temat lub podobny to bardzo przepraszam za offtop. Stosowałem już w czasie mojego leczenia różne specyfiki na poprawę snu jak np.Rispolept,Chlorprotixen,Mianseryna itp. Teraz jestem od kilku miesięcy na Mirtazapinie 15. Kiedyś pojawiały się jakieś fajne sny,ale co teraz się dzieje na tej Mirtazapinie to przechodzi ludzkie pojęcie.Sny są takie filmowe,realne i co jest ciekawe zapamiętuję swoje sny na dłużej.Czasami są to takie lekkie koszmary a czasami takie jak dzisiejszej nocy,po których po wybudzeniu się wybuchłem śmiechem. Dzisiejszy mój sen wyglądał tak: Poszliśmy z moją rodziną na kebab do Turka.Moja żona z córką usiadły do stolika a ja poszedłem zrobić zamówienie.Turas przyjął moje zamówienie i zajął się goleniem mięsa po czym się odwraca a to prezydent Duda i się mnie pyta:podać coś może do picia.? Piszcie o swoich snach. Pozdrawiam wszystkich forumowiczów!
-
Właśnie,to jest połowa sukcesu jeżeli się widzi że terapeuta próbuje wszelkimi sposobami pomóc swojemu pacjentowi,trzeba poczuć z terapeutą tą więź to bardzo wiele daje takie zaufanie. Ja zaraz po szpitalu jeszcze przed tym oddziałem dziennym chodziłem do takiego terapeuty prywatnie,bardzo ceniony i chwalony a nie poczułem z nim żadnej więzi.Wręcz mi się jeszcze bardziej pogorszyło,czułem się oszukany i czułem się jeszcze bardziej zdołowany.Wiesz jaki był tego powód:na każdej wizycie odnosiłem wrażenie że on odrabia pańszczyznę,co kilka minut ukradkiem tylko spoglądał na zegarek co stawało się wręcz dla mnie nudne.Nie wiem może to ja byłem dla niego po prostu takim nudnym przypadkiem. Gdy poszedłem na ten oddział dzienny to tam mnie po prostu wyrwali z butów.Poczułem się zrozumiany,wyrwali mnie z rąk kostuchy.
-
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Slayer odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Mianserynę też polecam na sen w małych dawkach,ale jej działanie niestety po 10 latach się wypaliło.Dlatego teraz jestem na Mircie.Trazodon też niczego sobie. Och,że moja wątroba jeszcze jakoś prosperuje,sam się dziwię. Arnin pozdrawiam! -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Slayer odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
-
Jeżeli już kiedyś tak było że Paro zaskoczyło a masz przepisane przez doktora to się nie zastanawiaj i bierz,nie masz nic do stracenia,a może się bardzo poprawić samopoczucie.Sama zresztą to przeżyłaś. Zaglądaj na to forum,to jest naprawdę skarbnica wiedzy.Tutaj się w kilka miesięcy dowiedziałem więcej niż przez 20 lat leczenia. Aha,jeszcze jedno:jesteś zadowolona ze swojej terapeutki?To jest bardzo ważne.
