Skocz do zawartości
Nerwica.com

ZnerwicowanaAd

Użytkownik
  • Postów

    37
  • Dołączył

Treść opublikowana przez ZnerwicowanaAd

  1. Zmęczenie jest nieodłączną cechą nerwicy i ludzi znerwicowanych. Po pierwsze masz zbyt płytki oddech, co powoduje zmęczenie organów i ich niepoprawne pracowanie, więc są zmęczone po drugie ciągłe napięcie mięśni również męczy organizm. Więc spokojnie, ludzie znerwicowani bardzo dużo śpią, zwłaszcza w ciągu dnia podczas drzemek
  2. Przez tydzień tak super się czułam jak nigdy od kilku miesięcy. Aż sama byłam bardzo zaskoczona, nawet się relaksowałam, a już od wczoraj czułam się jakaś poddenerwowana, nie mogłam zasnąć spokojnie tylko musiałam się uspokoić, mimo że nic się nie działo. Dzisiaj wstaje już lekki stres i ponownie to straszne uczucie jakby na sekundę gardło puchło. No przepraszam, ale jak dla mnie to nie może być żadna choroba chyba, skoro tydzień jest okej, a potem nagle bum. Znowu czuje się po dzisiaj zmęczona i niespokojna i boję się, że zaraz wpadnę w tę czarną dziurę dzikich objawów
  3. Tak byłam u kilku. Laryngolog rozpoznał zaczerwienienie krtani z powodu refluksu żołądkowo przełykowego. Dostałam leki hamujące pompy i zmniejszające wydzielanie kwasów,miałam też dietę. Jednak leki zaprzestałam brać, bo wyplukuja magnez trochę, a przy tezyczce trzeba mieć go dużo obecnie laryngolog mówi, że zaczerwienienie i suchość wynika z tego, że opary kwasów i ten refluks zmacerowaly ścianę, na co biorę lekki do ssania z kwasem hialuronowym i olejek. Na razie jednak o tym zapomniałam, przez to dziwne uczucie zapadania się gardła
  4. Chrypka bardzo częsta, non stop sucho w gardle, non stop przelykana ślina (przynajmniej u mnie) do tego dziwne uczucie jakby kości mi przeskakiwały przy polykaniu picia. Mnie też męczy odbijanie, ale nie takie jedno jak po jedzeniu. Częste takie jakby powietrze zbieralo się w okolicy tarczycy i musiało ujść
  5. Tak! Ja nie jestem w stanie zrobić planów na tydzień, bo zastanawiam się czy w dany dzień akurat nie złapie mnie taki objaw, że będę miała ochotę jedynie spać i leżeć w łóżku z serialami. Od około tygodnia mam bardzo dzięki objawy, dziwne uczucie w gardle jakby w momencie paniki mi się zamykało bardzo męczy i przeszkadza,a do tego już widzę, że może mój układ nerwowy źle funkcjonuje i źle kurczy mi mięśnie Dodatkowo potem drapie mnie w okolicy oskrzeli przez jakiś 2 dni i mi niedobrze i nie jestem w stanie zaplanować spotkania godzinnego wieczorem, bo boje się że złapie mnie na mieście i będę tylko chciała jechać do domu.
  6. Wachania nastroju są straszne! Najgorzej, że sama czasem nie wiem dlavzegow towarzystwie, w którym się super bawię i jest mi dobrze zaczynam być smutna, cicha i wkurzona. Zaraz potem myślę o jakiś objawach coś się pojawia i od razu zwijam się do domu, bo tam niby bezpiecznie też tak macie?
  7. Ja np. Od 4 dni mam dziwne uczucie, jak gdyby moje podniebienie się na chwilę zapadalo tłumacze to przesuszonym gardłem,ale już widzę, że ten objaw daje mi się we znaki czasem zastanawiam się co jesli za jakiś czas na prawdę zachoruje na coś i to oleje?
  8. Oczywiście! Nasz mózg mimowolnie wyłapuje informacje na dany temat. Kiedy rozstaniemy się z dlugoletniego związku wszędzie będziemy widzieć rzeczy związane z miłością, kiedy umrze nam ukochany pies, możesz mi uwierzyć, że wszędzie będziesz widziała psy to naturalny proces przez jaki nasz mózg przefiltrowuje informacje
  9. Piękna pogoda. Odwiedziny dawno niewidzianej rodziny. Spotkanie z przyjaciółmi. Dobre jedzenie. Prowadzenie samochodu. Masa wolnego czasu dla siebie. Spędzenie dnia z Mamą. Wręczenie prezentu Przyjaciółce. Przeżycie kolejnego fajnego,chociaż nie bez problemowego, dnia.
  10. Dokładnie znam to uczucie. Ledwo otworzy się oczy, już człowiek się zastanawia co dzisiaj ten organizm sobie wymyśli. U mnie najgorsze są bóle głowy, czasem chwilowe, jakby ukłucia i już myślę, że to może jakaś żyła albo takie dreszcze jakby na głowie. Dzisiaj akurat wrażenie jakby coś z podniebieniem i pierwsze co to czy się uduszę. Jak sobie radzicie z objawami? Mówicie sobie, że to nerwica i wiecie że trzeba żyć dalej, czy jakieś fajne techniki możecie zaproponować? Chciałam też zapytać się o ćwiczenia? Pomagają Wam, ja czasem przez objawy nie umiem się zmobilizować
  11. Cześć! Powiem Ci na początku, że to normalne. Zaczęłam chorować jakieś 8 miesięcy temu, a zaczęło się od tygodniowego bólu głowy. Oglądałam już w Internecie jak szybko będą leczyć się rany po operacji mózgu. Kiedy tylko przyzwyczaiłam się do jakiegoś objawu po tygodniu pojawiał się gorszy i ktoś to tutaj nawet tak ujął. Kiedy w nerwicy przyzwyczaisz sie do jednego objawu, pojawia się gorszy, a jako że jesteśmy tym zmęczeni odczuwamy go dziesięć razy gorzej myśląc, że to na pewno jakąś choroba się w nas rozwija. Oczywiście możesz zrobić sobie ponownie kontrolne badania, tak jak czasem ja robię, ale poza tym staje przed lustrem i mówię do siebie, że mogę z tym wygrać. I chociaż się strasznie boję, to próbuję stawiać "baby steps" do przodu i wygrać z tym kolejnym objawem, aż nie nauczę się jak wygrywać z nerwica w trakcie nasilania jej objawów! Życzę Ci siły i wiem, że dasz radę z tym wygrać i nie umrzesz. Zobacz ile masz życia. Jeżeli nie umrzesz to fajnie żeby było cudowne, więc pracuj tak jakby po każdym dniu miałby być kolejny i miałby być super!
  12. Pierwszy raz nie poczułam się jakoś źle w czasie pobrania krwi! Udało mi się zdobyć szybką wizytę u lekarza, którą bardzo potrzebuję! Wczoraj w końcu po kilku miesiącach przyznałam się mojej Mamie, że źle się często czuje, przez co zaczęła mnie wspierać. Usłyszałam też, że jest wesoła, chociaż ostatnio to się nie zdarzało, bo była zmęczona. Mogę normalnie przełykać picie, co nie zdarzało się od jakiegoś czasu! Od kilku miesięcy miałam wrażenie, że nie przytrafia mi się nic dobrego, może za wiele oczekuje i nie potrafię znaleźć szczęścia tu gdzie jestem? Plus za ten wątek, bo fajnie poczytać co Wam się przytrafia dobrego!
×