Skocz do zawartości
Nerwica.com

mousey

Użytkownik
  • Postów

    69
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez mousey

  1. 6 godzin temu, Elendil napisał:

    Biorę pręge 600 mg i nieczuje żadnego działania.

    Ja biorę 150mg i powoli przestaje czuć jakiekolwiek działanie, myślę o wskoczeniu na 225mg ale ciągle się wzbraniam, sama nie wiem czemu.

     

    600mg to jest juz potezna dawka. Ile razy dziennie bierzesz? 4x150mg? Czy w 2x300mg?

  2. 2 godziny temu, tomeg napisał:

    Witajcie. Powracam po raz kolejny na to forum, a to jak zwykle oznacza pogorszenie mojego stanu zdrowia. Dodam tylko, że w tym wątku jestem po raz pierwszy, choć pregabalinę biorę nieprzerwanie od około dwóch lat w dawce 600mg na dobę. I tak się zastanawiam, jak w Waszym przypadku działa ona na nastrój? Przy jakiej dawce zapewnia względną stabilizację (bez górek i bez dołów)? Ja wprawdzie nie mam rozpoznanej dwubiegunówki, choć często mam duże ku temu przypuszczenia. Dominują jednak lęki i stany depresyjne, które ostatnio mocno się nasiliły. Przez długi czas miałem wrażenie, że łącznie z antydepresantem prega robi dobrą robotę. Ale ostatnio coś się zacięło. Lęki nadal są w miarę opanowane, ale pojawiły się dziwne zjazdy. Dlatego pytanie, jaka dawka jest dla Was optymalna? Do jakiej maksymalnie doszliście? Pozdrawiam. 🙂

    Dla mnie pregabalina działa jako stabilizator nastroju chociaż nie na to ją brałam początkowo. Biorę 2x75mg dziennie, czyli nie jest to jakaś wielka dawka, ale dla mnie wystarczająca. Czasami z moimi lękami się zastanawiam czy nie wejść na 3x75mg. Zgodę lekarki na to mam, ale boję się tyle brać, nie chcę już wiecej przytyc.

  3. 6 godzin temu, Elendil napisał:

    Powiedzcie mi  antydepresanty aktywizujące typu fluoksetyna, sertralina czy wenlafaksyna nie są za bardzo wskazane dla silnych lękowców ? 

     

    Czy w ogóle biorąc leki da się schudnąć ?

    Nie wiem czy fluoksetyna jest wskazana, moj brat bral i byl bardzo pobudzony, nie mógł w nocy spac. 

    Moja lekarka chciala mi zamienic paroksetyne na wenlafaksyne, bo mowila ze ma szersze spektrum działania. Ale nie potrafiłam zejsc z niej.

     

    Co do chudniecia to nie wiem, biorac pregabaline i jedząc mniej waga stoi miejscu. Natomiast jak sobie za duzo pozwole to juz mam więcej kilogramow. Jest to bardzo frustrujące.

  4. 5 godzin temu, acherontia-styx napisał:

    Powiedz stomatologowi jakie leki bierzesz to będzie wiedział co Ci może dać. Słabo troche ufać bandzie obcych ludzi w internecie jeśli chodzi o interakcje leków zamiast po prostu zapytać lekarza.

    Oczywiście mialam zamiar powiedziec lekarzowi, po prostu chcialam sie dowiedziec jakie ludzie maja z tym doswiadczenia. 

     

    5 godzin temu, Magmie123 napisał:

    Miałam znieczulenie miejscowe i nie było interakcji, oczywiście wcześniej wspomniałam dla dentysty o tym.

    Uspokoilas mnie 🙂

  5. 16 godzin temu, Adaa napisał:

    Witajcie, wiecie co 7 lat mnie tu nie bylo 😄😗🙂 zapomniałam ze mam tu konto:) 

    Lek Egzysta (Pregabalina) wykupiam wczoraj, mam 75 mg brać 2x dziennie przez miesiac a potem 150mg. Dzis wzielam drugą tabletke, mam nadzieje ze wkoncu trafilam na wlasciwy lek. Czuje sie dobrze w sensie ze nie mam zadnych skutków ubocznych. 

