kimikimi
-
Postów
82 -
Dołączył
Odpowiedzi opublikowane przez kimikimi
-
-
18 godzin temu, ekspert_abcZdrowie napisał:
@kimikimi, nie odpowiadasz na zadane pytania. To, że inni biorą leki, nie oznacza, że my też mamy się nimi faszerować.
Psychoterapia działa na przyczyny problemów, leki - na objawy.Byłam kiedyś u psychologa diagnostycznie na NFZ. Skierowała mnie psychiatra. Porobił testy, wywiad, ze trzy miesiące to trwało, potem powiedział, ze już nie ma potrzeby wizyt. Pozostałam przy psychiatrze i lekach.
-
1 minutę temu, Heledore napisał:
@kimikimi skoro lekarz kazał Ci zwiększyć do 75mg to tak bierz. 75mg jest najniższą dawką terapeutyczną.
Dobrze.
-
Godzinę temu, Heledore napisał:
@kimikimi najlepiej dopytaj lekarza czy na pewno dwa razy dziennie, czy po prostu dwie kapsułki, raz dziennie.
Chyba dwie kapsułki dziennie. Byłam zestresowana wizyta i odczytałam to jako rano i wieczorem.
Godzinę temu, DeathOfTheMotorneuron napisał:To jest wenlafaksyna o przedłużonym uwalnianiu, powinna być brana raz dziennie w miarę o tej samej porze
Po prostu powinnaś zwiększyć dawkę, może coś źle zrozumiałas
Nie wiem czy będzie potrzeba, ja na escitalopramie 5 mg najlepiej funkcjonowałam, książkowe zwiększanie dawki pogarszało mi stan. W ulotce jest napisane, najmniejsza skuteczna dawka. I to sie u mnie przez 7 lat sprawdzało.
-
2 minuty temu, DeathOfTheMotorneuron napisał:
Jak nazwa się lek który bierzesz, w sensie nazwa handlowa?
Venlectine
-
7 minut temu, DeathOfTheMotorneuron napisał:
To jakieś ziolka? Odpuścił bym
2 razy dziennie wenlafaksyna?
Tak? A co w tym dziwnego? Teraz biorę 37, 5 - kapsułka.
-
W dniu 27.12.2018 o 16:55, ekspert_abcZdrowie napisał:
@kimikimi, jeśli farmakologia pozwala Ci normalnie funkcjonować, to trzeba rozważyć powrót do leków. Nie mówię, że same leki są ok, ale czasami pacjenta trzeba ustabilizować objawowo, by móc pracować na psychoterapii. A Ty korzystasz z psychoterapii? Czy odstawiłaś lek i na tym koniec?
Moje zaburzenia nerwicowe są częścią mojej osobowości.
Mam to od dziecka, takie geny. Leki pomagają mi tłumic nadmierna wrażliwość, pozwalają spokojnie podejść do problemu, odpocząć.
O ile mi wiadomo, takie leki w Ameryce są na porządku dziennym, na pokonanie nieśmiałości i na inne problemy hamujące sukces i rozwój personalny oraz zawodowy.
Bierze to Fonda, były prezydent Bush, Clinton itd.
Szczegóły w linku.
http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/1,105912,62471.html
-
1 godzinę temu, DeathOfTheMotorneuron napisał:
Możesz to łączyć z tradozone albo mirtazapina na sen, 5 dni bez snu to już trochę grubo, jak tak dalej pójdzie pomyślbym nad takim dodatkiem
Biorę Labofarm tabletki uspokajające na sen, ale mało to daje.
Od 3 ego tygodnia lekarz kazał zwiększyć dawkę do dwóch razy dziennie.
-
Dzisiaj mój piaty dzień z Wenla. Wczoraj nad ranem obudziłam sie z uczuciem, jakby urosła mi głowa, szczególnie płaty górne i czołowe, moze to było odrętwienie - nie wiem. Dzisiaj po wcześniejszym wyciszeniu - zaczynam odczuwać niepokój.
Mam zatkany nos i katar, nie moge spać od kiedy biorę lek.
-
W dniu 21.12.2018 o 12:38, Heledore napisał:
@kimikimi nie ma się czego bać. Też jestem alergikiem do tego z AZS i przy rozpoczynaniu brania wenlafaksyny nic mi nie było. Będzie dobrze.
Mi pan doktor przepisał Venlecitine. To kapsułka, tam w środku są chyba dwie tabletki. Czy moge to otworzyć i wziąć tylko jedna?
Dzisiaj wziełam pierwsza najmniejsza dawek. Nic poważnego sie nie stało, mam nudności, lekkie pobudzenie i dziwny wzrok, czyli standard. Potem będzie tylko gorzej, aby było lepiej, lub nie będzie lepiej wcale. Nie wiem dlaczego te leki wywołują tyle niedogodności na początku. Przeciez inne nie psychotropowe, wywołują co najwyżej nudnosci.
-
Zachęcam was do obejrzenia kwintesencji wywiadu pana Witkowskiego, sama końcówka filmiku.
-
W dniu 21.12.2018 o 12:38, Heledore napisał:
@kimikimi nie ma się czego bać. Też jestem alergikiem do tego z AZS i przy rozpoczynaniu brania wenlafaksyny nic mi nie było. Będzie dobrze.
Mi pan doktor przepisał Venlecitine. To kapsułka, tam w środku są chyba dwie tabletki. Czy moge to otworzyć i wziąć tylko jedna?