-
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Slayer odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
P.s. Paro bardzo dobrze działa przeciwlękowo.Ja codziennie rano jak już miałem wyjść z domu po zakupy to chodziłem jak na bombie,a gdy już byłem w sklepie to się dopiero zaczynała jazda z lękami:odruchy wymiotne,nudności,nie potrafiłem spokojnie oddychać,napady gorąca z zimnym potem na ciele,dosłownie koszmar. Od kilku dni jest dużo lepiej,odzywam się do obcych ludzi,rozmawiam z kasjerkami,nie patrzę żeby tylko wejść szybko kupić to co trzeba i ucieczka,czasami nawet nie zdążyłem zakupić wszystkiego z listy zakupów bo musiałem się ewakuować.Na Paro jest taka większa pewność siebie.Oby to trwało jak najdłużej,wiele bym za to dał,może dałoby mi to siłę na powolne odstawianie benzo. -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Slayer odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Siemasz! Po Paro śpię doskonale,twardo,bez wybudzeń do rana ,no czasami siku i dalej nyny. Co prawda biorę przed spaniem malutką dawkę Mirty 15,ale mam porównanie bo wcześniej żarłem Anafranil SR75 i tą samą dawkę Mirty i ze snem było źle.Teraz jestem kolejny raz na Paro co prawda dopiero przeszło dwa tygodnie,ale już widzę po sobie jakieś efekty.Jeżeli szaman przepisał Ci Paro,bierz nie zastanawiaj się,jak nie weźmiesz to się nie przekonasz czy Tobie pomorze czy nie.Jakie do tej pory brałaś SSRAJE? Pozdro! -
Witaj na forum! Ja osobiście wróciłem do Paro na kolanach po straconych miesiącach na inny leku,powróciłem do Paro z podkulonym ogonem. To zależy od organizmu jak reaguje na wkręcanie się leku,za pierwszym razem może być lajtowo a za drugim i następnym tragedia,może być zupełnie na odwrót za pierwszym katorga za kolejnymi lajtowo.Tak to już jest z tymi lekarstwami,trzeba najgorsze wytrzymać i zacisnąć zęby. Dla mnie osobiście terapia+lekarstwa jak najbardziej.Gdybym 2006r. po leczeniu szpitalnym nie trafił na terapię to już bym do Ciebie nie pisał w tym momencie,było ze mną bardzo,bardzo źle.Uczęszczałem na dzienny oddział leczenia nerwic i depresji.Tam była terapia,zajęcia,trening asertywności itd. Po zakończeniu zaraz poszedłem jeszcze na następną terapię,terapię grupową.Tak że jak najbardziej. Terapia + leki Pozdro!
-
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Slayer odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Jadziu! Jeszcze coś,wiesz co gdy tak z Tobą teraz pisałem zupełnie zapomniałem o dawce popołudniowej,którą miałem zjeść przed 15 i wziąłem dopiero przed chwilą. -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Slayer odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Jasne. Pozdo Jadziu! -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Slayer odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Sądzę że tj.bardzo ważne że wiem już co mi szkodzi zamiast pomagać,tylko dlaczego przez 20lat musiałem czekać żeby mi to ktoś uświadomił.Naprawdę ciężko w tych czasach o dobrego specjalistę ale nie można tracić nadziei,jeszcze są lekarze z powołania co miałem okazję sprawdzić na swoim przykładzie i dziękuję Panu Bogu za to forum również. -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Slayer odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Przez kilka lat się czułem na Alprze różnie ale stabilnie.Dopiero podczas próby odstawiania jakby wszystko przestało na mnie działać.Moja szamanka do której trafiłem jakiś czas temu była jako jedyna na przestrzeni 20 lat jedyną,która podjęła się tematu próby odstawiania.Wytłumaczyła mi że to ta trucizna,która powoduje u mnie wszelkie problemy.Czym jest benzo i że szamanka miała rację zrozumiałem dopiero przy odstawianiu,zrozumiałem czym się truję od kilkunastu lat. -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Slayer odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
. -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Slayer odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Teraz stabilnie,lęki i obawy są ale może być.Ale było już tak że zwiększałem dawki i nie było nic lepiej tylko jeszcze gorzej. -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Slayer odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
