Skocz do zawartości
Nerwica.com

Marcin1234

Użytkownik
  • Postów

    20
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Marcin1234

  1. Od dwóch dni trochę kaszlę. Chociaż mam już taki mętlik. Chyba sobie to ubzdurałem. Może przeziębienie zwykłe? Albo od palenia.. Boję się trochę, w dodatku te bóle w klatce ciągle.. pójdę do lekarza. Już straciłem ochoty na chodzenie do lekarzy. Pewnie osłucha i przepisze syropek.
  2. No nie wiem w internecie wyskoczy czy coś..
  3. Cześć mam spory problem. Od jakiegoś czasu boję się bardzo różnych symboli typu pentagram itp. Miałem straszne myśli gdy patrzyłem się na pentagram np i nie dawało mi to spokoju. Potem zacząłem mówić na głos, tak do siebie teoretycznie ale do tych symboli bo myślałem że moje słowa będą silniejsze od natrętnych myśli i nie pomyślałem że przecież też mogę gadać głupoty. Bardzo się boję wszystkiego aktualnie i mam ogromny strach przed tym jeszcze bardziej że wywołałem coś złego np. Pomoże ktoś?
  4. Tym razem mam jazdę na wściekliznę. Dzisiaj mojego pieska zaatakował jakiś inny pies. Był na spacerze z panią i wgl czasem psy się raczej nie lubią więc nie boję się aż tak ale ale boję się że po tym ataku została jakaś ślina na nim a ja potem oglądałem mojego psa i co jeśli coś się dostało (mam małe ranki na palcach, odchodzi mi tam skóra niemiłosiernie) mój pies nie miał żadnej krwi ani zadrapania na sobie (przynajmniej nie widziałem). Eh już teraz będę się z moim psem wychodzić na dwór.. ktoś wie czy jest możliwe takie zakażenie? w dodatku on na widok mojego psa się zezłościł. co jeśli to był objaw wścieklizny..
  5. Marcin1234

    Problem

    Strach przed opętaniem pojawił się dopiero całkiem niedawno. Eh pokonałem strach przed symbolami to teraz jakieś opętanie mi się pojawiło
  6. Marcin1234