    A za tydzien ide na pierwsza terapie:) 

     

    mam nerwice lękową juz z 15 lat. Moj poprzedni lek to Paroksetyna ale mialam okropne skutki uboczne. Bede czytac ten wątek od poczatku 🙂 mam nadzieje ze wkoncu poczuje sie lepiej bo takie zycie bez checi do pracy, do niczego to nie zycie..

    Trzymam kciuki 🙂

     

    Ciezko bylo odstawic paroksetyne? Ja wciaz biore. Probowalam kilka razy odstawic ale z marnym skutkiem.

  6. 22 godziny temu, MatkaB napisał:

    Już nie wiem gdzie szukać odpowiedzi, a mój lekarz przyjmuje dopiero za dwa tygodnie...

    Od pięciu dni biorę pregabalinę... Wcześniej brałam sulpiryd i było dobrze tylko dostałam mlekotoku. Mogłam góry przenosić, czułam radość z życia, chęć do działania. Lekarz zmienił mi lek i od tej pory z dnia na dzień jest coraz gorzej. W dzień jestem otępiała, nie mam na nic ochoty, nie cieszę się z niczego a wręcz przeciwnie męczą mnie wyrzuty sumienia, że nie spędzam czasu z dziećmi, że nic mi się nie chce, że jestem warzywem. I sensacje żołądkowe. Do tego lęki. Okropne, jak przy odstawieniu alkoholu, ratuję się alprazolem a tego bym nie chciała. Czytam fora i nigdzie nie widziałam wzmożonych lęków po pregabalinie. Senność, otępienie tak, ale nie lęki. Zaczynam wariować, czuję okropny niepokój, smutek, paranoję i nie wiem czy sobie tego nie wmawiam.

    Dawkę mam małą, bo 2x75.

    Co robić???

    Moze sprobuj najpierw brać tylko na noc?

  7. W dniu 15.06.2020 o 10:30, misha777 napisał:

    Chciałam podzielić się moimi odczuciami po zwiększeniu dawki pregi z 300 mg do 450 mg. Generalnie dostałam kopa sennego. Pierwsze 2 dni mega senność która strasznie mnie itrytowala. Kolejne 3 dni nawet nieźle, jakbym miała więcej siły, jakby chciało mi się więcej. Ale pojawiły się też, wybudzania, jakby szarpniecia, uczcie zapadania podczas drzemki, dziwne uczucie na klatce piersiowej, żaden ucisk tylko jakby z każdym głębszym oddechem coś mi podjeżdżalo pod gardło, ściskało i zjeżdżało w dół... Tego somatu jeszcze nie miałam. Może ktoś miał coś podobnego??? No i 6 dnia senność i drażliwość, płacz. 

    Natomiast leku nie ma, tego typowego paskudnego , wolnoplynacego. 

    Bardzo bym chciała aby ta dawka zadziałała. Lekarz dał czas do polowy lipca. Później jak nie będzie poprawy chce dodać jakis neuroleptyk🤦‍♀️🤦‍♀️🤦‍♀️ Wolałabym nieeee.... 

    A dzisiaj jak się czułaś? Ja nie czuję na razie skutków ubocznych na 1x 75mg wieczorem. Jestem dobrej myśli. 

     

    Powodzenia wszystkim odstawiającym jak i zwiększającym dawki 🙂

  8. W dniu 12.06.2020 o 12:06, warning napisał:

    To jest b. obszerne zagadnienie i dotyczy nie tylko pregi. Mechanizmy tycia na lekach psychiatrycznych są różne. Najpierw trzeba sprawdzić w labie poziomy we krwi: TSH (przysadka) oraz fT3 i fT4 (tarczyca), 

    krzywą cukrową i insulinową, prolaktynę („zwykłą” i po obciążeniu). To minimum. W zależności od wyników, włączane jest odpowiednie leczenie - np. insulinooporności, niedoczynności tarczycy - i przestaje się tyć.
    Jeśli to stricte „gromadzenie wody” to może pomóc np. Spironolakton (ale to ciężkie działo) albo - bez recepty - herbatki odwadniające, np. Fitomagra DrenaPlus, a także RUCH. Ruch i mądra dieta zawsze zresztą pomogą, tylko będą działać wolniej niż u zdrowych.

