witam :-) miło jest wiedzieć, że nie cierpi się samemu, choć oczywiście życzę wszystkim i sobie tylko zdrowia! Ja też mam objawy cały czas, wcześniej był to ból głowy, potem uszu, a teraz skurcze twarzy po lewej stronie. I faktycznie, ranki są najlepsze, potem się pogarsza. Biorę leki i uczęszczam na psychoterapię. Pozdrawiam serdecznie!