Gagatka

Cześć wszystkim ,ja brałam mix Pregabaliny 100 i Dulsevii 30 ,jakieś 1.5 miesiąca temu schodziłam z Pregi ,teraz od miesiąca jestem na samej Dulsevii i cóż mogę powiedzieć,sama nie wiem ,bo fakt faktem miałam gorszy czas przez śmierć dwóch osób w rodzinie w bardzo krótkim odstępie czasu ,ale moje pytanie jestem zniechęcona ,jakby spowolniona szczególnie widać to w pracy ,dużo ciężej wstaje mi się rano ,dzisiaj np w ogóle nie wstałam i zadzwoniłam do pracy że nie przyjdę ,mam mniejsza ochotę na robienie czegokolwiek ,najchętniej po pracy położyłabym się spać i moje pytanie czy prega działała jakoś aktywizująco(w ostatnim czasie zazywalam tylko 50 więc szału nie było ) czy ja mam gorszy czas ,jestem przemęczona - tak też może być ,niestety przez ostatni ciężki czas samej ciężko mi stwierdzić czy to faktycznie może być po odstawieniu Pregi ,moja psychiatra z Dulsevii chce schodzić w grudniu ,w sumie miałam to robić teraz ,ale również stwierdziła że przez ostatnie miesiące było u mnie dużo stresu więc jeszcze dojedziemy na niej do grudnia a ja już się boje co to będzie i marzę o Predze,żeby wszystko wróciło na normalne tory .Dodam że ten miks brałam na stany lękowe ,ciągle napięcie ,wzmożoną czujność i akurat te objawy nie wróciły

Dziewczyny ,zostałam zgwałcona 13 lat temu ,później zaczęły się moje problemy ze zdrowiem psychicznym ,depresja ,oraz nerwica.Bylam w 2 terapiach ,ale nigdy nie poruszyłam tego tematu ,psychoterapeuci w związku z tym nie wiedzieli jak mi pomóc .Oczywiście w międzyczasie założyłam rodzinę ,mam dziecko i gdyby nie nawracające stany lękowe i depresyjne mogłabym powiedzieć,że jestem osobą szczęśliwą.Teraz zaczęłam 3 terapie tzn chodziłam kilka miesięcy ,potem na kilka zrezygnowałam ,ale znowu wróciłam .To pierwsza terapia na której jakoś dałam radę opowiedzieć co mnie spotkało ,wiem ,że psychoterapeuta musi wracać do tej chwili a ja muszę się nauczyć o tym mówić ,ale gdy tylko słyszę z jego ust jakieś szczegóły które mu opowiedziałam zaczyna kręcić mi się w głowie ,nie potrafię wysiedzieć na miejscu ,zaczynają boleć mnie plecy ,całe ciało strasznie się spina do tego stopnia że jak wychodzę z gabinetu moje ciało aż drży a wręcz się trzęsie .Przez te moje odczucia z ciała zaraz mam ochotę zrezygnować z dalszej walki o siebie już nie mówiąc ,że kolejne dni i tygodnie są dla mnie ciężkie po takiej wizycie pomimo przyjmowania leku .Czy tak działa stres pourazowy ? Zamrożone emocje ? Czy któraś z Was dziewczyny tak miała ?

Mam ten sam mix ale zwiększyła pregabaline do 75.Nie mam zaparć ,ale pewnie na każdego działa inaczej

Pregabalina biorę od dwóch tygodni razem z Dulsevia (duoletyksyna) oba leki biorę na noc duoletyksyny 30 +Pregabalina 50 - lekarka mówiła że mogewziasc 100 na noc .Moim problemem jest lęk uogólniony ,często czuje się źle w pracy ,spięta ,podnosi mi się ciśnienie krwi ,mam tachykardię - zażywam betablokery .Nie wiem który lek na początku skutkował strasznym refluksem i bólem żołądka ,zmniejszonym apetytem ,ale teraz po 2 tygodniach jest całkiem ok nie czuje takiego napięcia ,lęku w pracy czy np przy większej grupie ludzi ,ale wydaje mi się ,że dawka 50 czy 100 nie działa terapeutycznie ,czy mam rację ? Rano poza jakimś 15 minutowym roztrzesieniem ,czasem wstaje jak pijana ,nie mam innych skutków ubocznych .Ale tu też moje pytanie ponieważ mam szmyrgla na punkcie mierzenia ciśnienia - kiedyś byłam niskociśnieniowcem ,potem nagle poszłam do lekarza w bardzo stresującym dla mnie czasie nagle bach 170/90 czy takie połączenie leków nie działa przypadkiem na wzrost ciśnienia ? Dulsevia działa również na neoadrenaline .czy w tak niskiej dawce może podnosić ciśnienie ?