    Problem

    Cześć swojego czasu miałem problem z nerwica natręctw na tle religijnym. Ale najbardziej bałem się pentagramów szatana itp. NO i zawsze jak widziałem pentagram to w myślach miałem jakieś złe rzeczy i bałem się. Już mi to przeszło ale zacząłem mówić tez na głos i teraz boje się że coś wywołałem chodzę do psychologa ale głupio mi mówić bo chyba by mnie zamknęli w psychiatryku
  7. Witam. Niestety od jakiegoś czasu bardzo obawiam się o moje zdrowie. Boję się że mam raka i znalazłem u siebie wszystkie objawy chłoniaka. Wiadomo że jeśli to hipochondria to zazwyczaj po przeczytaniu objawów one występują a mi pojawiły się chyba przed przeczytaniem. W dodatku mam powiększony węzeł nad obojczykiem. Oglądał mnie chirurg i pani onkolog/hematolog/radiolog i nikt nawet ani trochę nie podejrzewa taka. Chciałbym się leczyć na hipochondrię ale ja naprawdę nadal się martwię o swoje zdrowie i nie jestem pewien czy to wszystko to hipochondria. Boję się że lekarze bagatelizują wszystko moim młodym wiekiem. Nie czuję się wcale jakoś lepiej po tych diagnozach..
  8. Witam kiedyś też mierzyłem się z tym problemem. Miałem wszystkie objawy jak leciało po kolei ciężko mi się z tym żyło. Musiałem iść oczywiście na test i po nim już trochę to się uspokoiło lecz pojawiło się więcej wątpliwości. Myślałem że zaraziłem się od igły przy teście i to jeszcze nie było tak ekstremalne bo potem myślałem że zaraziłem się od klamki.. Zdaję sobie sprawę że ciężko to zrozumieć ale naprawdę jeśli Pani miałaby HIV to na pewno test wyszedłby pozytywny. Jeśli jest Pani zdrowa to zawsze ale to zawsze wychodzi negatywny. Alkohol nigdy nie rozwiązuje problemów proszę się zgłosić do psychologa psychiatry czy coś. :)
  9. W zasadzie to nawet lubię ale chyba opaliłem się niedawno chyba 8 lat temu.. Słońce ani trochę mnie nie łapie Ulubiona piosenka?
  10. Ja to jestem raczej zdecydowanie przeciwnikiem imigrantów wpychanych na zasadzie relokacji czyli "bierzcie bo musicie". Przecież oni tutaj nawet nie chcą być po jednym dniu uciekną do Niemiec albo do jakiejś Francji. Więc nie podoba mi się narzucanie jakiś kwot imigrantów i temu jestem przeciwny. Zdecydowanie tam trzeba im pomagać na miejscu przecież dookoła tyle krajów islamskich w których aktualnie nie panuje wojna albo jest chociaż spokojniej niż w Syrii.. na przykład Turcja. No ale po co tam jak zasiłki w Niemczech. Jestem za to za mądrą polityką migracyjną. Nie bronię nikomu tutaj schronić się przed wojną bo nie wiem.. jakiś bliskich mają tutaj lubią ten kraj co to za problem? Jeśli zaakceptują dookoła panujące zasady nikt im przecież nie broni tutaj mieszkać w spokoju płacić podatki i pracować. Ale trzeba po prostu pamiętać że w Polsce są tutaj gośćmi tutaj panuje inna kultura. Tak jak ja gdy jadę do obcego kraju ludzie wymagają żebym się dostosował do kultury tak samo powinno być u nas.
  11. Ja to niedawno miałem ostre jazdy szczerze powiedziawszy. Na widok krzyża wręcz po prostu wariowałem. Bałem się że to co powiedziałem w myślach może się spełnić, to samo dotyczyło pentagramu na przykład. Zacząłem gadać jakieś rzeczy że jak nie zrobię tego i tego to może być to i to. Musiałem przestać oglądać krzyż/pentagram o dobrej godzinie którą powiedziałem czyli np. za minutę. Brzmi to strasznie jakbym był opętany haha. Jakoś samo mi przeszło Trochę poszukałem na forach religijnych o tym że Bóg wie że mamy jakieś zaburzenia i jeśli obrażamy go albo robimy jakieś inne dziwne rzeczy to nie robimy tego specjalnie. Najgorzej to było z pentagramem.. ale też jakoś przeszło.
  12. Ja już po konsultacji u onkologa i chirurga. Żaden z nich nie ma nawet cienia podejrzenia że mógłbym mieć jakiegoś raka. Ten węzeł nad obojczykiem nadal mnie przeraża niby mały ale jednak tam jest. :/ Ostatnio przypomniało mi się że po alkoholu bolały mnie węzły no ale ta pani onkolog chyba jakby coś podejrzewała to by mnie odesłała gdzieś bo pewnie nie jednego raka zdiagnozowała. :/ Nie wiem czy to ciągnąć dalej i iść do innego onkologa który może wyjaśni skąd ten węzeł nad obojczykiem? Wszyscy tłumaczą to moim dorastaniem albo innymi jakimiś pierdołami. Jakoś nie ufam tym lekarzom. Objawy swoje a oni swoje.
