Skocz do zawartości
Nerwica.com

deadundead

Użytkownik
  • Postów

    71
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia deadundead

  1. Dziękuję bardzo za komentarz :)) właśnie bardzo się boje, że zepsuje to rysunek i nie potrafię się przemóc!
  2. deadundead

    głębszy sens

    Mam podobnie. Życie jako twór wydaję mi się nie mieć sensu, wszystko, co nas otacza. Taki pędzący proces bez określonego celu. Jak widzę wieżowce z nazwami korporacji to mną potrząsa. Po co to wszystko, dlaczego? Czasami zazdroszczę osobom głęboko wierzącym. Życie mnie nudzi i nieraz łapie się na myśli, że chciałabym po prostu nie istnieć. Też mam taką myśl, że samoświadomość jest potężnym odchyłem ewolucji i fajnie by było rozmnażać się, jeść, spać i wydalać bez głębszych refleksji
  3. Cześć. Zawsze mam pewien kłopot z upublicznianiem prac gdyż nie jestem w stanie dokończyć żadnego rysunku. Rysuję okazjonalnie ze zdjęć, lubuję się w rysowaniu kobiet, postaci z filmów, aktorek.
  4. Miałam etap kiedy to każda emocja wydawała się sztuczna. Nie ekspyrementowałabym z odstawieniem leków przed przejściem terapii. A najlepiej kilku. Miesiąc na dyszcze zamiast piętnastce. Na razie żyję. Trochę się boję.
  5. Jimmy, poszłam spać o 4, wstałam w nowym pokoju, pierwszy dzień na nowym miejscu. Rozkoszowałam się i patrzę 16 Przepraszam. Daj nam jeszcze szansę
  6. Ja dostałam zjazdu po miesiącu zażywania abilify. Odstawiłam z dnia na dzień nadal miałam zjazd. Uważam, że mało prawdopodobne, że to przez lek. Nie jestem gotowa na odstawienie leku, ale jeżeli czujesz siłę by to zrobić i jest to świadoma decyzja to dobra decyzja. Trzymam kciuki!
  7. Kurde, nie wyrobiłam się. Bałam się, że nikogo nie będzie. Jimmy
  8. Przeprowadzka za mną, miałam w tych okolicach rozmowę o pracę, więc nie będę musiała opuszczać strefy komfortu
  9. Przeprowadzam się w okolicy 3, a co do 7 to nie mam grafiku. Ale wstępnie 3 jestem na tak :)
  10. Dokładnie, dopiero po najgorszym zjeździe zrozumiałam, że nie stałam się normalna ani nie stałam się szczęśliwa, a to kolejne oblicze mojego nienormalnego ja Lekarz powiedział. Na razie z 15 do 10 zmniejszyć. Odstawiać zamierzam kilka lat. W sumie Twoje pytanie wywołało niepokój, już wolę całe życie na leku siedzieć niż znowu być warzywkiem. Chyba zaczęłam przyzwyczajać się do nienormalności.
  11. Minęło dwa tygodnie na zmniejszonej dawce. Odnotowałam lekką hipermanię, staram się ostrożnie dobierać bodźce i unikać tych, wywołujących skrajne emocje. Mniej śpię, energii jakby więcej. Uważam na to, co robię. Ostatnim razem podczas hipermanii naśladowałam supermana i skończyło się ciężkim epizodem depresji. Na razie ok.
  12. No nie wiem, ja tam czuję się i zachowuję jak czternastolatka
  13. Ja w tym celu się przeprowadziłam, duże miasto dużo nerwicowców A Ty nie chcesz wpaść? Skąd jesteś?
  14. Nie znam grafiku, ale czytam i nadal jestem chętna!
×