Skocz do zawartości
Nerwica.com

Issaa

Użytkownik
  • Postów

    80
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Issaa

  1. Wszystko w porządku niby, rtg nic nie wykazało...po tym jak mi lekarka powiedziała, że wszystko ok obiecałam sobie ze nie bede oglądać tego zdjęcia, ale oczywiscie wróciłam do domu i musiałam zerknąć i zobaczyłam jakiś cień XD potem sprawdzałam jak wygląda prawidłowe rtg na internecie i niby podobnie...sama nie wiem, ale wole już nie wnikać. Mam już to gdzieś, za dużo stresu mam ostatnio i tak. W ogóle ta lekarka mi mówiła ze teraz juz przez kilka lat mam nie robić rtg klatki O.o dziwne, myslałam, ze to kontrolnie należy robić jakos raz w roku chociaż. W każdym razie w kwietniu ide do psychiatry i mam zamiar skończyć z tą nerwicą. W ogóle dzięki, że pytasz, miło że ktoś o mnie pamięta
  2. No hej. Ja też kiedyś brałam leki od psychiatry. Niestety przestałam bo było ok i teraz wszystko mi wróciło i jestem kompletnym wrakiem człowieka jeśli chodzi o nerwy. Już nawet nie chodzi o hipochondrie, ale ogólnie o nerwice. Czasami potrafie wyobrazić sobie jakąś sytuacje i tak o tym rozmyslam, ze doporwadzam się do płaczu. Ide po leki ale dopiero w kwietniu mam wizyte u psychiatry. Tak się nie da żyć.
  3. jeszcze jak byłam tu ostatnio, a było to dawno, to już wtedy pisałaś o tych jelitach. Jak sprawa wygląda w ogole, robiłas badania? Ja przez dłuższy czas miałam spokój z hipochondrią, ale wróciło niestety bo musiałam zrobić te głupie badania do pracy....
  4. Błagam, niech ktoś mi odpisze Myślicie ze mozna miec guza w srodpiersiu przez 2 lata i nie zauważyc tego? :((( Strasznie się martwie i boje
  5. zapomniałam jeszcze napisać że oczywiście odkąd zrobiłam rtg cały czas kłuje mnie w żebrach
  6. Cześć dziewczyny, dawno mnie tu nie było bo miałam przez ostatnie pół roku dużo spraw na głowie. A wracam tu dzisiaj do was dlaczego? No oczywiście dlatego, że jutro ide do nowej pracy i również jutro mam odebrać wyniki badań krwi, moczu i rtg klatki piersiowej............Odwlekałam to rtg ile się dało w obawie przed guzem śródpiersia a jutro mam mieć wyniki. Masakra. Dzisiaj dzień cały zmarnowany, siedze i się trzęsę. Nie stresuje się nawet nową pracą tylko tym rtg. Ja nie wiem jak ja tam jutro pójde. Mam iść na rano, a wyniki dopiero w południe mam się urwać i odebrać. Przez ostatnie pół roku całkowicie zapomniałam o chłoniaku, ale teraz te myśli znowu wróciły. Znowu macam sobie węzły i sie zamartwiam :(((
  7. Ja dostałam ostatnio od znajomej wiadomosc na fb o tresci, ze jakies tam dziecko ma białaczke i ze potrzebuja bardzo rzadkiej grupy krwi, w razie co dzwonić pod nr ...(i tu był podany numer). I mi takie cos wysyła w PRYWATNEJ WIADOMOŚCI. Zdenerwowałam sie, ale mysle sobie, ze to sprawdze co mi szkodzi. I wpisałam ten nr w wyszukiwarke i co sie okazało? Ze to jacys oszusci, połaczenie jest płatne i to sporo i tak naciągają ludzi. A mi juz oczywiscie sie nogi ugiely na wiadomosc o chorym dziecku.
  8. A w ogole to sama tez tego juz nie czytaj najlepiej i tyle, bo sie sama nakręcasz niepotrzebnie
  9. Ale ja Cie rozumiem, takie bomby tez czytałam wielokrotnie. I nie mam Ci czego wybaczać Róża :) Ja Ciebie lubie i lubie czytac Twoje wpisy. Tez kiedys mnie krzyczeli ze pisze o raku mózgu :D
  10. Nie zapominaj o mnie :( chociaz juz sie troche uodporniłam na te historie z internetu. Tez kiedys napisałam o raku mózgu chyba niepotrzebnie, zapominając jakie to forum. Każdemu się zdarza, ale tez bym wolała zebysmy juz nie wstawiały tutaj takich rzeczy, jak to komus cos zdiagnozowano a miał dobre wyniki. W moim przypadku zwłaszcza o ziarnicy i chłoniaku nie chce tego wiedziec :(
  11. No i po co? Nie żal Ci kasy? Przeicez juz miałaś robione tyle razy to usg, myslisz ze ten radiolog cos znajdzie? Nic nie znajdzie, strata czasu i pieniędzy. Bedzie to samo co wczoraj. Mam nadzieje ze psycholog Ci bedzie kazal odwołać to usg i kupic sobie za to cos dla siebie, nie wiem jakies ubranie może.
