A ja przeciwnie przy 176cm 117kg wagi jest mi z tym dobrze nie zamierzam gubić wagi /no może troszke brzuszek za bardzo odstaje i mozna by było go zawęzić/.
U mnie jest to spowodowane tym że od rana nic nie jem dopiero około 14/15godz zaczynam i tak do 22/23godz. Także idę spać z pełnym brzuchem.Kiedyś miewałem kłopoty bo z głodu się budziłem i nie mogłem zasnąć -pokonałem to!(albo ja , albo organizm).U ciebie przypuszczam podobna sprawa musisz się odblokować nie jedzenie u ciebie to podświadoma obrona organizmu przed przytyciem.Życze powodzenia i TYCIA
..................wystarczy chcieć!!!(i nieoszukiwać się przed samym sobą/urazy z dzieciństwa ciężko zwyciężyć , ale można/)
ps.Prywatnie mówiąc mam znajomą w wieku 35lat w podobnej sytuacji,tyle tylko że jej to odpowiada nawet jak wyszła z dzieckiem na spacer to ludzie pytali gdzie mama,współczóli że starsza siostra musi bawić malucha.
powodzenia i wytrwałości.....