flaming

zmieniła się strona http://family-med.com.pl mogłoby być to mylące dla kogoś

Słyszał ktoś coś o Bartkowiaku?

Julka dopiero zauważyłam, że Ty sama piszesz, że masz nerwicę natręctw, schizy na temat zakrzepicy i swojego stanu zdrowia. To serce może być konsekwencją tego "nakręcania się". Zbadaj się, zapiszą Ci jakieś uspokajacze i nie będziesz się tym schizować.

Koniecznie idź do kardiologa. Może skuteczny w Twoim wypadku okazałby się jakiś betabloker typu Bisocard, mam to samo co Ty i Bisocard mi na to pomaga. Czuję jakby przeskakiwanie serca, lub takie "tąpnięcia" co jakiś czas, serce nieraz wali jak oszalałe. U mnie spowodowane nerwicą, poza Bisocardem jakieś uspokajacze biorę jak mocno bierze. Trochę o nerwicy: http://family-med.pl/aktualnosci/25-leki Niestety to działa tak, że im bardziej się tego boisz to tym bardziej mocniej to łapie, mnie uspokoiła wizyta u kardiologa i zrobienie badań dodatkowych jak koleżanki wyżej piszą.

Dokładnie dziewczyny. Polecam poczytać, świetny artykuł o Hashimoto i depresji: http://zdrowie-uroda.d35.pl/2018/11/16/rozwoj-choroby-hashimoto-a-depresja/

Mogę polecić lekarza do którego sama chodzę http://family-med.pl/kontakt ale nie przyjmuje tylko na NFZ - Sylwia Czaplewska. Słyszałam też dobre opinie o Bartkowiaku z Gizińskich, ale na NFZ czeka się kilka miesięcy.