Skocz do zawartości
Nerwica.com

slodkogorzka

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez slodkogorzka

  1. Cześć wszystkim, W przyszłym tygodniu wybieram się na swoją pierwszą kwalifikację. Wszystko stało się bardzo szybko, nie spodziewałam się, że uda mi się tak mocno przyspieszyć jej termin. Problem polega na tym iż nie mam skierowania, bo wystawiono mi je na oddzial do Warszawy za moją prośbą, bo odpuściłam Kraków ze względu na termin oczekiwania. Czy może to być skierowanie od prywatnego psychiatry, który nie ma kontraktu z nfz (prowadzi prywatną praktykę)? Trochę szkoda by mi było jechać ze źle wystawionym skierowaniem. I czy muszę na coś konkretnie zwrócić uwagę odnośnie skierowania? Chyba musi być stwierdzenie, że nie nadaję się do leczenia ambulatoryjnego? Czy coś jeszcze ważnego? Jestem już uprzedzona do lekarzy i martwię się, że źle to wystawi. Nie mam w ogóle żadnego, nawet marnego śwista odnośnie mojego poprzedniego leczenia, bo wszystko odbywało się albo prywatnie albo za granicą albo po prostu dokumentacja zostawała w danym miejscu, zresztą nie leczyłam się gdzieś konkretnie. Czy ktoś z was pojechał tam z niczym, bez żadnej dokumentacji? Nie chce żeby sobie pomyśleli, że urwałam się z choinki i coś sobie wymyślam. Może mi ktoś wytłumaczyć jak tam dojechać? Będę jechać pociągiem. Na jakiej stacji wysiąść najlepiej i co dalej. Udzielono mi informacji o pobycie diagnostycznym, ale on chyba jest możliwy od 2 konsultacji, więc po pierwszej chyba nie mogą mnie przyjąć na te 2 tygodnie na oddział? Czy tam obok szpitala jest jakiś fajny hostel, gdzie można się zatrzymać? Pomóżcie trochę, bo trochę mnie to przeraża wszystko.
×