Dzień dobry - jestem tutaj nowa Velaxin towarzyszy mi już od ok. 1 roku. Na początku było naprawdę co raz lepiej..ale od jakichś 2 miesięcy jest gorzej czyli lęki powracają, są na co dzień czasami.. Jestem na dawce 75 + 37,5. Myśli mojej głowie już naprawdę czasami doprowadzają mnie do szału lękowego... Ostatnio byłam po przeziębieniu - kilka dni spędzonych samotnie w 4 ścianach i jutrzejsza wizja wyjścia do pracy ( gdzie złapał mnie kilka razy mocny lęk) jest przerażająca..
Czy ktoś miał podobnie? Dziękuję z góry! :))
Pozdrówki!