  13. Ja niestety od najmłodszych lat muszę męczyć się z nerwicą natręctw. Zaczęło się niewinnie od mycia rąk po kilka razy, sprawdzania czy są drzwi zamknięte i takie tam. Oczywiście potem obawa o swoje życie bo jak nie zrobię czegoś to może stać się to i to. Miałem ledwo 12 lat i już musiałem się męczyć strachem przed rakiem. Nie podjąłem pomocy u psychologa i wiecie najśmieszniejsze że to samo przeszło. Od tak wyrosłem z tego. Przynajmniej na chwilę bo już za parę lat gdy miałem 16 lat to znowu wróciło. Zaczęło się niewinnie strachem przed HIV, oczywiście wykonałem badanie wynik negatywny ale to zapoczątkowało znowu to co się działo wcześniej. Niestety to wszystko wróciło z podwojoną siłą żeby nie powiedzieć że potrojoną. Kiedy byłem mały to na zewnątrz NN nie było po prostu znikało przy ludziach. Teraz? Teraz ciężko mi funkcjonować przy ludziach i dziwne że nikt na to jeszcze nie wpadł że mam nerwicę natręctw.. niestety teraz muszę już chodzić do psychologa bo to przybrało ogromnych rozmiarów i średnio sobie z tym radzę. :/ Niedawno chyba nawet odkryłem skąd to się wzięło.. wydaję mi się że u mnie spowodowały takie głupie łańcuszki na NK śmiesznie to brzmi ale tak chyba było, jeśli nie wyślesz tego do .. to stanie się to i to. Brzmi znajomo? Mam nadzieję że kiedyś znowu będę żyć normalnie
  14. Byłem u okulisty i nie stwierdził niczego poważnego poza podrażnionym okiem.. mam nadzieję że z węzełkami będzie dobrze
  15. Mama mi to samo mówi. Faceci mają, jest to mega mocna rzadkość raczej to się objawia przy starszym wieku ale nie można olewać różnych objawów. O piersi/sutka jestem trochę spokojniejszy bo to prawdopodobnie nie od tego chyba coś by zauważył.. spokojnie ja już byłem prawie pewny na 100% że mam coś w sutku a tutaj niespodzianka.. ginekomastia.. założyłem ze sto tematów na forach o raku piersi i panie już tam mnie wyganiają.. trochę przesadzam i głupio mi już.. byłem spokojny przez 3-4 godziny około bo przecież mógł coś przeoczyć w piersi a na węzłach oczywiście ja znam się lepiej od chirurga.
  16. Ja mam jedną kuleczkę też nawet niecały 1cm może pół.. oglądał to lekarz rodzinny i chirurg i wszyscy mówili że jak się ruszają to spokojnie na razie obserwować.. USG sutka nic nie pokazało ani węzłów chłonnych pod pachą. Chirurg dotknął i nie patrzył na USG nawet.. byłem zbyt zdenerwowany aby się o to upomnieć i teraz tysiące pytań.. Mama mówi mi żebym przestał siedzieć na różnych forach bo i się zamartwiać bo każdy pacjent jest inny i każdy może mieć inny przypadek. Cytując jakby ona czytała o każdym węźle i tym że ją coś boli to by też się tak bardzo bała jak ja a woli chodzić do lekarza.. No ale do rozumu mi nie przemówi. Najgorzej jak coś wyczuwam w piersi,mówi mi że jeśli muszę to wygrzebać to na spokojnie.. ona też różne rzeczy jest w stanie wygrzebać a lekarze też ją uspakajali. Ponoć też wkręcała sobie moja mama w młodości różne raki.. hah wiem po kim to mam.. Dziś doszedłem do wniosku że wyczułem zgrubienie obok oka i ubzdurałem sobie przerzuty do oka oko zaczęło po czytaniu o tym boleć i swędzieć no i zamazuje mi się obraz i widzę podwójnie.. tyle się naczytałem o tym.. pora do okulisty chyba tak czy inaczej.. staram się uspokajać bo po akcjach z HIV wiem jaką mam potężną siłę sugestii..
  17. Witam wszystkich ja od 3 miesięcy przeżywam prawdziwy koszmar. Zaczęło się od bólu żebra po rękę. Ubzdurałem sobie raka sutka. Zaczęło się macanie węzłów nad obojczykiem i pod pachami oczywiście kulkę wyczułem nad obojczykiem i pod pachami poleciałem do lekarza rodzinnego ona powiedziała że taka kulka to nic poważnego jeszcze przesuwa się wszędzie. Nie wystarczyło mi to i ubłagałem lekarkę inną na USG. Sutek w normie, węzły prawdopodobnie też (nie pamiętam co lekarz mówił z takich nerwów) ale uznał że nic nie widzi więc odsyła mnie na badanie krwi. Badanie krwi w normie CRP też wyniki idealne. Lekko tarczyca podwyższona. Skoro sutek odpadł to ubzdurałem sobie raka piersi. Bo może chirurg z 30 letnim doświadczeniem coś przeoczył. Wyczuwam ciągle jakieś zgrubienia i naczytałem się o przerzutach do węzłów i oka i mózgu. Zaczęło się uciskanie w głowie i oku mam lewe oko czerwone z kreską obok oka która prowadzi do jakiegoś zgrubienia (mama uważa że to kość i od tarcia oka mam czerwone). Zamazuje mi się obraz i widzę podwójnie. Muszę polecieć jeszcze do okulisty żeby sprawdzić czy wszystko jest w normie.. nerwica nerwicą ale staram się nie lekceważyć różnych objawów.. miałem już dwa razy HIV więc może teraz to też sobie wymyślam.. Jeszcze był wymyślony rak skóry zaczęło mnie boleć znamie i było czerwone. Nagle przestałem o tym myśleć jak przerzuciłem się na pierś to nagle ozdrowiałem..
