Skocz do zawartości
Nerwica.com

kaha

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kaha

  1. kaha

    [Bielsko-Biała]

    Witam wszystkich! Jakiś czas temu postanowiłam, że sprobuję sama poradzić sobie z problemem do czasu wizyty u psychiatry, ktora zostala wyznaczona na koniec października. Nie mialam nic do stracenia. Po tygodniu brania odstawilam xanax. Zaczęłam od uzupełnienia magnezu i kupiłam też witaminy "na stres" typu tiamina. itp. Zaczełam regularnie stosować trening Shultza i Jacobsona. Na You tubie zainteresowalam sie kanałem Divo Vica. Wtedy po raz pierwszy w zyciu uwierzyłam, ale tak szczerze, że wszystko co dzieje sie z moim organizmem to tylko stan moich emocji. Od tego czasu staralam sie ignorować objawy itd. I przeszlo szybciej niz sie tego spodziewalam. Doskonale wiem, że nerwica to paskuda, ktora wraca ale na te chwile czuje sie na tyle silna, że sama małymi krokami staram sie zmieniac swoje myśli i nastawienie do zycia. Mimo ogromnych zmian w zyciu w ostatnim miesiacu czułam sie tak dobrze (sama nie wierzę, że to piszę), że zapomnialam o wizycie u psychiatry :-D i nie poszlam. Wszystko może brzmi tak sielsko łatwo, bo tak to opisalam ale wcale łatwo nie było. Tears_in_rain chętnie nawiązałabym kontakt ale byłoby to nie fair w stosunku do mojego męża :-D. Życze wszystkim powodzenia, mam nadzieję, że nie będą juz potrzebowała terapii ani leków.
  2. kaha

    [Bielsko-Biała]

    Witam, jestem z okolic Bielska i nigdy nie angażowałam się w tego typu fora. Z nerwicą mam do czynienia od 12 lat ale dopiero 3 tygodnie temu doprowadzilam sie do takiego stanu, ze nie wiem co mam ze sobą zrobić. Zwykle byłam w stanie panować nad lękiem ale od końca sierpnia, od wizyty u kardiologa dostałam pierwszego ataku paniki i w zasadzie nie jestem w stanie funkcjonować bez xanaxu. Tyle przepisal mi lekarz... Moja nerwica skupiła się na sercu i wlasciwie jedynym jej objawem sa codzienne kołatania, dodatkowe uderzenia, palpitacje i inne różne cuda, które wyrządza serce. Lęk jest nie do ogarnięcia. Fikołki serca dosłownie zgniatają moje poczucie wartości do poziomu zero, a lęk nie pozwala tych symptomów w żaden sposób zaakceptować. Poszukuję psychiatry z Bielska, prywatnego. Orientujecie się jakie są ceny? Czy macie jakieś opinie na temat pani Rutkiewicz?
×