Skocz do zawartości
Nerwica.com

Agnieszka79

Użytkownik
  • Postów

    46
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Agnieszka79

  1. Tym razem i poprzednim miałam terapię behawioralno - poznawczą. Na początku nie brałam leków ale w sierpniu zdecydowałam sie jednak na leczenie, bo część objawów nadal się utrzymywała. Lęk napadowy i zaburzenia równowagi, lęk uogólniony trochę sie zmniejszył i natręctwa myślowe też. Więc pół na pół duża zasługa brania antydepa.
  2. Ja dodam jeszcze że oczywiście oprócz tabletek byłam na psychoterapii od marca. A przy poprzednim ataku nerwicy w 2007 byłam na terapii ponad 2 lata. Więc bez terapii nie byłoby takiego efektu leczniczego.
  3. u mnie natręctwa mysli i lęk, powodują depresję, strach i niepokoj, mowisz ze to dziala na natrectwa myslowe, na impulsywne złe myśli z lękiem? U mnie dokładnie tak było męczyłam się całą wiosnę i lato przez te myśli ( u mnie był ciągły lęk przed chorobami) tak samo myślenie o tym powodowało lęk, depresję poczucie beznadziei i braku wyjścia...Przez to w krótkim czasie schudłam 13 kg.. Miałam ciągły lęk że coś mi sie stanie, że zemdleje zaslabne itp. W upały miałam ataki lęku koszmar.
  4. Depralin mi mega pomógł jestem zadowolona dlugo się rozkręca ale warto poczekać. Mi pomógł na natrectwa myślowe, lęk uogólniony, panikę, fobię społeczną, zaburzenia równowagi na tle nerwowym. Praktycznie niw wychodziłam z domu, 19 sierpnia miałam wesele na które nie pojechałam przez lęki. Teraz jezdzę sama samochodem, wychodzę do ludzi byłam na imprezie urodzinowej gdzie było sporo ludzi. Małymi krokami powoli wszystko udaje się robić. Bez tego leku byłam wrakiem człowieka teraz normalnie funkcjonuję oby tak zostało.
  5. Ja normalnie pije kawę ale fakt że zanim lęki się nie wyciszyly to miałam i palpitacje serca po kawie. Więc pewnie kwestia czasu aż lek dobrze zadziała i bedziesz sie czuła normalnie.
  6. Poprawę poczułam po 6 tygodniach. Ale przez jeszcze kilka tygodni wszystko się normowało. Teraz juz jest dobrze. Doktor sugerowała we wrześniu ewentualne podniesienie dawki do 15 mg gdyby jakieś objawy występowały ale nie było takiej potrzeby.
  7. Hejka. Ja nadal na 10 mg. Czuję się nieźle robię juz wszystko co przed chorobą. W dużych sklepach ok, w tłumie też spoko. Prowadzę samochód nie mam głupich myśli i natrectw o chorobach. W końcu żyję jak człowiek bez lęków. Mam nadzieję że juz tak zostanie. Pozdrawiam Was.
  8. Ozesku i tak trzymaj! Widzisz bedzie tylko lepiej. Jeszcze trochę czasu i bedzie git :) ja też juz jeżdżę samochodem. Dzisiaj terapeutka mnie pochwaliła że duże postępy zrobilam oby tak dalej.
  9. Tizziano benzo miałam włączone na cały czas leczenia czyli bralam 3 razy dziennie. Najpierw w małej dawce, później mi trochę zwiększyła. Pod koniec leczenia ładnie mnie wprowadziła z tego leku, bez problemu bez skutków odstawiennych itp. Po tym leczeniu długo miałam komfort psychiczny i nie miałam lęków. -- 17 paź 2017, 16:47 -- Dokładnie u mnie też libido zerowe
  10. Tak Coaxil jest bardziej na depresję wtedy lekarz mi zapisała wlasnie na stany depresyjne. Dawkę mialam małą bo leczyłam bardziej nerwicę. Ona dala mi na całe 6 miesięcy pochodną benzodiazepiny Sedam. On mi pomógł na lęki. Teraz wiem że takie leczenie jest ryzykowne. Teraz daję radę bez benzo nawet bez hydro. -- 16 paź 2017, 19:16 -- Ozesku a więc witaj w klubie. Ja też mam zmiesienie lordozy i nadal rozne objawy od kręgosłupa ale tak jak piszesz najgorzej jest w jakimś stresie i wtedy kiedy mialam najgorszy stan nerwicowy, caly czas dolegliwości były bardziej dokuczliwe. Dretwiala mi szyja i głowa dziwne prady przechodziły masakra. Teraz tez miewam te drętwienia ale juz nie panikuję jak wcześniej. Ja przy pierwszej nerwicy bylam dwa lata na terapii, miałam behawioralno- poznawczą. Kontynuowałam dlugo po zakończeniu leczenia. Teraz ponownie jestem pod opieką psychoterapeuty od marca. Terapeutka mówi że jest nieźle i że jestem tak przeterapeutowana że nie ma już za bardzo nad czym u mnie pracować. Jak jest lepiej rozumiem problemy które mi szkodzą i umiem jakoś radzić.
  11. Tizziano 10 lat temu brałam Coaxil jedną tabletkę rano i Sedam 3 razy dziennie. Leczenie trwało 6 miesięcy i odstawiłam tabletki bez problemu. Super mi pomogły i miałam spokoj na długi czas.
  12. Ozesku spokojnie tydzien to bardzo krotki czas. Ja do tej pory jeszcze nie wybrałam się do kosmetyczki mimo że lepiej się czuje. Po prostu czekam aż będę pewna aż jest całkiem ok. Nie robię nic na siłę spokojnie czekam aż samo przyjdzie. Tak jak przyszło wychodzenie do sklepów, przebywanie między ludźmi i jazda za kierownicą. Daj czas niech lek dobrze się rozkręci. Tak jak wcześniej pisałam ja po 6 tygodniach poczułam że coś się ruszyło tak poważniej. Głowa do góry :) -- 15 paź 2017, 21:58 -- -- 15 paź 2017, 22:08 -- Słuchajcie to był moj drugi nawrót nerwicy. Pierwszy 10 lat temu diagnoza nerwica wegetatywna. Objawy ataki paniki, biegunki, okropne lęki. Tym razem całkiem inaczej a zaczęło się od kręgosłupa szyjnego. Dostałam bólu i drętwienia karku, bujalam się po wszystkich lekarzach. Objawy były różne ale dokuczały mi bardzo zaburzenia równowagi, normalnie chwialam się na nogach....normalnie ciągle było mi słabo. Latem koszmar wkręcalam sobie ze od gorąca zemdleję itp. i serio było mi slabo. Przed braniem leku mialam też ciągle mysli o chorobach że coś mi się stanie. Miałam natrętne myśli o tym co może mi dolegać bardzo mnie ro wykańczalo psychicznie i fizycznie. Normalnie ciagly lęk o zdrowie. Miałam wahania nastroju stany depresyjne ogolnie było źle. Potem dlugo brałam ziołowe tabletki i o dziwo dużo sie uspokoiłam ale lęki pozostały i zaburzenia równowagi. Teraz lepiej czasem jakieś myśli się pojawiają ale mam nadzieję że z czasem bedzie jeszcze lepiej. Lekarz mi sugerowała podniesienie dawki gdybym miala jeszcze jakieś objawy ale narazie jest nieźle więc czekam co będzie dalej i jadę na dawce 10 mg.
×