  12. Zestresowana, internet to chyba największa zguba dla nas wiem, ze cieżko się powstrzymac, ja kiedys całymi dniami potrafiłam siedziec i czytac o chłoniakach. Juz bym mogła z tego prace magisterską pisać. Ale teraz żałuje, ze to czytalam. Na nic mi ta wiedza sie nie przyda, a tylko się stresuje i nie spie spokojnie.
  13. Biedronka ja tak samo. Na chwile uwierze, ze jestem zdrowa i od razu dostaje takiej energii, mogłabym góry przenosić. A za jakiś czas sobie myśle, ze jestem głupia i naiwna, bo mam węzły a myśle że nic mi nie jest i ze powinnam iśc na rtg a nie się cieszyc, bo wcale nie jestem taka zdrowa :/
  14. Wiedziałam ze tak będzie :) a co w ogole powiedział na temat tego węzła duzego jak jajko? Znikł Ci już on? A na ten ekran od usg lepiej nie patrzec :D ja jak miałam usg szyi to spojrzałam a tam jakies czarne jak smoła okragłe kulki :O Myśle sobie, no swietnie, ziarnica jak nic, a za chwile Pani doktor powiedziała, ze nie widzi nic na tej szyi niepokojącego. Ja tylko sobie mysle jak to, a te kulki? A potem w domu sprawdziłam w internecie i się okazało że to tarczyca XD
  15. Dla mnie to jest skandal z tymi rączkami. Pewnie było tak, ze nie widzieli tych rąk na usg ale mysleli, ze a moze nie widac, moze sie schowały, poprzedni radiolog nic nie mówił, to pewnie jest ok, zaczekamy jeszcze. A potem na kolejne usg i kolejny radiolog znowu to samo, ze a to sie przeciez rzadko zdarza, poprzedni nic nie widział, dobra zignoruje to itd. W ogole to zauwazyłam ze lekarze mają tendencję do ignorowania młodych ludzi. Najlepiej to isc i jak sie nie ma widocznych objawów to zmyslac ze sie bardzo zle czuje i wtedy moza łaskawie da skierowanie na jakies badania. Bo jak sie idzie np. z takim wezłem bez innych objawów to oni od razu juz WIEDZĄ ze to na pewno nic złego, bo to sie rzadko zdarza, i w ogole daj mi juz spokój kobieto, NASTĘPNY! Tak to mniej więcej wyglada. Aż się zdenerwowałam.
  16. Wiecie co, irytuje mnie juz to wszystko. Tez czytałam o tym, ze usg nic nie daje. W takim razie po co w ogole robią to usg węzłówch chłonnych, skoro to niby nic nie daje :( człowiek idzie do lekarza, chce miec pewnośc ze wszystko jest ok, a tu takie cos. No zrobimy pani to usg i jak nic nie wyjdzie to jest szansa ze jest pani zdrowa :) AHA. Ja chce miec pewność a nie szanse, ze jestem zdrowa. To juz jest jakis absurd. Usg nie daje pweności, rtg nie daje pewności, nic nie daje pewności :(
  17. Różą, spokojnie ja przed usg dostałam telefon od mamy, w którym oznajmiła "co tam u Ciebie? Bo mi się Renatka sniła (moja ciocia, która zmarła na raka w mlodym wieku)) Także no...na to usg szłam jak na wyrok, z wielkimi węzłami pod pachami (na usg wyszły prawie 2cm) a okazało się ze są prawidłowe. Nie wierz w takie zabobony, mi sie 100 razy śniły zeby wypadające, a to ze mi zab wypadł i bylam przed egzaminem i co? jakos zdane, nikt nie umarl. To są tylko sny i nic więcej.
  18. Wez nie czytaj juz tego forum, ja tam nawet nie wchodze juz. Taa, na pewno, wszystko prawidłowe mieli, juz to widze. Ja jak pytałam ostatnio lekarki czy bym mogła wyciac tego wezła to powiedziała ze nikt mi tego nie zrobi bo sie on nie kwalifikuje. A inna mowiła ze nie ma sensu, bo nie ma podstaw do dalszej analizy tego wezła. A na tym forum wszyscy pisza zeby wręcz NALEGAĆ na wycięcie, bo tylko wyciecie potwierdza blablabla. No troche to się rozbiega z rzeczywistosćią. Skoro im wycieli te wezły do badań to musieli miec podstawy do tego. Albo im cos wyszło na rtg albo na usg. W to, ze wszystko było super i prawidłowe i tak dla jaj sobie lekarz im wyciał węzel to ja nie uwierze.
  19. Teraz nie mierze, bo nie chce się niepotrzebnie denerwować, ale jak rok temu mi wyszło ob 189 to mierzyłam i miałam ponad 37 stopni ale dzisiaj mysle, ze to ze stresu, bo strasznie się tym zestresowałam. Poza tym 37 stopni to nie jest przeciez jakos dużo. Jakbys miala ponad 38 to bys sie mogła martwic, a tak to nawet od stresu moze podskoczyc.
