Skocz do zawartości
Nerwica.com

kwitnacalatem

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez kwitnacalatem

  1. Witam. Borykam się z nerwicą lękową, którą leczę paroksetyną. Moja historia wygląda tak, że pierwszy atak nerwicy wystąpił 5 lat temu i szybko trafiłam do specjalisty, przepisał mi Seroxat w dawce 20mg. Bardzo szybko i dobrze zadziałał, bez skutków ubocznych i juz po 2 miesiącach przyjmowania postanowiłam odstawić, bez żadnych problemów zaprzestałam branie i miałam spokój na 4,5 lata. Niestety jesienią ubiegłego roku znowu wróciło... od tak znikąd i znowu Seroxat, który pomógł po około miesiącu stosowania. Tym razem jest jeden skutek uboczny - płytki sen i bardzo męczące, realistyczne sny. Przyjmowałam dawkę 20mg przez 4,5 miesiąca i od tygodnia jestem na dawce 10mg żeby powoli odstawić. Właśnie tutaj zaczyna się problem ... przez tydzień na tej dawce 10mg wszystko było ok, ale od dwóch dni mam obniżony nastrój, jestem płaczliwa i łatwo wyprowadzić mnie z równowagi. Zastanawiam się, czy to takie samopoczucie przejściowe po zmniejszeniu dawki i organizm musi teraz sam się dopasować czy raczej to się nie zmieni i powinnam wrócić do 20mg? Czy miał ktoś podobne doświadczenia? Lekarz dopiero za 2 tygodnie. Pozdrawiam
×