Bee84 masz rację trzeba sobie jakoś pomóc. Ja brałam leki ale poczułam się dobrze i odstawiłam. Było ok jakieś 3 miesiące i wróciło wszystko ze zdwojoną siła. Mój lekarz nie chciał mnie już faszerować lekami i pomyślałam o psychoterapii bo podobno pomaga. Kolejny dzień bez ataku traktuje jako sukces:):) choć to powraca. Wiem że długo długo nic a i tak nadejdzie. Czeka nas długa i kręta droga żeby z tego koszmaru się obudzić. Ja właśnie załatwiłam sobie dziekankę chorobową bo nie dałam rady. Za dużo było stresu z egzaminami i zdarzało się,że przed egzaminem miałam atak paniki.
Pozdrawiam