Witam wszystkich. Nie wiedziałam gdzie to wsadzić, więc zakładam osobny temat. Rok temu zaczęłam się leczyć na depresję u specjalisty. Diagnoza potwierdzona, brałam Asertin, co prawda nie zawsze regularnie ale brałam. Miałam swoje doły i momenty że czułam się normalniej niż zwykle. Jednak od jakiegoś czasu, w sumie od kilku miesięcy jak nie bardziej, jestem strasznie rozdrazniona momentami, wściekła tak że chce coś rozwalić. Dzisiaj po raz pierwszy w sumie od dawna miałam takie uczucie furii i wściekłości na samą siebie ze chciałam sobie coś zrobić. Miałam tak czasem kilka lat temu, jednak myślałam że to minie. Gdy chciałam się ukarać to albo się drapalam prawie do krwi, albo szczypalam albo gryzlam w rękę. 7 lat temu przechodziłam depresję jednak nie leczona i się okaleczalam. Od jakiegoś czasu też zdarzają mi się bliżej nieokreślone lęki, albo lęki bo usłyszę szmer albo stuknięcie w nocy to już mam wyobrażenia najgorszych sytuacji jakie się mogą stać albo też po prostu sam lęk z kolataniem serca w gardle, sparalizowaniem chwilowym, ciężkim oddechem, drżeniem jakichś mięśni lub ciała i bez określonej przyczyny.
Dzisiaj na wizycie u psychiatry, moja lekarka, gdy odpowiedziałam jej o tym, rzuciła pod nosem, że mogę mieć zaburzenia dwubiegunowe. Nie wiem co o tym myśleć i czy to prawda, czy te moje dziwne zachowania, to znaczy samokaranie się, furia na samą siebie lub rozdrażnienie i ogólne wkurzenie na wszystko może o tym świadczyć. Dzisiaj też zmieniła mi Asertin na Pram, bo przyznałam się że po Asertinie prawdopodobnie drżą mi mięśnie, jak patrzę na ludzi to widzę aurę wkolo nich i ziewam. Powiedziała mi że to nie jest od Asertinu A Pram dostałam, bo niby ma mnie wyciszyć. Plus jakiś lek na sen, bo mogę się położyć do łóżka, od razu zasnąć i rano nie słyszeć budzika który dzwoni mega głośno albo też mogę nie móc zasnąć za szybko i wstać z budzikiem i również nie wiem dlaczego.
Wiem, że się rozpisałam, jednak proszę o jakieś rady, co mi w ogóle jest? I czy ten cały Pram ma nieciekawe skutki uboczne? A tamte moje widzenie aury itp. jest możliwe przez Asertin czy też nie jak twierdzi moja psychiatra?