Swojego życia wegetacją bym nie nazwała, chyba wolę się palić niż powoli gnić jak zbutwiala zawilgocona gałąź która już dawno odpadła od drzewa i nie można jej przykleić. Uschnie albo zgnije. Lepiej szybko spalić. Raczej robiłam wszystko by poczuć życie i znaleźć coś co mnie zatrzyma but in the end it doesnt even matter.