Witam ludziska, jestem tu nowy dużo już czytałem ale dopiero się zarejestrowałem. Napisze krótko o lekach jakie brałem.
Start:
Asertin 100mg+sulpiryd100mg rok czasu, początek było ok, ale to był początek choroby.
Parogen 20mg 2 miesiące brania masakra
Velaxin 75mg masakra
Chlorprotixen 3x 15mg nawet nawet Ale depresja mnie po nim dopadła .
Amnitrolilina 3x 5mg chyba. Dużo spałem i depresja się pogłębila.
Pregabalina mało co po niej czułem.
A potem się zaczęło tzn. Afobam 1mg brany przez 2 miesiące dochcadzac do 2mg dziennie. Teraz z niego schodzę na realanium 5mg 3x dziennie i do tego dostałem symla 25mg. Pozdrawiam. Mam nadzieję że kiedyś wyjdę z tego gowna.