Witaj, widzę, że masz wiele smutków w swoim życiu, pewnie też wiele osób którym to mówisz, odpowiadają "nie przejmuj się, dasz rade!". Zdaje sobie sprawę, że tego typu odpowiedzi nie pomagają w takich problemach.. Tak na prawdę, sama mogę Ci jedynie napisać, abyś był silny, podnieś głowę, stań dumnie i walcz o siebie! Chodź do psychologa, jeśli czujesz, że aktualny Ci nie pomaga, zmień go, ale wiedz że zmiana nie przyjdzie po pierwszym spotkaniu, to trwa dłuższy okres.. Gdy już twoje samopoczucie się polepszy i nie będziesz odbierać wszystko negatywnie, spróbuj zrobić kolejny krok! Znajdź prace, zawsze się coś znajdzie, w końcu jest tyle możliwości. Tłumacz, ankieter, magazyn, masz wiele różnych opcji, na pewno znajdziesz coś dla siebie! A gdy już znajdziesz, będziesz w stanie się usamodzielnić, zostawić za sobą całą negatywną przeszłość i cieszyć się pełnią życia, korzystać z niego.. Brzmi cudownie, co? Wiem, że to wszystko łatwo napisać, ale ciężko zrealizować, lecz gdy się na prawdę coś chce i się wierzy w to z całych sił, to jest się w stanie to osiągnąć!
Trzymam kciuki, i walcz o siebie!