Hej,
Biorę efectin od miesiąca. Rano mimo wszystko uczucie szybkiego bicia serca, niepokój. W pracy funkcjonuje, w miejscach publicznych też. Najgorsze jest sztuczne pobudzenie w ciągu dnia, czuje, że po prostu leki są i nie jest to naturalne samopoczucie. Ostatnio miałam gorsze 3 dni gdzie było więcej lęku. Jestem na dawce 75 do tego pragiola w dawce 150 i lamilept 50. Sajko dodała mi jeszcze nootropil, ale jeszcze nie zaczęłam to brać. Pobudzenie bywa uciążliwe, rano ten niepokój też przeszkadza chociaż trwa chwilę, a potem te sztuczne pobudzenie. Mija dopiero na wieczór gdzie wtedy dopada mnie silne zamulenie, moglabym usnac na stojaco. Schudłam już około 4 kilo w mięsiac. Czy mimo tego, że biorę miesiąc minie te dziwne uczucie ? Wejdzie naturalny stan samopoczucia ? Lek w jakiś sposób pomaga, ale kiedyś będąc na SSRi po miesiącu już nie czułam, że biorę leki, było to naturalne, a nie sztuczne samopoczucie. Dziękuję za jakąkolwiek odpowiedź. Pozdrawiam !