  20. Róża wiem, ze mi nie uwierzysz, ale serio nie to nie jest chłoniak, jestem tego pewna. Miałas tyle razy usg ze było by widac patologiczne węzły. To moze byc tak jak zestresowana mówi zapalenie węzłów, ale moze jakas angina czy cos. Sama mówiłas ze masz powiększony migdałek. Ja jestem zdania, ze po prostu masz tendencje do powiększania tych węzłow i tak twój organizm reaguje na infekcje...A tym ze wszedzie wyczuwasz węzły tez sie nie martw bo ja mam dokładnie tak samo. Mam węzły wszędzie, pod pachami kuleczki, w pachwinach kuleczki, na szyi kuleczki. W dodatku na szyi miałam rok temu po prawej jedną małą kuleczke, a teraz juz tam wyczuwam dwie małe kuleczki obok siebie :/ tez jej nie było rok temu na 100% bo miałam usg. Więc nie jestes sama której powstają co chwila nowe węzły
  21. Roza ja mam dokladnie odwrotne mysli. Wiem ze Ty tez masz wezly ale jestem na 150% pewna ze Ty jestes zdrowa. Ja nie mialam rtg ani usg brzucha. Tak naprawde nic nie wiadomo u mnie a teraz najgorsze ze nie mam czasu w ogole na badania...Strasznie mi Ciebie szkoda Roza ze sie tak stresujesz ale jestem na prawde pewna ze nic Ci nie jest. Jesli Cie to pocieszy to moje gardlo tez jest w zlym stanie i ciagle mi splywa z zatok do gardla tak juz mam od kilku miesiecy i tez czytalam ze to objaw chloniaka. Ale pociesza mnie ze moja siostra tez tak ma...kiedys nawet bolala mnie szczeka po prawej stronie i poszlam do dentystki prywatnie ale powiedziala ze ona nie wie czemu mnie boli bo zeby zdrowe i nie chciala wziac pieniedzy powiedziala ze to moze od zatok, ale teraz tak mysle czy to nie przypadkiem jakis chloniak albo cos gorszego...dziwne zeby tak szczeka bez powodu bolala O.o teraz ja gadam o sobie, przepraszam
  22. Kiedys mialam faze na jelita, bardzo wtedy sie obserwowalam i oczywiscie uznalam ze mam olowkowe stolce itd. Ja jakos sie nie martwie rakiem jelita bo on wystepuje u starszych ludzi, serio, pamietam ze z tego co czytalam to on u mlodych nie wystepuje. No chyba ze masz 60 lat to sorki ja czasami jak sie stresuje to latam do lazienki co chwila, czasami mam problemy z zaparciami, ale ciezko mi powiedziec tak dokladnie bo nie zwracam teraz na to uwagi tylko na wezly...wiadomo, czasami wyprozniam sie lepiej czasami gorzej jak chyba kazdy :) moja siostra za to ma duze problemy z jelitami, czesto ja boli brzuch ale byla u lekarza i podobno ma zespol jelita drazliwego.
  23. Zakazana, przyszlo mi cos do glowy, bo przegladam co tam sobie wczesniej pisalyscie i napisalas ze siedzisz w domu i sie zajmujesz dziecmi. Moze pomyslisz ze to glupie ale od siedzenia w domu tez glowa moze bolec. Wiem jak to brzmi, ale powaznie. Ja np. jak siedzialam w domu bo mialam duzo nauki to pod wieczor tak mnie glowa bolala ze musialam wyjsc na spacer. Kiedys mialam tak ze przez kilka dni malo wychodzilam z domu to tak samo bol i zawroty glowy. W ten weekend tez bylam tylko 2 razy na zewnatrz bo ucze sie do egzaminu a poza tym jest brzydka pogoda i powiem Ci ze tez mnie glowa pobolewa.
  24. A mnie boli w klatce i obojczyki. Ciekawe czy jakbym nie czytala o guzie w srodpiersiu to czy by mnie tez bolalo bardzo jestem ciekawa.
  25. Roza, wiem ze jest Ci cięzko teraz, sama tez bym panikowala tak jak Ty, ale uspokoj sie, serio. Niby gdzie bys miala miec tego chloniaka? Mialas rtg i usg i wszedzie czysto. Tylko nie pisz o nosogardle bo bylas u laryngologa i tez tam nic nie ma. Wywalilo Cie od przeziebienia, nie wiem jak u Ciebie ale u mnie okropna pogoda, tez mnie gardlo boli i zatoki i tez mi sie moj wezel powiekszyl i jest twardszy poza tym pozostale wezly sa prawidlowe wiec ten tez na pewno jest prawidlowy. Po prostu masz tendencje do wywalania wezlow i co zrobisz, nic nie zrobisz tak samo przeciez miala twoja kuzynka wiec widocznie to rodzinne :) nie martw sie, bylas u tylu lekarzy i chloniaka wykluczyli.
×