Obecnie jestem na Zypsili, która mnie ładnie usypia. Niestety, ale powoduje znieczulenie emocjonalne.
Valdoxanu nie mogę brać, kwetiapina mi szkodzi, po mianserynie i mircie się ostro tyje, olanzapina to samo, leki Z kompletnie na mnie nie działają, trazodon w ogóle nie wpływa na sen nawet w dawce 300mg, tisercin powodował paskudne uboki, hydroxyzyna to dla mnie placebo.
Czy są jeszcze inne leki, które warto wypróbować?