ja także jestem nieśmiała, więc doskonale Cię rozumiem... ja uważam, że 'co Cię nie zabiję to Cię wzmocni' i że na każdego czeka miłość, ona sama przyjedzie:) ja dawniej też miałam takie myśli, że nigdy nikogo nie będę miała, ale On zjawił się zupełnie nie spodziewanie, jesteśmy razem już 3 lata i za pewne już tak zostanie;)
Głowa do góry chłopaku, nie pij często, bo możesz skończyć jak Twój ojciec - popaść w alkoholizm, a sam wiesz najlpiej, że to nic ciekawego... Zamiast zabierać się za butlę z alkoholem gdy złapiesz doła zajmij się czymś innym, czymś pożytecznym... w końcu na pewno masz jakieś hobby! Oddaj się swojej pasji, a wtedy na pewno łatwiej Ci będzie przetrwać trudne chwile... poza tym zawsze możesz odezwać się na forum, wyżalić doslownie ze wszytkiego- to także bardzo pomaga i nie bedziesz się czuł taki osamotniony:)