  18. Witam wszystkich opowiem swoją historię nie wiem już sam co mam z tym wszystkim robić czy to naprawdę jest nerwica czy coś poważnego.. To będzie bardzo długie ale dla mnie każda rada i pomoc jest na wagę złota więc jeśli ktoś zechce mi coś poradzić to będę bardzo wdzięczny. Od młodszych lat zawsze miałem powiększony lewy sutek, pobolewał ale nie robiło się nic więcej. Na początku czerwca zaczęła mnie boleć cała ręka od żebra, przy nacisku. Wyczułem węzeł nad obojczykiem. Spanikowałem bo ten sutek jeszcze i poszedłem do lekarza rodzinnego. Pani podotykała mnie i nie stwierdziła niczego poza tym węzłem nad obojczykiem który jest malutki i przesuwalny tylko postanowiła odesłać mnie na badania krwi. Na chwilę dałem sobie z tym spokój i ból ręki ustał poza bólami głowy ale szedłem spać i następnego dnia już było okej. Nagle znowu sobie o tym przypomniałem i poszedłem do drugiego lekarza. Mama uznała że to zapalenie międzyżebrowe i bez paniki ona to tez miała. W dodatku doszły bóle głowy obok brwi i w skroni. Gdy już przycisnąłem bardzo mocno to w końcu wyczuła jakieś węzły i zgrubienie w sutku no to odesłała mnie na USG sutka. Pan chirurg sprawdził sutka i nic tam nie znalazł węzły faktycznie są ale jedyne co może zrobić to odesłać mnie na badania krwi. Poza tym miałem kiedyś lewą rękę (bo wszystko dzieje się po lewej stronie) szytą przez wbicie szpikulca (długa historia..) więc ta lewa strona jest po przejściach. Zrobiłem badania morfologia i CPR idealne. No i teraz nie wiem co dalej robić. Pani doktor w przychodni już nigdzie mnie nie odeśle jeśli wszystko zostało sprawdzone i jej rada to "wyjdź na dwór na rowerze pojedź". Niestety nie dało mi to spokoju. Od najmłodszych lat cierpię na nerwicę natręctw i tego jestem pewien, nie raz gdy miałem zaledwie 12 lat strasznie bałem się raka. Po drodze miałem wrażenie że z moim znamieniem coś jest nie tak i zaczęło mnie boleć ale jednak wszystko jest okej i bóle ustały. Potem jakoś nerwica natręctw przeszła i cieszyłem się po prostu każdą chwilą życia byłem bardziej radosny i miałem więcej znajomych. Aż do czasu kiedy raz zaciąłem się przy goleniu w wieku 17 lat krew trochę mocniej mi poleciała i mój kolega dla śmiechu powiedział "haha to pewnie HIV masz" (bo są problemy z krzepliwością krwi) i tak znowu się zaczęło. Widziałem u siebie wszystkie objawy po kolei bóle mięśni nocne poty swędzenie głównie po wyjściu z wanny (do tego wrócę później) bóle głowy węzły i tak dalej. No musiałem się iść przebadać i wynik.. negatywny. Nagle ozdrowiałem tzn prawie bo jeszcze dostałem myśli że pani mogła mnie zakażoną igłą zarazić.. ale jakoś ustało to wszystko. Teraz jest najgorzej chyba od bardzo dawna. Kiedy wrócił strach przez te węzły i sutek (miałem USG ale pojawiły się myśli że przecież może mam coś w piersi wyczułem coś jak bardzo mocno przycisnąłem a pan chirurg który ma doświadczenie ponad 30 letnie oczywiście się mylił co do wszystkiego a taki ja 18 latek wie wszystko bo przeczytał coś w google) zaczęły się pojawiać uciski w skroni (tam gdzie wcześniej) zacząłem czytać o przerzutach do mózgu i do oka do węzłów i to co się dzieje z moją psychiką to jest porażka. Zaczęło mnie uciskać coś w dole oka oraz zaczął zamazywać mi się obraz. Od kilku tygodni po prostu jestem wrakiem człowieka mama nie potrafi przemówić mi do rozsądku że jeśli byłoby to wszystko co napisałem wyżej to nawet w morfologii a już w CPR coś by wyszło jakiekolwiek uchylenie od normy (pracowała w przychodni i niejedne wyniki badań widziała). Zauważyłem że moje lewe oko jest bardziej czerwone (mama uważa że to od tarcia). No i pan chirurg widząc moje węzły na USG coś wyczułby że jest nie tak bo pewnie niejedne operował i różne rzeczy wykrywał. Zaczęły mi się nocne poty teraz, zauważyłem że często po kąpieli swędzi mnie całe ciało (zaczęło to się przy przygodach z HIV, nie pamiętam czy później to występowało nie zwracałem na to uwagi niestety). Moja mama uważa że muszę jak najszybciej iść do psychiatry a ona jest jak najbardziej pewna że nic mi nie jest. Argumenty typu "ale piszą w internecie tak" do niej nie trafiają bo każdy pacjent jest inny i wszystko inaczej często wygląda. Wyobraźcie sobie co ona musi ze mna przechodzić.. Proszę o poradę co mam zrobić, rozpisałem się ale będzie mi lepiej jeśli ktoś popisze ze mną o moich problemach. Zdaję sobie sprawę że mam zdolność do wmawiania sobie mnóstwa chorób ale ten węzeł nad obojczykiem i dziwna pierś..
×