    Badania pod kątem tarczycowym miałam i wszystko jest w porządku. Cukier też. Jedyne czego nie robiłam to tej krzywej i prolaktyny. 

  9. 2 godziny temu, warning napisał:


    Dzięki za odpowiedź. Też jestem z natury szczupła i bardzo mnie frustruje wpływ części leków na prędkość metabolizmu i gromadzenie wody. Jeśli lekarka powiedziała, że w nowym wydaniu jej się podobasz, to mogła przecież mówić szczerze: 53 kg/173 cm z wcześniej to wymiary modelek z wybiegu. W tzw. real life ludzie uważają takie osoby za zbyt wychudzone. Sprawdzone empirycznie 🙂 


    Trzymaj się ciepło. 

    Dziękuję za odp. Moim zdaniem nie byłam osobą wychudzoną, bo miałam tu i ówdzie zaokraglenia, a teraz nie jestem osobą grubą, po prostu "zdrowo" wyglądam mozna powiedzieć. Ale wkurza mnie zwolniony metabolizm i jak to mowisz "gromadzenie wody w organizmie". Sa na to jakies sposoby?

     

    Pozdrawiam

  10. 2 godziny temu, warning napisał:

    @mousey Przez jaki okres przytyłaś 15 kg? Jesteś pewna, że to tylko od pregi, a nie mixu pregi z paro?

    Przez okres jakiś 8 miesięcy. Nie wiem czy to od samej pregi czy od miksu z paro, ale wiem ze paro biorę od ponad 4 lat i w ogóle na niej nie tyłam, dopiero jak zaczęłam brać prege to zmienił mi się cały metabolizm i apetyt. Z natury byłam szczupla osoba ważyłam 53 kg przy wzroście 173, teraz waze około 68 

  11. Ja biorę 2x dziennie po 75mg i pomaga na lęki, stabilizuje nastrój, ale za cenę +15kg, większy brzuszek, zwolniony metabolizm i niska samoocena... kiedy powiedziałam psychiatrze ze sporo przytyłam i chce coś innego to ona odparła na to ze nie zna lepszego leku na lęki i ze "ja się jej taka podobam" i żeby pójść do dietetyka...

  12. 1 godzinę temu, Petek napisał:

    @all. 

    @mousey Ja tez nie potrafie zejść z pregi już parę razy próbowałem . Cierpie na depresje i lęk uogólniony,fobie społeczną i agorafobie .

     

    Jestem poprostu uzależnionym lekomanem .

    I teraz nasuwa się pytanie co jest ważniejsze? To ze nie jest sie juz tak atrakcyjnym czy w miare "ok" samopoczucie?

    Tez mam depresje i zespół lęku napadowego z agorafobią, wiec wiem co czujesz.

    Czuje się jak w jakiejś pułapce lekowej, tak samo z paroksetyną którą biorę 4 rok i której nigdy nie udało mi się odstawić. 

    Do tego wszystkiego dochodzi ciągła derealizacja po próbach odstawiania pregabaliny...

    Więc chyba tak jak Ty,  jestem już "uzależniona" od leków, które z definicji nie powinny uzależniać. 

     

    Pozdrawiam

     

  13. W dniu 7.06.2020 o 18:15, Elendil napisał:

    Mam pytanka co do Pregabaliny :

    1. Czy może powodować rozsadzony brzuch który wygląda jak brzuch piwny ?

    2. Powoduje zaparcia?

    3. Powoduje zwolnienie metabolizmu ?

    4. Powoduje wzmożone łaknienie i tym samym wzrost wagi ?

    Czesc, u mnie:

    1. Tak

    2. Tak

    3. TAK

    4. Tez tak, przytylam na tym leku 15 kilo. 

     

    Najgorsze jest to ze nie potrafie z niego zejsc, probowalam ale mialam straszne wahania nastroju, koszmary senne, plakanie z byle powodu i mysli samobójcze. Nie wiem co mam robic, a chciałabym wrocic do swojej wagi sprzed rozpoczecia kuracji...

×