Dzisiaj wziełam pierwsza najmniejsza dawek. Nic poważnego sie nie stało, mam nudności, lekkie pobudzenie i dziwny wzrok, czyli standard. Potem będzie tylko gorzej, aby było lepiej, lub nie będzie lepiej wcale. Nie wiem dlaczego te leki wywołują tyle niedogodności na początku. Przeciez inne nie psychotropowe, wywołują co najwyżej nudności.
-
Teraz, DeathOfTheMotorneuron napisał:
To kompletna nieprawda, mówisz o jakiejś pseudonauce, nie psychologii
Poza tym leki niczego nie maskują, leki leczą. Maskowanie cukrzycy?! O czym ty piszesz?
No leki póki bierzesz to obniżają cukier lub nadciśnienie. Wielokrotnie psycholodzy mi mówili, ze psychoterapia leczy przyczyny, a lek tylko maskuje i nie rozwiązuje problemu.
-
17 minut temu, DeathOfTheMotorneuron napisał:
Wybacz ale to jedna z glupszych rzeczy jakie czytałem. Nieetyczne jest się leczyć i czuć ok? Wg jakiej etyki? Wracaj na lek
Mi także to wydaje się idiotyczne. Ale takie są opinie psychologów i ludzi postronnych, że długotrwała chemia nie leczy, a maskuje i tylko szkodzi na inne ograny. Jest społeczne przyzwolenie na maskowanie całymi latami cukrzycy, nadciśnienia i innych chorób - w tym schizoidalnych, ale w wypadku depresji nacisk kładzie sie na wzięcie sie w garść - ewentualnie psychoterapie.
-
4 godziny temu, ekspert_abcZdrowie napisał:
@kimikimi, witaj na forum! Czy leczysz w jakiś sposób swoje fobie i nerwicę?
Tak przez jakieś 8 lat brałam escitalopram standardowa ( dziesiątka) dawka i był to najpiękniejszy okres w moim życiu.
Po 8 latach sama odstawiłam, bo przecież nie można być tak szczęśliwym, bo to nie jest normalne i znowu wegetuje, mam stany lękowe, nic mnie nie cieszy. Ale ponoć nie wolno brać tego przez całe życie, jak leki na nadciśnienie czy cukrzyce, bo to nietyczne. Człowiek musi sam uzdrowić swoje myśli, a nie lekami.
Ogólnie lek sprawił, ze na stałe czesto gubię końcowe literki przy pisaniu oraz uwolnił mnie od gonitwy myśli.
-
Zachęcam was do obejrzenia kwintesencji wywiadu z panem Witkowskim, sama końcówka filmiku.
-
Ponad 20, 30 lat?
Jak wtedy wygląda mózg człowieka?
-
Dzisiaj pozwoliłam sobie na małe piwo, zatem lek wykluczony:( A w weekend idę do pracy. Podejrzewam jednak, ze lek nie zadziała, brałam z tej grupy dutilox Duloksetyna i przez pół roku zero poprawy, odstawiłam za rada lekarza.
-
8 godzin temu, Heledore napisał:
@kimikimi nie ma się czego bać. Też jestem alergikiem do tego z AZS i przy rozpoczynaniu brania wenlafaksyny nic mi nie było. Będzie dobrze.
Mi pan doktor przepisał Venlecitine. To kapsułka, tam w środku są chyba dwie tabletki. Czy moge to otworzyć i wziąć tylko jedna?
-
Również brałam Esci, 7 lat. Bardzo mi pomógł. ( nerwica, fobia, dystymia, niskie poczucie wartości) Zycie mi sie polepszyło o jakieś 50 procent. Niestety przestał na mnie działać i przerwałam wszystko na 3 lata, aby czuć sie wolnym człowiekiem, panującym nad emocjami, niestety to złudzenie. Wszystko wróciło. Psychiatra zachęca mnie do podjęcia psychoterapii, a lek traktuje, jako ostateczność i trucie organizmu.
-
1 minutę temu, Heledore napisał:
@kimikimi nie ma się czego bać. Też jestem alergikiem do tego z AZS i przy rozpoczynaniu brania wenlafaksyny nic mi nie było. Będzie dobrze.
Mi pan doktor przepisał Venlecitine. To kapsułka, tam w środku są chyba dwie tabletki. Czy moge to otworzyć i wziąć tylko jedna?
-
Mam 35 lat. Jestem mężatką, mam dwoje dzieci, pracuje. Zmagam sie z nerwica i fobiami od dziecka.
-
Witam.
Dostałam lek Wenlafaksyna. Wcześniej brałam przez 7 lat Escitalopram. Wtedy tez bałam sie brać pierwszej tabletki. Miałam przerwy trzy lata i znowu poczułam sie gorzej. Niestety mam silne obawy przed wzięciem tego leku, boje sie, że dostanę uczulenia, zacznę sie zaraz po nim dusić , albo dostane wstrząsu, bo nigdy go nie brałam. Czytam ciągle ulotkę i coraz mam większe obawy, że akurat mi przytrafi sie cos złego po wzięciu kapsułki (37,5) - dawka od lekarza. Jestem umiarkowanym alergikiem. Mieliście takie obawy?
Długotrwałe zażywanie leków psychotropowych?
w Leki
Opublikowano
I? Wyniki masz dobre?