Tak mnie zastanawia ile taki psychoterapeuta zarabia w prywatnym gabinecie zakładając, że np. za jedną godzinę pobiera 100 zł. Przeważnie bywa tak, że ta psychoterapeuta jeszcze pracuje w jakiejś instytucji, gabinecie na NFZ, czyli prywatny gabinet prowadzi po godzinach. Zakładając, że otwiera go w godzinach 16-20 to maksymalnie ma czterech pacjentów na dzień. Tylko jestem ciekaw czy często się zdarza tak, że ma tylu klientów żeby wypełnić wszystkie dni w tygodniu maksymalną ilością klientów (czyli czterech na dzień, dwadzieścia na tydzień). Do tego wątpię aby chciało mu się pracować od rana do wieczora 5 dni w tygodniu, choć za taki pieniądz można się skusić.
Ktoś coś wie na ten temat ? Tak po prostu z ciekawości pytam.