Skocz do zawartości
Nerwica.com

magduhaa500

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia magduhaa500

  1. @LilithDziękuję za podsunięcie wątku. Jednak bardziej chciałabym jakiejś rady odnośnie tego co może mi tak naprawdę być. Jestem agresywna, najdrobniejsze rzeczy mnie wkurzają, jak mi mała rzecz nie wyjdzie to jest em w takiej furii że sama siebie w myślach wyzywam od najgorszych, biję sie w ręce lub po głowie piesciami, gryze sie w rękę, próbuję wykręcić sobie palce. Jak na razie z braku czasu i zabiegania nie byłam dawno u lekarza ani na psychoterapii. Ogólnie mam też momenty totalnego doła, chce mi się płakać czasem po atakach agresji, mam platanine myśli w głowie, jakieś napady lękowe w niektórych dziwnych sytuacjach (potrafię cała zesztywniec i czuć serce w gardle jak stanie za mną ktoś w kolejce w sklepie albo skrzypnie podłoga w domu, boję się wejść czasem do własnej łazienki bo mam tam okno bez firanki i mam wrażenie że mnie ktoś tam obserwuje). W przeciwieństwie do ataków agresji chyba mam czasami momenty totalnego uczucia braku sił, jakby ktoś wypuścił że mnie powietrze. Zastanawiam się sama, co mi jest... Niby mam zdoagnozowana depresję, ale te inne objawy mnie niepokoją. Proszę kogokolwiek o pomoc, jakaś radę co mogę próbować z tym robić, co mi w ogóle jest?
  2. Witam wszystkich. Nie wiedziałam gdzie to wsadzić, więc zakładam osobny temat. Rok temu zaczęłam się leczyć na depresję u specjalisty. Diagnoza potwierdzona, brałam Asertin, co prawda nie zawsze regularnie ale brałam. Miałam swoje doły i momenty że czułam się normalniej niż zwykle. Jednak od jakiegoś czasu, w sumie od kilku miesięcy jak nie bardziej, jestem strasznie rozdrazniona momentami, wściekła tak że chce coś rozwalić. Dzisiaj po raz pierwszy w sumie od dawna miałam takie uczucie furii i wściekłości na samą siebie ze chciałam sobie coś zrobić. Miałam tak czasem kilka lat temu, jednak myślałam że to minie. Gdy chciałam się ukarać to albo się drapalam prawie do krwi, albo szczypalam albo gryzlam w rękę. 7 lat temu przechodziłam depresję jednak nie leczona i się okaleczalam. Od jakiegoś czasu też zdarzają mi się bliżej nieokreślone lęki, albo lęki bo usłyszę szmer albo stuknięcie w nocy to już mam wyobrażenia najgorszych sytuacji jakie się mogą stać albo też po prostu sam lęk z kolataniem serca w gardle, sparalizowaniem chwilowym, ciężkim oddechem, drżeniem jakichś mięśni lub ciała i bez określonej przyczyny. Dzisiaj na wizycie u psychiatry, moja lekarka, gdy odpowiedziałam jej o tym, rzuciła pod nosem, że mogę mieć zaburzenia dwubiegunowe. Nie wiem co o tym myśleć i czy to prawda, czy te moje dziwne zachowania, to znaczy samokaranie się, furia na samą siebie lub rozdrażnienie i ogólne wkurzenie na wszystko może o tym świadczyć. Dzisiaj też zmieniła mi Asertin na Pram, bo przyznałam się że po Asertinie prawdopodobnie drżą mi mięśnie, jak patrzę na ludzi to widzę aurę wkolo nich i ziewam. Powiedziała mi że to nie jest od Asertinu A Pram dostałam, bo niby ma mnie wyciszyć. Plus jakiś lek na sen, bo mogę się położyć do łóżka, od razu zasnąć i rano nie słyszeć budzika który dzwoni mega głośno albo też mogę nie móc zasnąć za szybko i wstać z budzikiem i również nie wiem dlaczego. Wiem, że się rozpisałam, jednak proszę o jakieś rady, co mi w ogóle jest? I czy ten cały Pram ma nieciekawe skutki uboczne? A tamte moje widzenie aury itp. jest możliwe przez Asertin czy też nie jak twierdzi moja psychiatra?
  3. Zdałam prawo jazdy za 7 razem i zapłaciłam opłatę manipulacyjną za przejazd bez legitymacji zamiast mandatu
  4. magduhaa500

    Witam

    Witam wszystkich. Jestem tutaj nowa, ale od roku zaglądałam na forum bez konta. Choruję na depresję od 6,5 roku, od roku się leczę ale raz mi to bardziej wychodzi, a raz mniej. Mam nadzieję że obecność tutaj mi trochę pomoże i znajdę tutaj czasami wsparcie
×