Witam, chcę się przywitać...mam na imię Ela, lat 46. Od lat z przerwami zmagam się z depresją. Brałam leki wiele razy, ale od wiosny 2018 roku juz nie. Miałam nadzieję, że poradziłam sobie z problemem, ale ostatnio znowu mnie dopada...znowu wyć mi się chce, znowu jestem zmęczona, i tak w kółko. Wszystko na mojej głowie, jestem sama z dziećmi, najbardziej boje się właśnie o dzieci i czy dam radę ze wszystkim. Od lat ogarniam wszystko sama, i toczy się to. Na zewnątrz nic po mnie nie widać, a wewnątrz rozpadam się i wyje z bólu. Cieszę się, że trafiłam tutaj do Was....
Pozdrawiam serdecznie
Ela