Skocz do zawartości
Nerwica.com

mała3320

Użytkownik
  • Postów

    14
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia mała3320

  1. teraz to chyba przesadziłeś - kto dał Ci prawo oceniania ludzi??? Myślę (a właściwe jestem pewna) żenikt nie bieże leków dla przyjemności i bez strachu,dlatego tu wszyscy jestesmy i wylewając swoje obawy szukamy pomocy i jak najmniej bolesnego rozwiązania
  2. nie zgodzę się z Tobą. Nie ważne kto ile choruje tylko ile znaczą dla kogoś jego doświadczenia i wypowiedzi na ten temat.Masz rację,z lekarzami jest różnie,otoczenie nas nie rozumie,a my sami nie umiemy sobie jeszcze pomóc. Dlatego sięgamy po leki i zaglądamy na takie fora jak to. To że Tobie nie podobają się te rozmowy nie znaczy jeszcze że komuś nie pomogły,nie dały otuchy itp. I chyba nie dokładnie czytasz posty (nie wystarczy przelecieć po tytułach)skoro uważasz że zachęcają tu do leków. Piszesz "czy sie ktos zastanowil nad stworzeniem dzialu " zanim siegniesz po leki , co warto wiedzeic " przecietny odwiedzajacy to forum , po wejsciu na nie , widzi w boxie rozne nazwy lekow , ktore mu z latwoscia przypisze prawie kazdy psychiatra i nie koniecznie poinformuje o skutkach , czy pomysleliscie o tym ?" Dlaczego Ty nie założyłes,tylko masz pretensje do innych??? Jeśli nie chcesz pomóc,to rzeczywiście tracisz tu czas. Mimo wszystko,dziękuje Ci jednak za rozmowę bo byłes jedynym który mi odpowiedział (może dlatego ze jestem tu nowa i reszta jeszcze nie zdązyła).
  3. bo mam ataki nerwicy (nikt nie powiedział że lękowej dlatego zastanawiałam się w pierwszym poście czy dobrze trafiłam) ale głównie fizyczne przy których pojawia się nieuzasadniony lęk mimo ze wiem ze nic mi się nie stanie. Te ataki obecnie mam codziennie,nawet kilka razy dziennie i wyczerpuja mnie do granic możliwości
  4. No tak,ale ja nie mam takich lęków przed wyjściem gdzieś czy ludźmi.
  5. poznije juz po lekach musialem sie zamknac w 4 scianach na pare ladnych lat . A jak jest teraz? Wróciłeś do stanu z przed leków? (bo rozumiem że teraz nic już nie bierzesz)Jeśli tak to jak to zrobiłeś? terapia?
  6. Ja tak właśnie myslę że to przez leki,albo one mi zrobiły kuku albo to chwilowa reakcja odstawienna,bo na początku nie było ze mna az tak źle
  7. Nowłaśnie jeśli chodzi o leki to tak się chyba stało Byłam na Afobamie przez dwa miesiące,a od czwartku przeszłam na coaxil i jest gorzej,zdecydowanie gorzej,oprócz fizycznych dolegliwości(których zresztą przybyło) pojawiły się takie lęki jakich wcześniej nie miałam. Wczoraj w czasie wieczornego ataku(jak zwykle pojawił się z nikąd,jak właśnie kładłam się spać)miałam wrażenie że zaraz zwariuję - nigdy wcześniej tego nie miałam
  8. A czy w takiej sytuacji można sobie jakoś pomóc przetrwać ten okres odstawienny i ile on może trwać??? czy w czasie ataku mogę brać cos co go zatrzyma???
