Jak w temacie. Mam problem z zachowaniami autoagresywnymi.
Glownie objawiają się wielką niechęcią do siebe, podczas "napadu" miewam myśli samobójcze. Ostatnio zdarza mi się objadać, a potem czuję do siebie straszne obrzydzenie. Czasami potrafię wylądować złość na jakimś przedmiocie w celu zadania sobie bólu. To przychodzi nagle i nie wiem zupełnie jak mogę sobie z tym poradzić. Czy Ktoś ma podobne doświadczenia?