Witam
Dziś 23 dzień na Aposercie.Przez pierwsze 12 dni 25 mg, teraz od 11 dni 50.
Skutki uboczne jakie były na 25 to szczękościk,suchość w ustach , mdłości, metaliczny posmak ,uczucie jak by mi krew do stop nie dopływała, takie uczucie słabych nóg i jednoczesnie jak by mi ktos na łydkach zawiazał sznurki ...przez co nie mogłam za długo stać w miejscu , musiałam ruszać nogami.No i miałam dwa konkretne ataki paniki , dnia 7 i własnie 12.
po przejsciu na 50 przez pierwsze dwa dni suchość w ustach i metaliczny posmak...szczękościsk utrzymuje sie do dziś ale nie przeszkadza mi ..
Z pozytywów: 3 dni po przejsciu na 50 poprawa nastroju i bardziej optymistyczne podejscie do wszystkich problemów a do tego dużo wiecej energi , szczegolnie tak z 2 godz po przyjeciu tabletki i potem przez kolejnych kilka godzin się taki efekt utrzymuje.Zero problemów ze snem.Niestety to tyle z plusów.Moja agorafobia dalej ma się bardzo dobrze, natrętne myśli że coś złego sie wydarzy nadal obecne.
I teraz takie pytanie,wszedzie pisza że poprawa po x czasie od zażycia pierwszej tabletki, ale pierwszej w ogóle czy pierwszej w dawce minimum 50 czyli terapeutycznej? Bo jak 50 to mogę powiedzieć że jest nieźle...