  9. antychemikal,nie zaprzeczyłam sama sobie tylko się chyba niezrozumieliśmy : w pierwszym poście napisałam że nie mam lęków przez wyjściem z domu czy konkretną sytuacją - i to prawda,ataki nachodzą mnie nagle i są to głownie objawy fizyczne,towarzyszy temu lęk ale nie przed miejscem w którym się znajduje tylko o to co się ze mną dzieje a najczęściej jest to lęk nieokreślony,poprostu jest i wydaje mi sie że jak mi nie przejdzie to zaraz zwariuję. A zdanie z drugiego postu było odpowiedzią na Twoje pytanie "o czym myślę przed nadejściem ataku" i odpowiedziałam Ci zgodnie z prawdą ze zależy od sytuacji tzn.jak gotuję zupe to myslę o tym zeby ją posolić :) jak jestem w pracy to skupiam się na tym co robie. Moje ataki przychodza nagle,bez względu na to gdzie jestem,co robię i o czym myslę
  10. To różnie,zależy od sytuacji w jakiej się znajduję. Tak jak wspomniałam,gdy czuję się dobrze,zajmuję się pracą,domem - jednym słowem normalne życie....aż tu bach...atak
  11. Witam:) jestem tu nowa,bo juz nie wiem co mam robić Brałam Afobam przez 2miesiące (2x1/2 tabl.).Czułam się świetnie,więc lekarz zmniejszył mi dawkę o połowę i się zaczęło.Wróciły koszmarne ataki:kołatanie serca,duszności,biegunki itp i przy tym ten okropny lęk (znacie go pewnie dobrze).Znowu zwiększenie dawki,ale bez rezultatu - tak jakby nagle przestał na mnie działać.Lekarz zamienił mi więc Afobam na Coaxil.Biore go dopiero 3 dzień,ale jest coraz gorzej: ataki codziennie (już 13 dzień)i doszły nowe objawy. Czy to jest przyczyna słabego (w porównaniu z Afobamem) Coaxilu ??? Czy to objawy odstawienne Afobamu ??? Napiszcie prosze jakie mieliscie objawy odstawienne bo ja czuję sie koszmarnie.
  12. Witam! :) Przeczytałam 42 strony i postanowiłam się zalogować. Nie wiem jednak do końca czy dobrze trafiłam,bo nie mam lęków przed wyjściem z domu,czy jakąś konkretną sytuacją. U mnie ataki zaczęły się jakiś rok temu- tak poprostu bez przyczyny,wcale nie w momencie kiedy się zdenerwowałam.Zdarzały się raz,dwa razy w miesiącu i zawsze wzywałam pogotowie bo nie wiedziałam co się ze mną dzieje.Zabierali mnie do szpitala,podłączali kroplówkę i wypuszczali (nawet w środku nocy) bez słowa. Internista stwierdził nerwicę,dostałam Afobam (2x1/2 tabl.).Przez 2 miesiące czułam sie świetnie,więc zmniejszył dawkę na raz dziennie.I się zaczęło,więc znowu zwiększenie dawki.Nic to jednak nie dało.Ataki po kilka razy dziennie,przez dwa tygodnie dzień w dzień.Zmiana Afobamu na Coaxil (3x1),biorę od czwartku dopiero,ale jest coraz gorzej. Czytałam na forum ze coaxil jest słaby(wręcz placebo)więc może dlatego,albo to są objawy odstawienne Afobamu.Sama już nie wiem,a co Wy o tym sądzicie??? Nie muszę Wam tłumaczyc że tak się nie da normalnie zyć,że ataki nie pozwalają mi na normalną pracę i zajęcie się domem(sama wychowuję dwuch dorastających synów). Nie mam lęku przed atakiem,jak czuję się dobrze to porostu jest dobrze i funkcjonuje normalnie,nie mysle ze nie zrobie tego czy tamtego bo może przyjść atak. Nie działa też u mnie zajęcie się czymś,bo ataki wystepują nawet wtedy kiedy własnie coś robię i zupełnie nie myśle o nich.Nie wzywam już pogotowia bo wiem ze nic mi nie grozi,ale wykańcza mnie to - głównie fizycznie. Nie moge nic zrobic,wczasie ataku chodzę po mieszkaniu w tą i spowrotem,a potem bym spała (nawet 12 godzin ).Są niezalezne od pory dnia,miejsca i sytuacji w jakiej się znajduje. Pozdrawiam Was gorąco i liczę na Wasze wsparcie i poradę.
×