Zmieszana

oliwkazp, Jezu, ale oni tam na pogotowiu są tępi Niestety nic innego nie mogę doradzić, bo nie miałam takich objawów. Miejmy nadzieję, że za chwilę będzie lepiej.

Napisz potem jak się czujesz. Czy to minęło ? Bo widzę, że już się wylogowałaś.

Wezwij taksówkę i jedź do szpitala, Oliwko. Jak zobaczą Cię w takim złym stanie to nie będą mogli tego zignorować. Dadzą Ci jakiś zastrzyk na te mięśnie albo coś na uspokojenie, jeśli to nerwicowe.

Miałam kilka różnych testów. Nie pamiętam ich nazw, ale były dość wnikliwe. Wyszło mi, że mam osobowość unikajacą. Potem jednak moja psychiatra stwierdziła, że występują u mnie cechy różnych zaburzeń osobowości. Aktualnie mam diagnozę F61. Stąd też mój nick. Nie jestem łatwa w diagnozowaniu bo wszystko się u mnie miesza i wprowadza diagnostów w błąd. Czasem nawet ja sama nie wiem jaka jestem :) Wiem tylko, że poziom lęku jest u mnie bardzo wysoki przez co nie mogę normalnie funkcjonować. Diagnoza nie ma dla mnie tak dużego znaczenia. Chciałabym tylko móc normalnie żyć ( w zgodzie ze swoimi potrzebami) i realizować swoje marzenia.

No wiem. Starają się. Trzeba być wyrozumiałym. Tylko co poszłam do psychiatry to dostawałam inną diagnozę, więc czasem ciężko zdecydować komu zaufać i ma się już od tego mętlik w głowie czasami. Może jestem trudna do zdiagnozowania po prostu.

Dzięki. Na razie facetka upiera się, że nie mam ZA. A wcześniej sama mnie przekonywała, że mam, kiedy jej podawałam argumenty, że nie. Teraz mówię jej, że chyba miała rację na początku, a ta się upiera, że jednak się pomyliła. Z tymi psychiatrami to dopiero można "oszaleć". Nie miał człowiek problemu to poszedł do psychiatry i teraz ma

Witajcie. Mam mieszane zaburzenia osobowości oraz zaburzenie depresyjne nawracające. Współwystępują u mnie cechy os. borderline, anankastycznej i unikającej. Tak przynajmniej twierdzi pewna psychiatra. Łykam prochy, chodzę od niedawna na psychoterapię. Jestem dziwna, rzadko wychodzę z domu, mieszkam w niewielkiej miejscowości zabitej dechami. Nie jestem osobą nietowarzyską raczej brakuje mi umiejętności społecznych. Podejrzewano u mnie Zespół Aspergera. Kto wie ? Może słusznie Trochę się denerwuję bo nawyk unikania wszelkich sytuacji społecznych nawet wirtualnych, jest u mnie bardzo silny, ale cieszę się, że udało mi się w końcu dołączyć do Elitarnego Grona Mam nadzieję, że będę mogła się wykazać