I teraz jeszcze tak sobie pomyślałem,że może ta Paroksetyna nadal na mnie działała tylko te lęki podczas tej poprzedniej próby odstawiania były takie silne,ze zamazały obraz jej działania. Poszedłem wtedy do szamanki z prośbą o zmianę leku.Zapodała mi Anafranil co było dla mnie tylko stratą kilku miesięcy.Ostatnio do szamanki już nie szedłem a się czołgałem z podkulonym ogonem z prośbą o powrót do Paroksetyny. Teraz mój stan po przeszło dwóch tygodniach oceniam na:może być,jest lżej. -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Slayer odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Ja to wiem,nie Paroksetyna się wypaliła tylko odstawianie benzo spowodowało jej wypalenie i nawrót depresji. Jakie to wszystko musi być ciężkie do zrozumienia dla zdrowego człowieka. Tylko My się rozumiemy i to jest w tej Naszej chorobie jedyna piękna sprawa. Czasami czuję się tak jakbym się znał z tymi wszystkimi osobami z forum od wielu lat,a my tylko ze sobą piszemy. -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Slayer odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Podczas ostatniej próby odstawienia bardzo mi pomogła Paroksetyna,tylko byłem już na okruszkach benzo(1 /4 tabletki 0,25 dwa razy dziennie) szło tak fajnie ale benzo w tym momencie nie dało zapomnieć o sobie,zaczęła się coraz większa depresja a ona spowodowała nasilenie jeszcze bardziej lęków i kółko się zamknęło.Poległem na całej linii.Wróciło wszystko ze zdwojoną siłą.Chciałem to odstawić jak najprędzej o pół dawki co cztery dni a tak się po prostu nie da.Nie znałem tego forum,może gdybym je znał odwlekłbym to w możliwie najdłuższym czasie i byłbym już blisko celu.Jadziu powoli,nie spiesz się,zmniejszaj jak będziesz czuła że to ten moment,nic na siłę nie zmuszaj się bo to nic nie da.Czasami trzeba trochę odsapnąć,a później walczyć dalej. -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Slayer odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Jadziu!Ile to jeszcze może potrwać nie mam pojęcia ale wiem na pewno,że czym jesteśmy bliżej 0 to jest coraz gorzej bo organizm dostaje coraz mniej tej chemii i się domaga więcej a na 0 to chyba jest jednym słowem koszmar.Tutaj osoby pisały,że schodziły z bardzo wysokich dawek klona,alpry,lorafenu i było ok,dopiero zabawa się zaczynała gdy byli blisko 0 lub już na głodzie. Na ten moment nie wyobrażam sobie siebie na takiej dawce na,której Ty jesteś lub 0,chyba bym zakończył swoją działalność na ziemi.Biorę nadal te 0,75mg. w dawce dziennej a gdy będę czuł się na siłach wtedy znowu coś spróbuję zredukować,ale nic na siłę w moim wypadku,powoli. -
Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem
Slayer odpowiedział(a) na gosia hd temat w Uzależnienia
Ja mam na imię Roman. Jadziu idź jak najszybciej do szamana bo ta nerwica może naprawdę napędzić depresję a combo nerwica+depresja to już jest naprawdę wielki kaliber,którego zniwelowanie trwa miesiącami,nie chcę Cię straszyć ale widzę po Twoich wpisach,że już Ci się wkradają zadatki na deprechę takie czarnowidztwo z Twojej strony i coraz bardziej czarne myśli. Nerwica napędza depresję,depresja powoduje że lęki się bardzo zwiększają a przez czarne myśli przez które mamy lęki i błędne koło się zamyka.Jesteśmy już później w czarnej dupie i z tego bardzo ciężko się wykaraskać. Ja nie miałem zawrotów i słabości tylko wszystko przeklęte co wiązało się emetofobią (nudności,odruchy wymiotne) i to mi przy odstawianiu benzo napędzało te czarne myśli,że dla mnie już chyba nie ma ratunku i tak z dnia na dzień nakręcanie się co powodowało utratę jakichkolwiek zainteresowań i coraz gorzej i coraz gorzej i wtedy pojawiła się deprecha. Nie dopuść do takiej sytuacji,idź do lekarza i wszystko powiedz co Ci dolega i uwierz mi jeżeli masz kumatego szamana to on Ci pomoże. Zawsze jestem z Tobą!Jesteś naprawdę wielka,schodzisz konsekwentnie z dawek benzo i to jest dla mnie sztuka!