Skocz do zawartości
Nerwica.com

merci19

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez merci19

  1. może spróbuj się jakoś przełamać? porozmawiaj z nim przez chwilę ewentualnie mniej inwazyjnym sposobem jest mowienie sobie codziennie do lustra ze wszystko będzie dobrze i nie jest on groźny czy też niebezpieczny -głupio brzmi, ale czasem działa
  2. Próbowałam już chyba wszystkiego w ramach relaksu i zapomnienia o tym, że muszę się uczyć: nowe hobby, znajomi, nawet wyjazdy na wakacje i wycieczki nie pomogły. Trochę nie wyobrażam sobie momentu, w którym gadam z rodzicami o tym, że potrzebuje pomocy psychiatry. Zaraz znajdą wytłumaczenie albo "dostaniesz to zaraz Ci się odechce wymyślania". Jak ich przekonać? Uzasadnić? Dla mnie też przecież nie będzie to miłe.
  3. Zabrzmię pewnie idiotycznie, ale zdecydowałam się, że dam sobie szansę i spróbuję. Moim problemem jest podporządkowanie swojego życia pod naukę. Pomyślicie pewnie, że co w tym złego. Ja uczę się non stop, nawet wtedy kiedy nie muszę, a w wolnych chwilach ciągle z tyłu głowy czai się myśl o tym, że przez to że się nie uczę coś zawalę. Nie umiem się zrelaksować. Skupić myśli na czymś innym, spać. Przekładam naukę nad chłopaka, znajomych i rodzinę. Nie daje mi to żyć. Nie wiem jak mam to w sobie zwalczyć albo chociaż stopniowo zmniejszać tę przypadłość. Proszę, pomóżcie.
×